Autor Wątek: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...  (Przeczytany 582684 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #960 dnia: 29 Grudnia 2015, 12:45 »
Jak sobie radzą Wasze szesciiolatki w 1 klasie?
A czy ktoś odracza pięciolatka?
U nas chyba moda na odraczanie zapanowała. Ciągle słyszę, że skoro można to lepkiej odroczyć, niech maja dłuższe dzieciństwo.
Co o tym sadzicue?

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #961 dnia: 29 Grudnia 2015, 12:54 »
Ja nie wiem, co robić.... Młoda 6 lat skończy we wrześniu, więc wg zapowiadanych zmian, będzie musiała mieć opinię psychologa, by pójść do szkoły. Jestem w kropce....przecież to jeszcze dziecko..... ale z drugiej strony, skoro w Europie młodsze dzieci zaczynają naukę w szkole, to moje dziecko gorsze i nie da sobie rady?

Aczkolwiek koleżanki z mojej szkoły uważają, że 6-latki odstają od 7-latków i mówią, by zostawić Młodą jeszcze na rok w przedszkolu.

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #962 dnia: 29 Grudnia 2015, 12:59 »
Japcio czemu opinię psychologa?

Właśnie, u nas nauczyciele też są za odraczaniem.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #963 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:06 »
Dumam nad tym cały czas.
Czekam na wyniki kwietniowej diagnozy z zerówki.
Obawiam się tylko, że obecna sytuacja bardzo odbije się na Lili psychice.
Nie wiem jak emicjonalnie da sobie radę i na pewno odwiedzimy psychologa.


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #964 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:13 »
Namn na grudniowym zebraniu nauczycielka dała do przejrzenia diagnozy i moj radzi sobie świetnie. Nawet lepiej niż myślałam. Zresztą większość dzieci sobie radzi. Pani mówi, że mądre i zdolne, szybki łapią nowości.
Emocjonalne gorzej , nadal widzę płaczące, wiszące na pani. Była 2 dni nieobecna to do szkoly przyszło 8 dzieci. Reszta nie chciała.
Nam mówiła, że jeśli chcemy zostawić to musimy iść do poradni po odroczenia.


Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #965 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:39 »
Japcio czemu opinię psychologa?

Wg PiS, dzieci urodzone do 31 sierpnia (rocznik 2010), mogą pójść do szkoły jako 6-latki. Urodzone po 31 sierpnia będą wymagały zgody psychologa, by pójść do szkoły jako 6-latki.

"Zgodnie z zapowiedzią minister Anna Zalewska przedstawiła projekt ustawy, który wprowadza obowiązek szkolny dla dzieci w wieku siedmiu lat. Projekt zakłada, że dzieci sześcioletnie urodzone do końca sierpnia 2010 r. będą mogły pójść do pierwszej klasy, pod warunkiem że chodziły wcześniej do zerówki. Jeśli nie uczęszczały do zerówki, potrzebna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. W przypadku dzieci sześcioletnich urodzonych od września do grudnia 2010 r. wymagane będzie i ukończenie zerówki, i opinia poradni. Rodzice sześciolatków, którzy w tym roku posłali je do pierwszej klasy, będą mogli ponownie zapisać dzieci do pierwszej klasy w przyszłym roku. Nadchodzące zmiany w przepisach są więc kolejnym powodem by z rejestracją dziecka na badanie dojrzałości szkolnej poczekać. Przynajmniej do wiosny."
http://pzp.edu.pl/aktualne/


Wiadomo, że jak teraz nie odroczę córki to łatwiej będzie jej dostać się do szkoły podstawowej, potem do liceum, potem na studia - bo mniej dzieci pójdzie teraz do szkoły.

Ale opinie moich koleżanek trochę mnie pogrążają. Żadna z nich nie dała dziecka do szkoły w wieku 6 lat. Wg nich, dzieci nie są gotowe.... szkoły nie są gotowe.

I bądź tu mądrym.

