Dobra-jestem zestresowana na maksa.

bylam przed chwila na aerobiku zeby sie odstresowac i nic. Ech niech juz bedzie po wszystkim. Kurcze ta siwadomosc, ze ten egzamin jest tak wazny mnie dobija

no nic trzteba wziac sie w garsc i jakos dotrwac do jutra. Tylko prosze-trzymajcie jutro za mnie kciuki. bede sie meczyc od 9 do 17-oglupieje tam
a ze spraw slubnych-przed chwila zadzwonila moja mama z "fantastyczna "wiadomoscia. Mielismy zarezerwowane noclegi dla naszych gosci w internacie szkolnym.Umowe mielismy przyjsc podpisac pod koniec czerwaca.No i dzisiaj sie okazalo, ze powiedzieli oni mojej mamie, ze nie ma wolnych miejsc
Az mnie szlak trafil jak o tym uslyszalam.No,ale na szczescie moja mama znalazla inne noclegi za podobna kwote-i z tymi juz od razu podpisala umowe. ech....
jedyna dobra wiadomosc dzisiejszego dnia, to ta, ze moja mamcia sprawila sobie sukienke z narzutka na wesele

jak to okreslily moje dziewczynki, jest przepiekna

juz nie moge sie doczekac kiedy ja zobacze. Bardzo sie z tego ciesze, bo juz nie pamietam kiedy ta kobitka kupila sobie jakisc ciuszek-zawsze wszystko inne jest dla niej wazniejsze

juz sie nastawialam na to, ze sila ja bede musiala ciagac po sklepach,ale na szczescie juz cos znalazla
dobra ja spadam do nauki!
