Autor Wątek: Być FIT - oto jest wyzwanie  (Przeczytany 1509710 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10560 dnia: 29 Marca 2017, 12:13 »
Nigdy bym nie pomyslala, ze masz slabosc do slodkiego, Martyna :)

Zrobilam wlasnie domowa nutelle wg Seleny i wstawilam do lodowki, zobaczymy co powie cora, jak wroci z przedszkola.

Teraz ide robic "kawior" z oberzyny, skoro jestesmy na tym etapie. (2 tyg temu byl kalafior, Anka bardzo nieszczesliwa)
« Ostatnia zmiana: 29 Marca 2017, 12:16 wysłana przez Caipirania »

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10561 dnia: 29 Marca 2017, 12:22 »
Niestety albo stety mam;) uwielbiam.

U mnie zdrowe kremy czekoladowe nie przeszły
.

Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10562 dnia: 29 Marca 2017, 12:27 »
Jak ten nie przejdzie, sprobuje tego z daktylami albo z orzechami i miodem, wklejonego przez Selene. Przepis z "moich wypiekow" sobie daruje, na moje oko niewiele to zdrowsze od sklepowej Nutelli.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10563 dnia: 29 Marca 2017, 12:31 »
Ja niecierpię Nutelli... ale mam słabość do czekolad Lindt ;)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10564 dnia: 29 Marca 2017, 12:38 »
Ja raz zrobiłam  z orzechami laskowymi, to mloda uczulilo.

Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10565 dnia: 29 Marca 2017, 12:41 »
A taka normalna je bez problemow?

Ja sprobuje z laskowymi albo z nerkowcami.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10566 dnia: 29 Marca 2017, 12:50 »
o kurczę, to ja myślałam, że jestem fanką słodkiego, ale przy Was to wymiękam  :P
z orzechami trzeba uważać, zwłaszcza jeśli w rodzinie są skłonności alergiczne...zresztą prawdziwe kakako tez potrafi uczulic...u nas zamiast tych zamienników kremowych wolimy zrobić na szybko jakies zdrowe  muffinki  :)
a próbowałyście jeść sniadanie na słodko np. jaglanke/owsianke z odrobina miodu lub bakaliami? Do tego mała porcja owoców na drugie śniadanie? Mnie po takim zestawieniu juz nie ciągnie potem do słodkiego...

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10567 dnia: 29 Marca 2017, 12:55 »
Marta, jadla normalnie i nic...to też mi dalo do myślenia,czym zastępują orzechy;)?

Miska, codziennie jemy na sniadanie jaglanke/owsianke z miodem i/lub bananami...

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10568 dnia: 29 Marca 2017, 13:04 »
ok to ja się poddaje, ciężkie z Was przypadki słodyczowe  :P

Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10569 dnia: 29 Marca 2017, 13:10 »
Ja nie lubie owsianki na slodko, niestety, ale czesto jem pokrojonego w plastry banana z kilkoma lyzkami jogurtu, a na wierzch daje z reguly orzechy, nasiona chia, swieze jagody/maliny/truskawki, jagody goji.

A ostatnio wymieszalam gesty jogurt z ugotowana quinoa, odrobina mleka kokosowego, skorki cytrynowej i pomaranczowej (czasem odrobine czyms slodze) i wstawilam do lodowki - rano nakladam sobie ile chce takiej mieszanki i dodaje tylko swieze owoce.

Ale moje ulubione sniadanie idzie raczej w kierunku kanapek, twarozkow, jajek w dowolnej postaci.

Martyna - albo poddaja je takiej obrobce, ze na koncu niewiele ich samych zostaje ;) albo chodzi o proporcje, w domowej nutelli jest ich duzo wiecej.
« Ostatnia zmiana: 29 Marca 2017, 13:14 wysłana przez Caipirania »

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10570 dnia: 29 Marca 2017, 15:03 »
Oj słodycze to tez moja zmora... Nic mnie tak nie wciąga jak słodkości.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10571 dnia: 29 Marca 2017, 15:07 »
Mnie po pudełku ptasiego mleczka nawet nie zemdli, spokojnie zabrałabym się za drugie opakowanie, dlatego zawsze kupuję tylko jedno  ;) Ostatnio mam ogromną słabość do kokosanek, jem bez opamiętania  :)

Offline alinka692

  • "Decydując się na dziecko, kobieta zgadza się aby jej serce żyło poza jej ciałem"
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2010
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10572 dnia: 29 Marca 2017, 17:28 »
oo blee nie lubię ptasiego mleczka  8) fuj  :P
za to uwielbiam czekoladę z dodatkami ( orzechy albo migdały )  :P

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10573 dnia: 29 Marca 2017, 19:19 »
Mnie po pudełku ptasiego mleczka nawet nie zemdli, spokojnie zabrałabym się za drugie opakowanie, dlatego zawsze kupuję tylko jedno  ;) Ostatnio mam ogromną słabość do kokosanek, jem bez opamiętania  :)
To jak ja :-D
Tylko ze mamy roznice wizualna hahaha
No i zamiast kokosanek wciagam draze takie prlowskie na przemian z chałwa krolewska :-D


