Jesteśmy jesteśmy

Wczoraj nie miałam już siły wchodzić na forum.
Drugi dzień przedszkolowania również pozytywny. Wiktorkowi bardzo się podoba. Obiad zjadł już gorzej, bo był barszcz ukraiński i ryż z jabłkami i cynamonem. A na śniadanie zjadł z chleb z masłem, bo sera żółtego nie lubi.
Tak jak wczoraj Mariolka napisała odwiedziliśmy ją i jej rodzinkę wczoraj. Mieliśmy być godzinkę, a posiedzieliśmy 3

Mariolka wygląda świetnie, a dziewczynki są urocze i takie tyciunie. Mariola dała mi Gabrysię do potrzymania. Malutka waży tylko odrobinkę. Dziewczynki są bardzo grzeczne, cały czas spały

Po południu pojechaliśmy do reala i upolowaliśmy w sumie 6 carsów (4 dla Wiktora i 2 dla Marcela) po 19,99. Przy kasie okazało się, że co 2 jest gratis więc zapłaciliśmy tylko za 3

Tak więc mamy już: zygzaka czerwonego, maruchę, pana króla, helikopter dinoco, złomka, romana, kamasza, fillmora, chuki (różowa reporterka), guida, dj i boosta (z gangu), wójta i szeryfa.
Teraz polujemy na resztę

Przez 3 najbliższe dni niedaleko naszego domu jest festyn z różnymi atrakcjami dla dorosłych i dla dzieci. Wiktorek jechał wczoraj kaczorkowym pociągiem i bardzo mu się podobało. Dzisiaj popołudniu znowu pójdziemy, tylko szkoda, że pogoda kiepska

Dzisiaj Wiktorek więcej marudził, bo nie chce mu się wstawać.