Autor Wątek: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...  (Przeczytany 577816 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #900 dnia: 8 Października 2015, 09:19 »
ale dużo to znaczy ile? u nas w pierwszej klasie to było głównie trenowanie pisania i czytania, w elementarzu w zasadzie nic nie robiliśmy w domu, bo syn się wyrabiał w szkole  :) teraz w drugiej klasie to już konkretne prace domowe poza tym, co robią na lekcjach....przy okazji sie pochwale, ze chwilowo syn został mistrzem matematycznym  w klasie  ;) Pani w ramach motywacji robi co jakieś czas takie wykonywanie działań na czas....z ortografią podobnie jak u liliann :P

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #901 dnia: 8 Października 2015, 09:41 »
U nas też jest liczenie na czas i tu Ewa radzi sobie dobrze. Jest bardzo dobra w językach obcych, aż jestem zaskoczona. Szczególnie w niemcu, bo angielskiego to widzę, ze sie uczy, ale niemieckiego nie, a jak zapytam to odpowiada.
Tylko ortografia ma sie tak se.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #902 dnia: 8 Października 2015, 09:46 »
ja generalnie jestem bardzo zawiedziona...bo jak patrzę to robią rzeczy które robili w przedszkolu - typu sylabizacja, szlaczki itp.
do tego jest w klasie z rocznikiem młodszym więc pewnie ten program jest dostosowany do tych dzieci. ale ja wolałabym że ciągnął w górę a nie teraz siedział i w sumie niewiele z tego ma. a zadania domowe to są na 5 minut.
no dla mnie to coś nie za bardzo...

i dumam co tu robić...szkoła pasuje mi miejscem bo mam do niej 3 minuty, pani jest ok..i to chyba wszystko z plusów ;(

"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #903 dnia: 8 Października 2015, 09:54 »
Powiem Ci tak.
Ewa poszła do pierwszej klasy jako sześciolatka i żadnego sylabizowania nie było. Jak już to było czytanie.
Materiał mają ten sam co dwie równoległe klasy dzieci o rok starszych. Nadążają spokojnie, bo klasa jest dobra.
Co zresztą było widać po efektach w konkursach szkolnych.
Szlaczki chyba były na samym początku w ramach treningu ręki, takie literopodobne.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #904 dnia: 8 Października 2015, 09:57 »
kurde co radzicie? wybiorę się do dyrektorki najpierw. choć jeszcze jedno mi po głowie chodzi... mając 3 dzieci popołudniami nie ogarniam zajęć dodaktowych...we wtorek młody miał jechać na basen ale musiałam najmłodszą zaawieźć pilnie do lekarza... jestem sama do ok18,19 ...i to jest mega trudne logistycznie. myślę nad zmianą na szkołę prywatną bo miałby w czasie szkolnym zajęcia dodatkowe... tylko czy miejsca w szkołach będą
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #905 dnia: 8 Października 2015, 10:00 »
U Miłka w klasie tez są 6-7 latki i widze ze pani ciągnie ich w góre.... zresztą ja sama pracuje z dziećmi 4-5 letnimi w grupie w przedszkolu i tez ciągnę w góre, potem sobie będą lepiej radziły.



Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #906 dnia: 8 Października 2015, 10:04 »
No u nas też głównie jest teraz sylabizowanie i szlaczki. Poznała literkę a, o, e i liczby 1,2,3.
Wszystko zależy jak dziecko jest dobre w tym odrabiania.. Dla Twojego synka w 5 minut a moja robi czasem coś kilka godzin.. Na przykład koloruje. Nienawidzi tego robić... Niektóre zadania faktycznie robi w 5 minut. Ale zawsze ma coś zadane. Materiał chyba wszędzie jest podobny bo książki mają przecież te same..

Ela to pomyśl nad Tak tak.. Świetna szkoła. Jeśli Cię stać oczywiście. Mają pełno zajęć dodatkowych. Basen, szachy, tenis, taniec. Zajęcia zadawane do domku mają dwa razy w tygodniu.. Mogę podpytać koleżanki jaki program mają..


Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #907 dnia: 8 Października 2015, 10:10 »
Myślę o polsko amerykańskiej bo mam tam koleżanki i info z pierwszej ręki
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #908 dnia: 8 Października 2015, 10:11 »
zasadniczo podstawa programowa jest obniżona do dzieci 6-letnich, niby w przedszkolach jest oficjalny zakaz nauki czytania i pisania, ale wiadomo, ze dzieci teraz szybko łapią i Panie i tak je cześciowo przygotowują do edukacji szkolnej.... u nas na początku syn może nie tyle się nudził, co po prostu wyrabiał ze wszystkim w czasie zajęć, zresztą elisabeth wy chyba tez pracujecie na elemenatrzu i tam od poczatku są krótkie teksty, jesli dobrze pamietam, a nie sylabizowanie...to samo z pisaniem (nie ma typowych szlaczków tylko jak zauważyła  liliann takie treningi literopodobne) może Wasza Pani realizuje jakis program autorski?  ;)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #909 dnia: 8 Października 2015, 10:31 »
Ela, ja bym najpierw porozmawiala z Pania.  Lipa jak on się nudzi, bo wiadomo, ze dzieciakom z nudow głupie pomysły przychodzą do glowy.
Natomiast jesli chodzi o pakiet zajęć pozalekcyjnych to wybralabym szkole, gdzie maja jakis bogatszy,zeby wszystko mial na miejscu.
Dlatego my wybraliśmy ta 51. Zajec jest tyle,ze Gabryska nie wie na co sie zdecydować. I codziennie chce cos miec.

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #910 dnia: 8 Października 2015, 10:32 »
Zapytaj, czy nie może dawac Cinkowi jakis zadań dodatkowych na lekcji. U nas tak robi.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #911 dnia: 8 Października 2015, 10:39 »
Ela ja Ci radzę wybrać szkołę, która będzie Ci w 100% pasować.
Nawet jakbyś miała zmienić obecną...
Przedszkole zmieniłaś i z tego co wiem nie żałowałaś...

Mnie temat szkoły nie gryzie i Bogu za to dziękuję, bo gryzie mnie milion innych rzeczy
A tak moim jedynym aktualnym "problemem szkolnym" jest ortografia, z którą sobie dam radę...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #912 dnia: 8 Października 2015, 14:13 »
Elu u nas 6-cio i 7-latki robią dokładnie to samo, podstawa programowa jest taka sama. Było sylabizowanie, były szlaczki teraz są literki. Program dostosowany jest przecież do ogółu a nie do jednostki. Aczkolwiek zgadzam się że jeśli cokolwiek Tobie nie pasuje to rozeznać temat i zmienić ewentualnie.

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #913 dnia: 9 Października 2015, 10:02 »
Ela a do której szkoły chodzicie obecnie? Ja tez eis zastanawiam nad wyborem szkoły -- chciałabym do Salezjanów ale jak zadzwoniłam do sekretariatu to Pani powiedziała, że raczej wolnych miejsc do I klas nie będzie bo przechodzą Zerówki ... :/
lipa ...
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #914 dnia: 20 Października 2015, 09:38 »
Jak u Waszych uczniów Zdrówko? Mój idealnie, a w szkole najczęściej jest 16-20 dzieci.
Byliśmy w teatrze, dzieci były grzecznie, podobało się.
Od czwarty będą poranki muzyczna, przyjeżdżać będą co tydzień z filharmonii na mini koncerty, a od przyszłego miesiąca też co tydzień będzie teatrzyk kukielkowy. Coraz bardziej lubię ta szkole ;)
Mały chodzi z radością,  w weekendy ciągle płyta kiedy pójdzie. Chętnie ćwiczy szlaczku, literki i cyferki. Ją jestem w szoku , że on taki furiat siedzi cierpliwie i pisze :)) Znają już: o, m, a, 1,  2. Dostał już parę 6 i dumny chodzi.
Wczoraj oglądała jego ćwiczeniowki i naprawdę ssuper sobie radzi.

