No i z naszego spacerku nici, bo coś Wiktor nam podpada. Wczoraj nie chciał jeść i jak zasnął po 15-tej to obudził się o 20-tej. Od wczoraj ma podwyższoną temperaturę i od czasu do czasu zakaszle. Podaję mu wapno w syropie i wit.C.
Dzisiaj odwiedziły nas moje koleżanki z pracy i przyniosły dla naszych synków prezenty. Wiktor dostał świecąco-grającą śmieciarę (którą i tak nazywa autobusem

), a Oskar super ciuszki: tyciunie dżinsy i bluzę ze snoopim, welurkowy dresik i skarpetki z Kubusiem Puchatkiem. Ale go wystroję

Fajnie było sobie z nimi pogadać, ale za pracą nie tęsknię.
Dzisiaj przyszła też do nas pielęgniarka z przychodni sprawdzić w jakich warunkach rośnie nasz Oskar. Ciekawa jestem czy do tych patologicznych rodzin też tak chodzą
Gosiaczek80,
Wercia my też się bardzo cieszymy, że Oskar lubi leżenie na brzuszku. Mariolka poradziła nam, żeby jak najwcześniej go przyzwyczajać to nie będzie problemu. Wiktora zaczęliśmy kłaść na brzuchu dopiero jak miał 2-3 m-ce i to był błąd bo strasznie protestował.
merkunek dziękujemy za buziaki, a Oskarek podwójnie
