[marcella]

I ja powoli wracam   dostałam pozwolenie na ćwiczenia.. Muszę tylko znaleźć jakieś łatwe na początek... Zależy mi najbardziej na brzuchu i nogach by wróciły do siebie.. Piersi mogłyby takie zostać

[anusiaaa]

Jam jest od początku wątku  i się nie poddaje, ale wczoraj poległam.

Cisnienie mnie zmogło. Spałam od 20:30 do 6 rano...

Dziś wracam mam nadzieje do żywych i maltretuje Shouna T i Mel B

[_patka_]

Ja tez od początku watku, ale niektore zniknely po drodze a i ja mialam przerwe przecież w zeszlym roku.
ja mam mniej mocy przez to ze szybciej wstaje... Wieczorem spac mi sie chce niż cwiczyc. Ale nie poddaje sie

[miśka28]

AnioOlek dzięki za inspirację - dawno nie robiony fat burning cardio z blender zaliczony
ja chwilowo Was opuszczam ale mam ambitny zamiar biegać nad morzem i tu pytanie do naszych biegaczek - czy takie krotsze dystanse do 5 km to można robić codziennie?
Dr Hausa uwielbiałam za calokształt - jeden z lepszych seriali w swoim gatunku
sandra ale wywód....co do serka wiejskiego czytaj składy, szczególnie te light to maja z serkiem mało wspolnego, był czas, ze jadłam jajka pod każda postacią, teraz przekonalam sie do owsianki z dodatkami sezonowymi (ale zalewana wrzątkiem i potem mlekiem, bo gotowana ma wyższy Ig), co do odzywek to swego czasu kupowalam bratu, jak budował masę na siłowni, nie wiem, czy są wskazane do domowego treningu, ale tamte mi normalnie śmierdziały

[anusiaaa]

Można.Biegaj codziennie.

Ja wczoraj dałam radę jednak poćwiczyć. Kolana się uspokoiły więc stały zestaw zaliczony 

[MARTKA]

Posiadam ksiazeczke o nazwie Slownik kalorii i wedlug niego kostka ptasiego mleczka ma 66 kcal 
Baaardzo duzo, ale i tak mudze zjesc przynajmniej jedna warstwe 

[sarmaxarica]

Ja też w wątku od początku choć z przerwami.

Monika co do odżywek to też wiem,że to śmierdzi ale zastanawiam się,co kto stosuje po treningu,bo mi np. nie zawsze chce się jeść i albo wmuszam w siebie odrobinę albo nie jem wcale,a to raczej słaby pomysł wg tego,co wszędzie podają,aby w oknach anabolicznych odpowiednio organizm "dożywiać".Kombinuję czy by nie robić sobie jakichś koktajli,ale nad składem jeszcze muszę pomyśleć,żeby to ręce i nogi miało.
Odnośnie serka wiejskiego to bardziej chodziło mi o to,że za długo organizm go "rozkłada",więc nie daje oczekiwanego efektu po treningu (a składy wszystkiego już pół życia czytam ).

Anusiaaa masz może w pdf książkę Hortona?

[anusiaaa]

Nie, nie mam książki.

Z tego co się orientuje posiłek po treningu zalezy od pory dnia, ale zawsze nalezy uzupełnić białko.
Ja wieczorem jem twaróg.

[.caril.]

Miśka, fajna fota
Na telefonie mam podobne + filmik z migracji kijanek (puszcza wkrzańska).


Przed urlopem musiałam odstawić rower (kontuzja ręki), ale jutro wracam. All inclusive trzeba spalić

[mon_ka98]

ja w ramach fit dnia poćwiczyłam, byłam na rowerach vaccum jet (czy jakoś tak ) i uprałam dywan i przy tym ostatnim spociłam się najbardziej

[miśka28]

caril dzięki - czasem zwykłym telefonem udaje sie uchwycić taką ulotną chwile podczas biegania....i ja na waszych wakacyjnych fotkach tego "all inclusive" u Ciebie nie widzę

[selena]

A całą tą mieszankę jesz już z łuskanym wcześniej bobem czy ze skórą?

Zapomniałam odpisać na skórkę sypię i jem tak odgryzając i wyciskając  . Nie pytajcie, ile dni pod rząd go teraz jem  .

Dałam dziś czadu z ćwiczeniami i hula hopem. "Obfociłam" się też z każdej strony i porównałam ze zdjęciami z jesieni, wow, nie miałam pojęcia, ile tłuszczu miałam na plecach!!! 

[anusiaaa]

Ufff pocwiczone.

[_patka_]

Ja tez pocwiczylam!
Ale chodzi za mna magnum

[sarmaxarica]

Selena korzystaj póki jest. Już się bałam,że jesz w całości.
Dziś poćwiczone z Jillian x2 i rozciąganie z T25.
Można iść spać.

