Qrcze....zaczynam się denerwować ...
Byliśmy w grudniu z Rysiem u księdza by wpisał nas do Księgi Ślubów...
Ksiądz powiedział nam z czym mamy do niego przyjść (tzn.akty chrztu i bierzmowania, skrócone odpisy urodzenia, zaświadczenie z urzędu o tym,że nie ma przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa). Powiedzieliśmy, że możemy być oboje dopiero na koniec czerwca, bo Rysiu wyjeżdża za granicę, a ksiądz na to:
,,Dobrze, to zapraszam w czerwcu z dokumentami i potem powiem co dalej"
No tak.....Fajnie....Nauki na pewno zdążymy zrobić, ale u dziewczyn w wątkach czytam o poradniach itp. i że się strasznie długo czeka na termin takiego spotkania..
Normalnie załamka- o tym ksiądz nam nie powiedział- jak ja mam to załatwić???
Chyba się przejdę do biura parafialnego i porozmawiam z księdzem co i jak....