A pierwszaki już czytają?

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #915 dnia: 21 Października 2015, 00:34 »
Martka moja poznała a,o, e, i, m i cyfry 1,2,3,4 i samogłoski składa.. Dziś miała za zadanie domowe ćwiczyć czytać me, ma, mi, mo, em, am, om, im. Niestety opornie jej to idzie i zaczynam się tym poważnie martwić.. Pewnie Wasze pierwszaki nie mają takich problemów?
Ogólnie ze szkoły jestem zadowolona, ma bardzo fajną panią.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #916 dnia: 21 Października 2015, 01:35 »
Moja Zuza czyta juz plynnie. Uwazam ze to zasługa przedszkola i metody nauki czytania jaka tam stosowano.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #917 dnia: 21 Października 2015, 08:50 »
o jak to jest z czytaniem właściwie?? bo czytałam że wg podstawy programowej w zerówce dzieci nie uczą się czytać...czy może jestem w błędzie?


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #918 dnia: 21 Października 2015, 09:05 »
Moja Zu uczyła się czytania od II półrocza grupy 3 latkow za pomocą klocków LOGO- nie pamiętam jak się ta metoda nazywa.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #919 dnia: 21 Października 2015, 09:09 »
czyli zależy od przedszkola tak naprawdę. Trochę to jednak dziwne, bo potem dzieci w szkole mają nierówny start...co innego jak w domu dziecko się uczy, bo się garnie czy rodzic ma taka potrzebę.


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #920 dnia: 21 Października 2015, 09:14 »
Marcella nie martw się, pocwiczy i będzie dobrze  :-*
Nasi uczą się sylabizowac, pani mówi, że opornie idzie,ale mój radzi sobie świetnie. Jemu tak to się spodobało, że w domu też ciągle dzieli na sylaby klaszczac. Nawet 4-5 sylabowe słowa dzieli.
Nadal nie chce śpiewać na religii, chociaż zapamiętuje teksty, bo jakmpoprosze to mi śpiewa, a w szkole nie chce  :-\
Nie wiem czy będą się uczyć czytać, nie pytalam pani. Naradzie ciężko z literami i szlaczkami, bo są dzieci, które nigdy nie miały ołówka w rączce. Pani załamana. Była psycholog oceniać gotowość szkolną i kaplica. Niby rodzice się tłumacza, że naszą klasa to dzieci z drugiej polowy roku i nie przedszkolne, ale co z tego!?!? Co matki z nimi robiły 5 lat??? Mój setki książeczek przerobił.


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #921 dnia: 21 Października 2015, 18:21 »
Wg podstawy programowej nie można uczyć czytać ani pisać w zerówkach ani w przedszkolach. To rozporządzenie rządowe. Możemy jedynie pokazywać literki i cyferki,aby dzieci się opatrzyły. Niestety,ale tak jest. Mi niekoniecznie się to podoba,ale coż zrobić. Jak bym dała dzieciom literkę do pisania i weszła by kontrol do klasy to bym miała lekko mówiąc pozamiatane.



Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #922 dnia: 21 Października 2015, 19:16 »
Spokojnie- mój nauczył sie czytac dopiero w drugim semestrze, a głupi nie jest ( każda matka tak mówi ;) ) Pani uspokajała, wiec ja tez do tego starałam sie spokojnie podejsc. Dzieci maja całą pierwsza klase na opanowanie czytania.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #923 dnia: 21 Października 2015, 19:20 »
bo potem dzieci w szkole mają nierówny start

Nie istnieje coś takiego jak równy start.
To są mrzonki.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #924 dnia: 21 Października 2015, 19:47 »
Wg podstawy programowej nie można uczyć czytać ani pisać w zerówkach ani w przedszkolach. To rozporządzenie rządowe. Możemy jedynie pokazywać literki i cyferki,aby dzieci się opatrzyły. Niestety,ale tak jest. Mi niekoniecznie się to podoba,ale coż zrobić. Jak bym dała dzieciom literkę do pisania i weszła by kontrol do klasy to bym miała lekko mówiąc pozamiatane.

