Ja tez będę mieć winietki. Ułatwia to sprawę - nie ma bitwy o miejsca, wszystko jest uporządkowane, nie zostają puste krzesła, nie rozdziela się par (słyszałam, że na jednym z wesel tak wszyscy usiedli, że dla jednej pary zostały osobne miejsca, daleko od siebie). Problem mają tylko młodzi, bo to nie lada wyzwanie wszystko ogarnąć i każdego tak posadzić by wszyscy byli zadowoleni, ale damy radę

doksik - rozumiem, że masz całonocne wesele? Moje też będzie niewielkie, na około 40 osób

Dziewczyny już jesteśmy po weekendowym kursie małżeńskim. Wszystkim polecam kurs w ośrodku katolickim "Cyrenejczyk" w Toruniu. Bardzo ciekawie poprowadzony, dużo tematów z zakresu psychologii, zwrócenie uwagi na wiele ciekawych kwestii. W Bazylice nie mogliśmy się zapisać, bo były kolejki i problemy. W akcie desperacji zaczęliśmy szukać kursów po Polsce. Nawet chcieliśmy jechać do Warszawy

Na szczęście narzeczony wypatrzył ten kurs w Toruniu, zadzwonił i bez problemu nas zapisano na najbliższy termin, co w Bydgoszczy było niemożliwe.
Było nas 17 osób, w małej salce, więc było ciasno, ale dla każdego starczyło miejsca

Jakby co najbliższy kurs 17-18.05.
W weekend wybieramy się do Der Reda po garnitur, ale raczej będziemy tam szyć, niż kupować gotowy model.
Nadal szukam fuksjowych, wygodnych, wysokich czółenek, najlepiej na lekkiej platformie. Jak którejś coś wpadnie w oko, od razu pisać!:) Bo ja pomału tracę cierpliwość i jak tak dalej pójdzie będę zmuszona kupić coś bez przymiarki w internecie.