Mi szalenie podoba się: Gosia, Basia, Ania, Kasia. Gdybym miała drugą córę, to na pewno padłoby na jedno z tych czterech imion

Myślę, że za 10 lat wśród Lenek, Zuziek, Hań, Julek i Tosiek ( oczywiście do tych imion osobiście nic nie mam - żeby nie było

) - to właśnie Kasia, czy Ania będą wyjątkiem

Fajnie, że jest taka różnorodność imion, że rodzice mają w czym przebierać
A tak trochę z przymrużeniem oka - W wakacje będąc nad morzem, w domku obok miałam za sobą rodzinkę - mama,tata, syn i córka. Rodzinka typu:disco polo wszechobecne i to na całą parę puszczane z samochodu ( nieważne, że inni chcą wypocząć ), tata wiecznie gmerający w swoim podupadłym aucie i mama wiecznie gapiąca się w niebo...Nieważne, że do morza 10 minut spacerkiem - wakacje przed domkiem to jest to

Synek, który cały dzień mam wrażenie leżał w wózku i starsza dziewczynka spędzająca cały dzień w piaskownicy na zmianę przy wózku brata.... I nagle jednego dnia słyszę "Dżesika, chodź popilnować Brajana"... No myślałam, że padnę

Ja nawet nie dałabym sobie paznokcia obciąć, że oni wiedzą jak to się poprawnie pisze

( dlatego specjalnie tak napisałam

). Chcieli "zagramanicznie

" to mają - dzieci będą się martwić za 20 lat

I z drugim przymrużeniem oka - mój kolega miał w technikum koleżankę - Jadwiga Kutacha się nazywała i pochodziła ze Stolca