Miśka, u nas szkolna zerówka, a program zajęć podobny do tego jak u Twojej córki. Dużo plastyki, szlaczki, głoskowanie i sylabizowanie. Nawet na logopedii, którą mają 3 razy w tygodniu, głównie rymowanki, piosenki i zagadki rysunkowe z ukrytą funkcją edukacyjną (połącz przedmioty zaczynające się na literę X).
Tosia większość liter i cyfr zna i potrafi poprawnie zapisać. Próbuje proste wyrazy odczytywać, ale raczej z własnej inicjatywy bawimy się w "lekcje" w domowym zaciszu. Zwyczajnie nie ma przesytu tematem w szkole, więc chętnie garnie się do ćwiczeń w kolorowankach i grach. Na tym chyba polega oswajanie tematu szkoły, która na poważnie zacznie się za rok.