Aha, młodsza idzie od września do przedszkola. Gdybym zostawiła starszą jeszcze na rok, musiałabym płacić podwójne czesne. Sprory wydatek. No chyba, że dadzą obiecane 500 zł :)
« Ostatnia zmiana: 29 Grudnia 2015, 13:43 wysłana przez japcio »

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #966 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:50 »
Bo szkoły nie są gotowe. To dzieci 6 letnie mają w jeden dzień stać się siedmiolatkami.
To, że puściłam Zuzę do 1 klasy było moim największym życiowym błędem za który będę pewnie płacić jeszcze długo. Strasznie żałuję  że jej nie odroczyłam. I szczerze mówiąc od września nie wiem czy pójdzie do, 2 czy do 1 klasy jeśli będę faktycznie mieć taki wybór... Tylko u mnie decyzja między jednym złym wyborem a drugim. Zwle, że Zuza uwielbia panią która ją uczy.


Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #967 dnia: 29 Grudnia 2015, 13:52 »
Marcyś, napisz coś więcej. Zuza nie radzi sobie w szkole? Nawał nauki? Pisz szerze, bo twoja opinia jest dla nas naprawdę ważna :)

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #968 dnia: 29 Grudnia 2015, 14:10 »
Przepraszam ale wysłałam ponownie.
Nie mogę napisać, że sobie nie radzi bo sobie radzi. Tylko jakim kosztem.. Ona po lekcjach dwie godziny odrabia lekcje domowe. I nie przesadzam. Czasem krócej godzinę a czasem nawet dłużej niż dwie. Zadawane ma codziennie. Chodzi na zajęcia wyrównawcze. I do poradni na takie grupowe. Ja uważam, że do poradni nie musi, bo aż tak źle z nią nie jest ale Tam jest najlepsza więc ona uwielbia tam chodzić. Emocjonalnie kompletnie sobie nie radzi. Jest sporo dziewczyn, które są starsze od niej i się tym wywyższają, że są lepsze. A moja wszystko bierze do siebie. Na szczęście lubi chodzić do szkoły. Ma dwie przyjaciółki. Osobiście uważam, że Zuza należy do mądrych dzieci. Ma świetną pamięć, dobrze jej idzie z matematyką, widzę jak się stara czytać i robić to co ma zadane. Nie radzi sobie, bo po prostu nie dorosła jeszcze do szkoły. Tak też twierdzi jej Pani. Że ona nie zaskoczyła jeszcze o co chodzi z tą całą szkołą i, że jak w końcu przejdzie na tą drugą stronę to będzie jej łatwiej. Ja codziennie żałuję, że puściłam ją do pierwszej klasy..