Nie wiedziałam,  że nie można.  Naszych pani uczy. Przecież mają książki z ćwiczeniami i tam piszą. 

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #925 dnia: 21 Października 2015, 19:55 »
W przedszkolu panie pokazywały litery i cyfry. Dzieci uczone były ich rozpoznawania. Było też gloskowanie i sylabizowanie.
Liter nie pisali, jedynie szlaczki.
To niektórym dzieciom starczyło by nauczyć się czytać samodzielnie.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #926 dnia: 21 Października 2015, 21:00 »
No ok Ja wiem że tak całkiem równo się  nie da :)


Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #927 dnia: 22 Października 2015, 08:48 »
chlebosia, ale to rozporządzenie dotyczy na równi najstarszej grupy w przedszkolu jak i tzw. zerówki w szkole? Bo mam wrażenie, że w praktyce tak nie jest, u nas Pani zwłaszcza tym nadgorliwym rodzicom ;) zaznaczała, że własnie oficjalnie w przedszkolu  nie ma możliwosci uczenia pisania i czytania, ale wprowadzenie do niego, czyli tak jak pisze liliann sylabizowanie, zgłoskowanie, rozpoznawanie liter i cyfr oraz trening ręki przez tzw. szlaczki. Syn był tym systemem przygotowywany i w pierwszej klasie poradzil sobie bez problemu, bo właśnie pierwszy semestr to jest już  pisanie konkretnych liter, cyfr i składanie prostych tekstów, bardziej rozbudowane są w drugim semestrze....z kolei z opowieści dzieci zerówkowych słyszę, ze tam są juz konkretne podręczniki z nauka pisania i czytania , więc nie wiem, skąd to rozbieżne podejście....
MARTKA a propo tego, że 5-latek nie miał nigdy ołówka w ręce, to nie wiem, czy psycholog wam doprecyzowala, ze to jest tez kwestia grafomotoryki i rozwoju ręki, już o tym wspominałam kiedyś na przykładzie syna, on własnie do 5 roku zycia za bardzo się nie garnął do pisania czy rysowania, bo średnio mu to wychodziło, w przeciągu pół roku zrobił taki postęp w przedszkolu, ze tworzył wlasne książeczki (wtedy na topie było angry birds i bardzo wiernie odwzorowywał postaci z takiej książeczki uczącej je rysować), więc ja bym tutaj nie generalizowała....bo zmuszanie dziecka do czegos, z czym ze względów rozwojowych sobie nie radzi, z reguły odnosi przeciwny skutek....

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #928 dnia: 22 Października 2015, 09:00 »
No właśnie mój ma książki do nauki pisania i piszą literki i cyfry.

Rozumiem, że nie należy zmuszać, ale chyba jakieś kolorowanki czy książeczki się podaje. Są takie dla 2,3,4,5- latkow. Są tam kształty, kolory, rysowanie po śladzie, łączenie kropek i wszelkie inne fajne zadania. Mój też nie siedział nad nimi godzinami, ani codziennie.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: ...a od września dzwonek wesoły zaprosi nasze urwisy do SZKOŁY...
« Odpowiedź #929 dnia: 22 Października 2015, 09:04 »
Miska z tą grafomotoryką mnie pocieszyłaś, bo mój lubi rysować, ale nie ma w tym żadnej precyzji właśnie....ale może nadrobi. Mój dopiero te książeczki ogarnia w tym roku, wcześniej to gryzmolił.
A i u nas dzieci zmieniały panią jak przechodziły z do kolejnej grupy, i tamta mi tłumaczyła że w kolejnej grupie jest czas na trenowanie rączki i takie tam i mam się nie martwić, a pani do której ostatecznie trafili na zebraniu powiedziała że dzieci są do tyłu i niektóre to chyba nigdy nie miały nożyczek w ręku.... co pani to inne podejście