a ja dorzucę coś od siebie. znam faceta koło 40stki, który ma na imię Narcyz

a kiedyś będąc na zakupach w realu widziałam na plakietce pani kasjerki, że nazywała się... Blandyna Żelasko... to dopiero oryginalne

co do imion zagranicznych, a szczególnie spolszczonych wersji jestem nastawiona na nie i na pewno się to nie zmieni. nie jestem też za imionami naszych babć i dziadków, które ostatnio weszły znowu w modę... Franek, Antek, Anielka. nie nie nie

z takich imion przeszłaby tylko Maria i Zofia, ale tez nie dla moich dzieci

ostatnio w pracy przyszła do mnie dziewczyna, musiała podać mi oba swoje imiona, na drugie miała Jadwiga i od razu się usprawiedliwiała, że to po babci i bardzo się jej nie podoba. ja sobie zażartowałam, że Jadwiga to i tak wcale nieźle, bo gdybym ja miała mieć imię po babci to byłabym Leokadią
my jeszcze płci nie znamy, ale na pewno będzie to normalne, polskie imię, pewnie dla niektórych oklepane, ale co mnie to obchodzi. tak więc Szymon, Bartek dla chłopca (chyba, że wymyślimy coś innego), a dla dziewczynki mamy większy problem, ale wybierzemy pomiędzy Malwinką, Michaliną, Mają. Mężowi nie podoba się Michalina, a mi średnio Maja, więc te są raczej drugoplanowe

ale się napisałam... może temat się odświeży