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #969 dnia: 29 Grudnia 2015, 14:25 »
W klasie mojego jest dziewczynka , która ma siostrę teraz w 1 i jej mama mówi to samo co pisze Marcella.
Nauczycielka radzi, żeby całą grupę zostawi, bodziec bardzo się lubią panią też kochają i tak jeszcze rok by mieli względnego luzu.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #970 dnia: 29 Grudnia 2015, 17:27 »
mój syn z końcówki roku, więc de facto zaczął pierwszą klasę mając niespełna 7 lat, zatem  ja nie miałam dylematów, bo pomimo bystrości edukacyjnej i szybkiego postępu grafomotorycznego rok wcześniej emocjonalnie na pewno nie był gotowy do pierwszej klasy....wg opinii naszej wychowawczyni rocznikowe 6-latki edukacyjne były "ciągnietę" przez te strasze dzieci,  ale były problemy własnie wychowawczo-emocjonalne, nawet do klasy wkraczała Pani pedagog....teraz mam dylemat z córką, bo przy bracie jest niby ze wszystkim do przodu, wg tych wytycznych, co przedstawiła japcio, moglaby  iśc bez opinii psychologa ale....zobaczymy, czy to bedzie doprecyzowane, ale nam jeszcze zwracała uwagę psycholog na zebraniu w przedszkolu, że jesli przegłosują  ten projekt, to podstawa programowa zostanie dostosowana do 7-latków (obecnie jest "obniżona" do 6-latków)....i tak naprawdę kolejny dylemat decyzyjny spada na rodzica....jeszcze pytanie, czy jakby co rocznikowe 6-latki będa mogły pozostać w przedszkolu (bo to z kolei wiąże się z brakiem naboru do przedszkoli publicznych głównie 3-latków...)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #971 dnia: 29 Grudnia 2015, 17:42 »
Przepraszam ale wysłałam ponownie.
Nie mogę napisać, że sobie nie radzi bo sobie radzi. Tylko jakim kosztem.. Ona po lekcjach dwie godziny odrabia lekcje domowe. I nie przesadzam. Czasem krócej godzinę a czasem nawet dłużej niż dwie. Zadawane ma codziennie. Chodzi na zajęcia wyrównawcze. I do poradni na takie grupowe. Ja uważam, że do poradni nie musi, bo aż tak źle z nią nie jest ale Tam jest najlepsza więc ona uwielbia tam chodzić. Emocjonalnie kompletnie sobie nie radzi. Jest sporo dziewczyn, które są starsze od niej i się tym wywyższają, że są lepsze. A moja wszystko bierze do siebie. Na szczęście lubi chodzić do szkoły. Ma dwie przyjaciółki. Osobiście uważam, że Zuza należy do mądrych dzieci. Ma świetną pamięć, dobrze jej idzie z matematyką, widzę jak się stara czytać i robić to co ma zadane. Nie radzi sobie, bo po prostu nie dorosła jeszcze do szkoły. Tak też twierdzi jej Pani. Że ona nie zaskoczyła jeszcze o co chodzi z tą całą szkołą i, że jak w końcu przejdzie na tą drugą stronę to będzie jej łatwiej. Ja codziennie żałuję, że puściłam ją do pierwszej klasy..

Jestem w szoku po tym co piszesz.

Moja 6latka zadania do domu dostaje od konca października. Zadanie to albo czytanie - czyta zadane w 5 min, albo jakies zadanie z cwiczen, które robi w 7 min.
Przy zadaniu nie siedziała nigdy dłuzej niz 15 min.
A ze chorowała dużo wiele rzeczy robimy same w domu i mimo to po poworcie po 2tygodniowej nieobecnosci bez problemu sobie radzi.

Moim zdaniem powinniscie poruszyć sparwę bo nie moze byc tak, zeby 6latek mial zadania na 2 h.

Nie wyobrażam sobie, żeby kazać dziecku raz jeszcze iść do 1 klasy.

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #972 dnia: 29 Grudnia 2015, 17:53 »
Marcella, przeczekaj ten rok. U nas bylo podobnie. Choc ja tez zaluje,ze swojej nie dalam rok pozniej (wzgledy emocjonalne), ale nie wiem czy i za 4 lata ona dojrzeje.  Mimo tego,ze jest najmlodsza w klasie wyniki w nauce ma prawie najlepsze, jest w pierwszej trojce.

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #973 dnia: 29 Grudnia 2015, 17:57 »
Aniu uwierz mi, że ja też sobie tego nie wyobrażam. Ale muszę patrzeć na lepsze zło. Jeszcze nie podjęłam decyzji.  Zrobię to najpóźniej jak się da. Chciałyście żebym szczerze napisała to napisałam. Mam nadzieję, że nie będę tego żałować, że to publicznie napisałaś. Ale bardzo proszę nie oceniajcie, bo mnie ten temat już wystarczająco boli.. Pani twierdzi, że ona nie ma tyle zadawane tylko, że ona nie wyrabia się na lekcji i musi potem robić to w domku a że robi to strasznie powoli to schodzi jej bardzo długo. Czytać też nie czyta w 5 minut jak ma dwie strony do czytania. To co będzie w drugiej klasie jak tam na dzień doby ma książkę do przeczytania 90 stron.


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #974 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:05 »
U Was w szkołach są klasy laczone- 6 i 7 latki razem? U nas są oddzielne klasy. Nawet zerówki są 3 pięcio i 3 sześciolatków.

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #975 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:15 »
U mojej jest łączona. Jakoś bardzo podobnie jeśli chodzi o ilość i jedno dziecko, które ma 8 lat.. Ale ona dalej ma problem z nauką.


