Cześć Dziewczyny :*:*:*
W końcu jesteśmy po 2 i ostatnim w tym roku przyjęciu. Stwierdzam, że to męcząca niedziela była

objadłam się niesamowicie

Wczoraj mieliśmy okazję pogadać z kuzynką PMa, która w zeszłym roku ślubowała. Doradziła nam teraz z perspektywy czasu, żeby nie szaleć z alko typu wino, whisky, nalewki, piwo - z win poszło im 5 butelek na 20, pół butelki whisky i 8 piw i mnóstwo nalewki zostało (zeszło nawet nie 1/4 butelki)!!! stwierdziła też, że nie ma sensu za bardzo wydawać pieniędzy na drobiazgi czy też przepłacać, bo nikt tego nie zauważy nawet My sami. Dopiero jak otrzymali zdjęcia lub film zauważyła pewne rzeczy, że faktycznie były
Z PMem podjęliśmy decyzję co do podziękowań dla rodziców i omówiliśmy sesję narzeczeńską, która najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu będzie pod warunkiem wolnej chwili fotografów i ładnej pogody