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10574 dnia: 29 Marca 2017, 19:56 »
Całe ptasie mleczko  :o :o :o to w ogóle możliwe?  ;D
ja pod koniec ciąży odkryłam w carrefour moje ukochane cukierki z dzieciństwa - jamajki - wciągałam po kilka sztuk na raz, jak się cieszę, że je wycofali  ;D ;D ;D




Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10575 dnia: 29 Marca 2017, 20:39 »
Ciri u mnie w spolem sa jako nowosc ale w formie batonika twoje jamajki ;)))))


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10576 dnia: 29 Marca 2017, 20:47 »
o jest nas wiecej
czekolada to u mnie jak batonik  8) na raz  8)
a najgorzej jak zjem całą pakę czegoś i potem mam wyrzuty sumienia

Ale przez mojego syna od 3 tyg nie ma u nas w domu slodyczy i tym samym nie jem, żyje ale mnie skręca
o nie przepraszam ostatnio byłam sama w sklepie to sobie kupiłam kinder bueno i wciągnęłam jak syn nie widział  8)



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10577 dnia: 29 Marca 2017, 21:02 »
Ciri u mnie w spolem sa jako nowosc ale w formie batonika twoje jamajki ;)))))

 :mdleje:




Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10578 dnia: 29 Marca 2017, 21:14 »
Sylwuś draże kokosowe takie w czarnym opakowaniu ? Ja te kocham  ;D

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10579 dnia: 29 Marca 2017, 21:22 »
Przez ta naszą rozmowę maz przywozil mi do pracy paczka;) mniam, ale zgodnie z tematem watku właśnie wypocilam go przy 20min bikini i zagryzam kanapke z kielkami

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10580 dnia: 29 Marca 2017, 22:41 »
Sylwuś draże kokosowe takie w czarnym opakowaniu ? Ja te kocham  ;D
Haha tak te ;)
Kokosowe naprzemian z smietankowym wcoagam ;)))

A dzis bylam zmuszona zrobic dlugi spacer bardzo szybkim.tempem w chuscie z moim.malym cudem i... mam.okropne zakwasy na nogach!
Uznaje to za trening ;)


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10581 dnia: 30 Marca 2017, 05:49 »
tak czytam i chyba zaraz trzeba będzie zmienic tytuł wątku na "wyznania anonimowych słodyczoholiczek" ;D
wczoraj po południu na jasnych bloniach pustki, ale nawet deszcz mnie nie wystraszyl i ok 13 km wybiegane :)
Sylwia mysle, ze to mozna spokojnie podciagnac pod marszobieg :ok:

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10582 dnia: 30 Marca 2017, 08:57 »
O to jednak moja świadomość szkodliwości slodyczy (bo pal licho kalorie) nie pozwala mi zaszalec  ;D. Baaardzo rzadko jem kupne słodycze. Lubię, ale sobie odmawiam.

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10583 dnia: 30 Marca 2017, 09:01 »
W takim temacie nie mogę się nie odezwać :D

Ja się mogę żywić tylko czekoladą. Uwielbiam i nie jestem w stanie się zasłodzić. Mogę na raz zjeść 2 i 3 czekolady. Pudełko ptasiego mleczka to żadne wyzwanie. Ale z racji nietolerancji na mleko i ziarno kakaowca musiałam odstawić :(

A na atak słodkości (w zasadzie codziennie) robię sobie kulki mocy - daktyle, kakao RAW (lub karob), siemię lniane i wiórki kokosowe. Blenduję, robię kuleczki i obtaczam w wiórkach kokosowych. Pycha.

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10584 dnia: 30 Marca 2017, 09:41 »
Maggi dasz kiedys sprobowac?  ;)


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10585 dnia: 30 Marca 2017, 10:14 »
selena przywracasz mi wiarę w silnę wole fit dziewczyn  ;D chyba anusiaaa ma jeszcze podobną swiadomość, to pewnie też sobie odmawia...juz pomijając wzgledy zdrowotne to skoro po 13 km pokazuje mi ok 1200 spalonych kcal, a czekolada ma mniej więcej połowę, to zwyczajnie szkoda mojego wysiłku...
maggi musze kiedys wyprobować :) wczoraj zrobilam takie mini serniczki treningowe z jagodami i nawet dzieci zajadały  :)

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10586 dnia: 30 Marca 2017, 10:26 »
1200 kcl po 13 km? Nieźle. Ja po 14 z pomiarem hr mam niecałe 900.


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10587 dnia: 30 Marca 2017, 10:32 »
napisalam około bo to wskazania tylko z endomondo, więc biorę poprawke na to, ze moze byc mniej (choć ostatnio dodaje wiecej podbiegów, więc to też wiekszy wysiłek )

Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10588 dnia: 30 Marca 2017, 10:55 »
Na pewno nie macie identycznego wzrostu i wagi, wiec bedziecie miec rozne wyniki, nawet mierzone tym samym HR.
Ale 1200 tez nie wydaje mi sie realistyczne.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Być FIT - oto jest wyzwanie
« Odpowiedź #10589 dnia: 30 Marca 2017, 11:07 »
spoko, ja zasadniczo biegam dla przyjemności, nie wyników, zresztą po reakcji organizmu widzę, czy wydolność sie poprawia, czy nie...chociaz hitem i tak jest dla mnie ta termobieżnia, bo jak po półgodzinnym terningu (co prawda aktywnym) pokazuje mi w granicach 3000 kcal to też w życiu w to nie uwierzę  :P