Ja cały czas coś robię,ale musiałam nieco plany treningowe zmienić przez zdrowie.

Wczoraj wreszcie zaliczyliśmy z Kubusiem jazdę na rowerze

mega radocha i mamy i syna

teraz tylko czekamy na rozpogodzenie i będziemy zwiększać dystans - wszędzie mamy pod górkę.
Tylko mam pytanie do tych z Was,które wożą maluchy w fotelikach - jak sobie radzicie z samodzielnym wsadzaniem dziecka do fotelika?Po prostu stawiacie rower na nóżce i daje radę utrzymać cały ciężar,czy macie jakieś patenty?
I jeszcze jedno pytanie - polecicie jakieś domowe ćwiczenia na górną partię ud?Nie chodzi mi o wewnątrzną stronę tylko o wzmocnienie mięśni zaraz poniżej pachwin (nie wiem,jak to wytłumaczyć

).Jakoś mało używa ich Ewka czy Jillian a muszę je wzmocnić.