Wiesz AnioOlek ja nawet się teraz nie zważyłam się, ani nie zmierzyłam.
Podeszłam teraz do tego trochę inaczej, bez napinki.
Ćwiczę dla dobrego samopoczucia, a jak się to spowoduje kilka centymetrów mniej w pasie to będzie super.
Najlepszą miarą są oczy koleżanek

Ostatnio spotkałam dawno nie widzianą koleżankę z pracy (pracuje piętro wyżej) i powiedziała, że od czasu jak mnie ostatnio widziała to jest mnie o połowę mniej

Jakoś do końca jej nie wierzę bo przecież nie byłam wielorybem

, ale skoro inni widzą, to znaczy, że cos jest na rzeczy i fajnie!