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #976 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:23 »
teoretycznie dyrektorzy powinni patrzeć na roczniki, ale w praktyce - zwłaszcza, jeśli jest sporo klas pierwszych - to dzieci są pomieszane....
marcella życzę podjęcia jak najlepszej decyzji, choć wiem, że dużo zależy też od wychowawcy - np. dwóch kolegów z byłej grupy przedszkolnej syna (dodam, ze zdolnych i poszli tez do pierwszej klasy jako 7-latki ) wręcz płakało po powrocie ze szkoły, bo mieli ambitna Panią, która wymagała wręcz  idealnego treningu liter i nad tym siedzieli w domu...w drugiej klasie sa lektury , ale rozłożone w czasie i tylko część rekomendowana do samodzielnego czytania, więc tym aspektem to bym się tak bardzo nie przejmowała....

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #977 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:26 »
Marcela, u Gabi w klasie do dzis niektórzy rodzice czytają dzieciom lektury. Choc i nam sie zdarza w ramach wieczornego czytania,ale nigdy calej nie ma czytanej.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #978 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:38 »
u nas syn czyta wszystkie sam w ramach treningu  :) ale przyznam, że np. na legendach polskich to język i dorosły może sobie połamać  ;) dlatego nie wszystkie  pozycje sa wymagane obligatoryjnie (by dziecko przeczytało same w całości)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #979 dnia: 29 Grudnia 2015, 18:46 »
Legendy polskie to porazka.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #980 dnia: 29 Grudnia 2015, 19:11 »
Moja też poszła jako 6 latek i o ile początki były trudne,bo nie mogła się w tym wszystkim odnaleźć to teraz jest super. Radzi sobie bardzo dobrze. Ma chwilami problemy emocjonalne jak np czegoś nie zrozumie to zaczyna płakać.ale ona już taka jest, uważam,że idąc jako 7 latek w pewnych sytuacjach też by płakała. grunt do wsparcie i pomoc rodzica, fajna klasa i pani. ona ma o tyle łatwiej,że wie,że ja jestem za ścianą i kiedy chce to może do mnie przyjść.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #981 dnia: 29 Grudnia 2015, 20:31 »
Też posłałam sześciolatkę, tyle, że do innych warunków szkolnych, niż te o których piszecie.
I też się czasem zastanawiam czy zrobiłam dobrze, bo gdyby poszła jako siedmiolatka, to wszystko robiłaby z przysłowiowym palcem w d...,
a tak wymaga to od niej trochę więcej wysiłku.
Z tym, że część "problemów" wynika z jej podejścia do życia, a tego nie zmieni rok w tą czy w tą...
Z drugiej strony wiem, że powtarzając zerówkę nudziłaby się niebotycznie.
I tak źle i tak niedobrze...

...właśnie w tej chwili przyszła jej śródroczna opisowa ocena z niemieckiego...
czytając ją nie powinnam mieć żadnych dylematów...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #982 dnia: 29 Grudnia 2015, 22:16 »
Mam wyrzuty sumienia, że tutaj o tym napisałam.. Nie chciałabym, żeby było to źle odebrane jak to moja Zuza sobie nie radzi.. Ja jestem z niej bardzo dumna, bo widzę jak się stara.. Najbardziej żałuję, że nie wiem jakby to było gdyby poszła jako 7 latka.. no ale czasu już nie cofnę. Ćwiczę z nią codziennie czytanie. Już widzę i tak postęp od września. Ale też nie chcę, żeby musiała całą podstawówkę gonić za innymi dziećmi.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #983 dnia: 29 Grudnia 2015, 22:41 »
marcella żadna z nas się nie dowie co by było gdyby poszły do szkoły jako siedmiolatki...

To, że jesteś dumna to najważniejsze i ważne, że ona to wie i czuje...

Poza tym pamiętaj szkoła jest od tego, żeby się uczyć...
dziecko nie musi wszystkiego od razu umieć...

