Witamy w czwartkowy poranek wszystkich nas odwiedzających

U nas nic nowego - Wiktorek wczoraj raz zrobił siusiu na nocniczek babci

A tatuś w końcu wyfugował balkon. Jeszcze tylko malowanie ścian (poprawki) i koniec.
Dzisiaj rano chciałem wstać wcześniej i jeszcze zmyć balkon przed palącym słońcem co by później nie mieć problemów z czyszczeniem kafelek i nawet budzik sobie nastawiłem - ale nie wstałem (jeszcze troszeczkę pośpię - było).
No ale jak już wstałem to zdążyłem i umyć balkon i zrobić śniadanie do pracy

hi hi
No a dzisiaj spotkanko z Rybką - i może z Mariolką i Elcik

Pozdrawiamy serdecznie
Ps. Ciekawe jak szybko macher to przeczyta bo już buszuje po forum