Sylwia napisz do nich maila, do dietetyka, on Ci wyliczy.
Mi wyszło zapotrzebowanie 2100 kcal i wg. nich przy diecie 1500kcal powinnam tracić ok. 0,5 kg tygodniowo, a przy 1000 kcal mniej więcej 1kg tygodniowo.
Ja bym na 1000 kcal była głodna, nawet 1500 kcal musiałam się przestawić, ale gdzieś po 1,5 tyg. było już ok i teraz nie jestem głodna. Ale u mnie koleżanka z pracy to wcina 1000 kcal i jej wystarcza.
Chudnę książkowo, mniej więcej 0,5kg na tydzień (z tym, że ja w weekendy gotuję w domu). Nawet jak w weekend gdzieś idziemy na ciacho czy pójdziemy na pizze to nie przybieram z powrotem na wadze, więc myślę że nie będzie jojo.
Co do posiłków to one są całkiem normalne, bo są np. ziemniaki czy makaron, jest też sporo słodkości (np. kawałek ciasta czy deser czekoladowy z brzoskwinią i chia), głównie chodzi o nawyk jedzenia regularnie i odpowiedniej ilości, widzę teraz po weekendzie, że zjadam połowę tyle obiadu co kiedyś a nadal jem normalnie to co zawsze i spadam z wagi.
Smakowo dla mnie ok, dwa razy na 3 tygodnie zdarzyło mi się coś, co mi nie smakowało, ale zjadłam, obiady i śniadania są wg. mnie najlepsze. A czasami są mega pyszne rzeczy!
I jak wiesz już, mam też sporo produktów wykluczonych dlatego jak jest coś w menu czego ja nie jem to robią mi osobny posiłek.
Jak dla mnie na razie bomba, planuję być na niej 3 miesiące