to i ja dorzucę swoje trzy grosze,
mieszkamy we Francji, nazwisko mamy typowo polskie, dlugie, zakończone na ski, wiec imienia szukaliśmy krotkiego i łatwego do wymówienia,
w pierwszej kolejnosci braliśmy pod uwagę imiona polskie, no ale coz przy drugim dziecku nic nam się nie podobało
pierwszy syn Adam, wydawałoby się ze uniwersalne imię, znane w każdym języku, ale ile się nasluchalismy ze twarde, brzydkie, ze koniecznie inne
drugi syn Eliott - zupełnie niepolskie, ale obyło się bez wiekszych komentarzy
Natomiast dopiero jak Adam poszedł do szkoły, zdalam sobie sprawę ze za bardzo przejmowaliśmy się 'ułatwianiem' mu zycia,
wiekszosc rodziców nadaje imiona podkreslajace pochodzenie, niekoniecznie łatwe do wymówienia