[miśka28]

czy dla takiego nieba nie warto pobiegać o poranku? 
LINK USZKODZONY
 na wadze 52,9 kg - dalej małe spadki, pomimo, że ani nie żałuje sobie owoców sezonowych, ani drobnych słodkości więc chyba na plaży moge się bez wstydu pokazać trzymajcie się fit dziewczyny!!

Miśka pięknie
Mnie coś kusi, żeby pobiegać... Nie mam za bardzo kiedy, bo mąż od rana do późnego wieczora w pracy i nie mam z kim małej zostawić, ale w sumie jakbym się uparła, to mogłabym o 5-6 rano 
Zastanawia mnie tylko sprawa telefonu - musiałabym mieć ze sobą, żeby mąż mógł zadzwonić w razie jakby miał nagłe wezwanie (a to się może zdarzyć 24h i przecież małej samej nie zostawi)... i jak taki telefon trzymać przy sobie? bo w kieszeni to chyba niewygodnie? Gdzieś kiedyś chyba widziałam jakieś takie opaski na rękę  a może taką saszetkę na pas, bo mam, ale to by pewnie "skakało" 

[selena]

Miśka super! Udanego wypoczynku!

Anulka, ja biegam z telefonem w ręku  . Przyzwyczaiłam się, ale pewnie są jakieś opaski 

aaaa  no tak, w sumie tez tak mogę 

[miśka28]

anulka80 ja właśnie biegam w takim przedziale czasowym min. ze względu na męża i dzieci mam  opaskę na ramię z allegro z przesyłka za całe 15 zł i naprawde sie sprawdza - choc jutro ma byc w lidlu ten pas na bidony i tam chyba telefon tez da radę włożyć
Buziaki, teraz już naprawdę zmykam

te opaski na telefon można w decathlonie kupić. Tylko warto iść do działu rowerowego i tam też są. Z działu biegowego zmienili materiał tych opasek i wydaje mi się, że może obcierać.

Ostatnio też przeglądałam zdjęcia (z 2012 r) i też idzie się przestraszyć. Wyglądałam jak potwór... 

W poniedziałek zapłaciłam za bieg, który jest w grudniu 

zresztą ta pora to chyba jedyna znośna temperaturowo tutaj
Dzięki Miśka! zerknę na te pasy, może rodzice by mi przysłali, a jak nie to może opaskę.
Smoczyca, do Decathlonu rodzice mają za daleko... w Bydgoszczy jest na drugim końcu miasta. Ja tez całą zimę się nie wybrałam 
Ty potworem nigdy nie byłaś

[anusiaaa]

Opaskę na telefon kupiłam w sklepie z akcesoriami do telefonów  Zwykła, a już od ponad roku daje rade.

Dzis ją wykorzystam bo szykuje się bieganko 

A caly czas ostrze zęby na zegarek z Garminem tylko jakby kasa z nieba spadła

Oj byłam... Po ślubie przytyłam 12 kg w ciągu 3 miesięcy... I naprawdę wyglądałam, jakby mnie ktoś napompował, a ludzie się pytali, w którym miesiącu ciąży jestem   (bezczelność ludzi nie zna granic). Z drugiej strony - nie ma tego złego. Nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem teraz, gdyby nie tamta "trauma"

Wczoraj tak na oko szacowaliśmy z mężem koszty, jeśli chciałabym wziąć udział w triathlonie. Idzie się załamać....  

[ziomaleczka]

Dziewczyny, czy te buty do biegania co będą jutro w lidlu, to się naprawdę nadają?
Cena kusząca, a na początek kiedy nie wiem jeszcze czy mnie ten sport wciągnie, byłyby całkiem całkiem

Co sądzicie?

A tak w ogóle, to powoli się rozkręcam i ćwiczę w domku Na razie bardziej fitnessowo z TV Jedna sesja dziennie ze względu na szkraba

wczoraj po 10 latach sobie pobiegalam , ponad  4 km
a dzisiaj ponad 16 km na rowerze 

ziomaleczka - tutaj masz recenzję tych butów: LINK USZKODZONY

Generalnie myślę, że są spoko na początek. Najwyżej jak Ci się rozwalą, to nie będzie ci żal kasy

Ja zapoluję jutro na skarpetki do biegania - ostatnio kupiłam i są genialne! Żałowałam, że nie zrobiłam wtedy większych "zapasów"

[ziomaleczka]

smoczyca dzięki! Zaraz popatrzę

Ja już po ćwiczeniach  Robiłam to co Pati ostatanio wkleiła na fb Po angielsku, ale spokojnie mówią, więc da się zrozumieć Fajowo się czuję, chociaż w połowie myślałam, że nie dam rady...
Ale dobiłam do końca i jestem z siebie dumna 
Chodak mi nie podszedł

[baska98]

ja po wakacjach i przerwie przed i po wakacyjnej muszę sie zebrać w sobie i zacząć cw, bo mi się poodkładała tam gdzie nie powinno.
mam nadzieje od jutra