Ojoj długo mnie nie było ... miałam do poczytania

Widzę, że temat zaproszeń numer jeden

Pozamawiane

albo już gotowe
Ja zdecydowałam się na własnoręczne robienie ze względu na koszty i na to, że lubię takie prace

Ale...... właśnie przyszły do mnie bazy do kartek ( takich jak chciałam, nie ma w Polsce - sprowadzała więc mi jedna babeczka z Anglii ) i jak to wszystko policzyłam wcale nie wyjdzie taniej , a ilość zaczęła mnie przerażać

ok 70 zaproszeń ze 30 zawiadomień ..... do tego robię winietki na stół, plan usadzenia gości, meni .... Zamienię mieszkanie w pracownię

chciałam się wycofać i kupić ale wszystkim mama i teściowa mówiła, że zaproszenia robione własnoręcznie więc głupio teraz zrezygnować

Osobiście chcę podziękować gościom za przybycie. Nie chcę mi się potem wysyłać ponownie podziękowań więc będą upominki dla gości. Dla umilenia sobie życia zdecydowałam się na małe dżemiki. Takie jak słoiczki przecieru pomidorowego. ładnie ozdobione z zawieszką z podziękowaniem. Oczywiście dżemiki robię sama

Ojoj a czas ucieka

Co do zapoznawania gości byłam na weselu gdzie DJ każdemu dawał mikrofon i prosił o parę słów. Straszne, co niektóre osoby czekały na swoją kolej jak na stracenie, reszta się nudziła.
Nam Dj zaproponował taniec na zapoznanie się gości. Goście pana młodego w jednym kółku, goście panny młodej tworzą kolejne koło. Jedna ekipa w środku druga na zewnątrz. I się kręcą w kółeczku w rytm muzyki. Jak skończy grać muzyka goście się odwracają do siebie i się sobie przedstawiają.
Tak mniej więcej każdy kogoś pozna z drużyny przeciwnej

Nie na siłę i nie wszystkich na raz. Wydaje mi się że osoby wstydliwe w takiej sytuacje też sobie dadzą radę

Pozdrawiam Was gorąco

idzie wiosna
