Odnośnie tańca - my też bierzemy jakąs spokojną piosenkę i będziemy się bujać, a w trakcie chcemy wpleść kilka (2,3) prostych figur, żeby trochę urozmaicić taniec, no i jakoś go zakończyć ładnym ukłonem

Na jakieś układy się nie silimy, bo chyba już kiedyś pisałam, że jeszcze nie widziałam takiego ułożonego pierwszego tańca (na żywo), który by wyglądał naturalnie, wszystkie były takie jakby państwo młodzi liczyli do trzech żeby nie pomylić kroków

Wiadomo dochodzą do tego nerwy, więc nie będziemy cudować.
Karola - lubię Ettę James, ale odradzam taniec walca do "At last" - ta piosenka ma nietypowe metrum, na dodatek parzyste, więc walc nijak się ma do tego - utwór będzie prawdopodobnie bardziej przeszkadzał w liczeniu kroków do trzech, niż pomagał. Widziałam kiedyś jak para tańczy walca do piosenki na cztery i nie zgadzał mi się obraz z dźwiękiem

Ale podziwiałam, że dali w ogóle radę.
My walca nie będziemy tańczyć, ale nadają się do tego np. "I have nothing" Withney Houston (świetna piosenka, tylko trzeba szybko stawiać kroki

), "White satin" The Moody Blues (podobnie jak poprzednia piosenka - dośc szybkie tempo), "See the day" Girls aloud, "Still got the blues" Gary Moore (klasyk

), "Only hope" Mandy Moore... Oj mnóstwo tego jest, że nie wiedziałabym co wybrać gdybyśmy się zdecydowali na walca.
Ja mam już jeden pomysł na tego naszego "przytulańca", ale jeszcze się nie podzieliłam nim z narzeczonym, więc nie będę zapeszać.
doksik - mnie ta niska cena też zwaliła z nóg

Ja sobie wymyśliłam, że nie chcę tony lakieru, ale zaczynam się obawiać, że to nie przejdzie. doksik a jaka ruszalaś głową to pojedyncze loki się przesuwały, czy od razu cała fryzura (nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć

)? Bo chciałabym uniknąć tego efektu.