Ewa w tym roku miała problem z dyktandami - jak przychodziła mi na komórkę ocena z dyktanda "7 błędów ortograficznych, 3 literowe" to miałam w pracy prawie zawał...
Za chińskiego Boga nie szło tego zmienić...
Kombinowaliśmy my, kombinowała Pani Ula i koniec końców Ewa wyszła z klasy do szkolnego etapu konkursu ortograficznego...
W końcu poczuła bluesa, a suche reguły, które potrafiła wyklepać nauczyła się stosować w praktyce.
Czasem po prostu trzeba czasu żeby zaskoczyć...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #984 dnia: 29 Grudnia 2015, 22:54 »
Trudny temat... Moj sun poszedl jako 7 latek I merytorycznie nie ma problemow za to w laawce nie usiedzi, ciagle uwagi przyynosi.  Ja tezz sie zastanawiam co by bylo gdyby rok temu poszedl
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #985 dnia: 29 Grudnia 2015, 23:14 »
Marcella, ale nikt tego tak nie odebral (tak mi się wydaje).
Daj jej szanse, 6 mcy może wiele zmienić. Sam fakt,ze poszla do szkoly jest na pewno dla niej obciążeniem,  jak dla każdego pierwszoklasisty.
Nadgoni tempo. U Gabi z poczatku tez byl ten problem. Jak w życiu jest szybka jak perszing tak na zajęciach wolno robila zadania itd. Wyrobila się i z Zuzia na pewno też tak będzie.
Ja też miałam myśl, żeby zostawić Gabi w 1 klasie ponownie,ale psycholog wyperswadowala mi nam pomysł.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #986 dnia: 29 Grudnia 2015, 23:18 »
Marcella, ale nikt tego tak nie odebral (tak mi się wydaje).

dokładnie...

a zostawić dziecko na drugi rok wcale nie było tak łatwo...(do tej pory przynajmniej)
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #987 dnia: 29 Grudnia 2015, 23:53 »
My też stoimy przed wyborem.  B ma gotowość wg oceny Pani ale ja się zastanawiam ... jak on da rade emocjonalnie. ..
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #988 dnia: 30 Grudnia 2015, 00:00 »
Pół godziny temu:
 "Sejm zniósł obowiązek szkolny dla 6-latków i przedszkolny dla 5-latków. Dzieci będą obowiązkowo rozpoczynać naukę w szkole dopiero w wieku 7 lat. To znaczy, że PiS przegłosował swoją reformę. Za przyjęciem  ustawy głosowało 269 posłów, przeciw 157 posłów.

Co przegłosowano?

Zgodnie z nowelizacją w miejsce obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków wprowadzone zostaje prawo dzieci pięcioletnich do wychowania przedszkolnego. Utrzymane zostaje też prawo do wychowania przedszkolnego dla dzieci czteroletnich.

Nowelizacja przewiduje, że od nowego roku szkolnego dzieci sześcioletnie będą mogły pójść do I klasy pod warunkiem odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego. Jeśli nie będą go miały, konieczna będzie pozytywna opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej.

Nowelizacja ma też umożliwić rodzicom dzieci sześcioletnich, którzy w tym roku szkolnym posłali je do I klasy, ponowne zapisanie ich do I klasy w przyszłym roku. Analogiczne prawo do powtórzenia roku na wniosek rodziców otrzymają też dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 r. obecnie uczące się w II klasie.

Nowelizacja wprowadza też zmiany w nadzorze pedagogicznym. Zgodnie z nią minister edukacji ma otrzymać prawo powoływania i odwoływania kuratorów i wicekuratorów oświaty. Nowelizacja przywraca kuratorowi prawo weta wobec decyzji samorządów o likwidacji szkół."


To co pogrubilam mocno mnie zdziwiło. Ciekawe ile rodziców i czy w ogóle się na to zdecyduje...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #989 dnia: 30 Grudnia 2015, 00:16 »
są tacy, którzy się zdecydują...

ma to jednie sens, jeśli zmieni się dziecku szkołę...
bo inaczej będzie to jedynie negatywną stygmatyzacją...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos