Autor Wątek: Nasze 100 dni - monika* i Marcin  (Przeczytany 24273 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kingasz
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #120 dnia: 5 Lipca 2006, 17:53 »
Cytat: "~monika~"
Tylko, że tyłek mam ogromny przy tej talii, no ale cóż, matka natura....


Tylek to ja mam wielki kochana! A do tego jeszcze brzuchal, ze juz mnie pytaja kiedy rodze, a to dopiero polowa. Ty wygladasz lux!!! :D

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #121 dnia: 6 Lipca 2006, 19:28 »
Dziękuję za ciumki kochana. Sledzę twoją seteczkę cały czas, zapraszam Ciebie rówież na moją setkę.
Wyglądasz przepięknie w sukienusi.
Jeśli chodzi o perły to nie wierzę w przesądy tego typu , Ja osobiście nie lubię pereł ale jak ty je lubisz i pasują do ciebie to się nie zastanawiaj:)

Pozdrowionka :id_juz:  :id_juz:  :id_juz:  :id_juz:


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #122 dnia: 7 Lipca 2006, 14:13 »
Cytat: "kingasz"
A do tego jeszcze brzuchal, ze juz mnie pytaja kiedy rodze, a to dopiero polowa. Ty wygladasz lux!!!

Z tej informacji wniskuję drogą mojej niesamowicie rozwiniętej dedukcji, że jesteś w ciąży. Jeśli tak to serdecznie gratuluję i proszę mi tu nie pisać o mankamentach urody w czasie ciąży i nadmiernych kilogramach, bo to jedyny okres, w którym powinnyśmy się czuć pod tym względem bezkarne  :D  :D  :D


Cytat: "megi28"
Dziękuję za ciumki kochana. Sledzę twoją seteczkę cały czas,

Cieszę się ogromnie, że zaglądnęłaś do mnie!!!


Cytat: "megi28"
zapraszam Ciebie rówież na moją setkę

Baardzo chętnie tylko muszę ją najpierw znaleźć.


Cytat: "megi28"
Ja osobiście nie lubię pereł ale jak ty je lubisz i pasują do ciebie to się nie zastanawiaj:)

Nie lubię pereł (chyba), nie zastanawiałam się nad tym bo ich nigdy nie nosilam ale chyba pasują do tej sukni..

W końcu zdecydowaliśmy się na świadków. Straszne były z tym problemy bo:
Po pierwsze: moja jedyna siostrzyczka wyjechała do USA i nie przyjedzie na ślub, a od zawsze to ona miała być moim świadkiem,
Po drugie: brak w naszych rodziunach facetów (jakiś deficyt) i wychodziło na to, że świadkować będą same baby.

Koniec końców zdecydowaliśmy, że świadkami będzie najstarsza siostra Marcina i nasz wspólny przyjaciel. Już wiedzą i są baardzo zadowoleni. My chyba też ;)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #123 dnia: 10 Lipca 2006, 14:49 »
A ku ku!!!! Nikogo nie ma???  :?

Mama mia!!!!!!!!!! Jaki potworny dziś upał!!!!!!!!!! Trego się normalnie wytrzymać nie da, kropelkuję non stop  :mrgreen:

Wczoraj byłam nad jeziorkiem z Marcinkiem, który wrócił wcześniej ze szkolenia i pobyczyliśmy się całe popołudnie nad wodą. Tego mi było trzeba. No ale taki upał w mieście to okropność.

Dziś odebrałam welon!!!!
Jest baaardzo prosty: ecru, jednowarstwowy, z prostokąta, bez lamówki, delikatnie się mieni w słońcu i do sztucznego światła i co najfajniejsze, jak go dziś przyłożyłam do tego tiulu, który się znajduje na dole mojej sukni to okazało się, ze są identyczne!!! Ale super, tym bardziej, ze welon zamawiałam w innym salonie niż suknię. Będzie super dopasowany do dołu i to tak niespodziewanie!!!!  :D  :D  :D

O 16 jedziemy z Marcinkiem po garniutur!!!!
Są wybrane dwa modele, jeden był sprowadzany bo w salonie nie było rozmiaru, więc zmierzymy ten co przyszedł i ten, który już był i musimy wybrać.  Mam nadzieję, ze pójdzie nam to sprawnie i nie będzie dylematów!!!  :twisted:

Wieczorkiem rozdamy trzy ostatnie zaproszonka (osobom, które doskjonale o tym wiedzą, ale ich nie było).

No, to tyle planów na dziś ..... chyba....

Ciumki!!!!!!!!!!!!!!

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #124 dnia: 10 Lipca 2006, 16:23 »
Cytat: "~monika~"
O 16 jedziemy z Marcinkiem po garniutur!!!!
Są wybrane dwa modele, jeden był sprowadzany bo w salonie nie było rozmiaru, więc zmierzymy ten co przyszedł i ten, który już był i musimy wybrać. Mam nadzieję, ze pójdzie nam to sprawnie i nie będzie dylematów!!!

Moniczko życzę powodzenia z garniturem :) Ale już są tylko dwa modele do wyboru, to nie powinno byc problemów. A jak oba będą wyglądać równie ładnie to zrobicie losowanie :mrgreen: ;)


Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #125 dnia: 10 Lipca 2006, 16:26 »
Cytat: "~monika~"
O 16 jedziemy z Marcinkiem po garniutur!!!!


My też dzisiaj odbieramy surdut Szymusia. Czekaliśmy an niego prawie 2 miesiace :) Rozumiem, co to za radość.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #126 dnia: 10 Lipca 2006, 21:54 »
Cytat: "~monika~"
O 16 jedziemy z Marcinkiem po garniutur!!!!

To super :) Mam nadzieję ze wybraliście któryś. Opisz go trochę - jaki kolor i krój. Buziaki

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #127 dnia: 12 Lipca 2006, 10:16 »
Ecia, azzurra, anulka33, witam was dziewczynki!!!!!!!!!!!!!! Miło Was tu widzieć!!!!!


Cytat: "Ecia"
Ale już są tylko dwa modele do wyboru, to nie powinno byc problemów

Oczywiście jak to u ans bywa z tych dwóch modeli wybraliśmy ..... trzeci  :D  :lol:


Cytat: "azzurra"
My też dzisiaj odbieramy surdut Szymusia. Czekaliśmy an niego prawie 2 miesiace  Rozumiem, co to za radość

Oj jest radocha, jest  :D  :D  :D


Cytat: "anulka33"
Opisz go trochę - jaki kolor i krój. Buziaki

Już śpieszę z opisem....

Otóż garnitur został zakupiony!!!!!!!!!

Miałam dylemat co do wyboru garnituru spośród tych dwóch modeli, więc zabraliśmy wczoraj mamuśki na zakupy. O matko ale była jazda, brzuch mnie bolał ze śmiechu, jak obydwie się rozwodziły nad biednym Marcinkiem i jego wyglądem. Jeden im się spodobał (ten tańszy) ale tak jak i mi, nie pasowały wszystkim te paskudne zaszewki z przodu spodni, które dodawały ciała i wygladały niefajnie. Pojechaliśmy obejrzeć ten droższy - zupełnie im się nie spodobał - mnie też już mniej, bo jak się okazało wcale nie był on carny tylko grafitowy, co go dyskwalifikuje. Moja mamuśka znalazła jednak w tym samym salonie takie cudeńko, że ...wow

Prosty krój, spodnie leżą po prostu idealnie, zaszewki są delikatne i co najważniejsze wszyte do środka, marynarka na dwa guziki (strasznie elegancko całość wygląda), jest czarny i ma wtłaczane w materiał delikatne prążki, które się delikatnie mienią do światła. Jak dla mnie bomba!!!!!! :jupi:  :jupi:  :jupi:

Do tego kupiliśmy fantastyczną koszulę z .... uwaga .... bawełny egipskiej
 :shock:  :shock:  :shock:
Zobaczyliśmy ją na pólce i po prostu zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia, jest w kolorze jasnego ecru i też, tak jak garnitur, ma wytłaczane na materiale prążki, widoczne pod odpowiednim kątem, do tego dobraliśmy cudowny krawat, w identycznym odcieniu co koszula (jedwabny), który miał identyczną fakturę jak koszula. Razem wygląda to jak komplet, suuuper. Do tego fajniutkie srebrne spinki do mankietów i do krawata. Ogólnie strój prawie skompletowany.

Do zakupu zostały nam:

- druga koszula (ale musi być trochę tańsza, bo ta nas ceną zabiła :shock: )
- bielizna
- skarpetki
- buty

No, tak więc wygląda sprawa z wyglądem pana młodego.  :lol:

Przyszły nasze tablice rejestracyjne, zamówiłam je na allegro, są świetne, takie jak chciałam: Monika i Marcin, jak zrobię fotki to wkleję naturalnie.


Dziewczynki, mam pytanko!!!!!

Kiedy byłyście, lub wybieracie się do pierwszej spowiedzi (przedślubnej)???? Tak się zastanawiam właśnie, kiedy pójść, żeby mnie ksiądz nie opieprzył, ze za późno. Dziś dokłądnie zostało 25 dni, więc 3 tygodnie z hakiem. Jak myślicie, w przyszłym tygodniu wystarczy????

  :jupi:  :jupi:  :jupi: Aha, w sobotę odbędzie się mój wieczór panieński!!!!!!!!!  :jupi:  :jupi:

Ja oczywiście o niczym nie wiem  ;)  ;)  ;)  Ale najpierw posiedzimy w meszkanku mojej przyjaciółki, pojemy, popijemy, a potem wypad do centrum, na dyskotekę.  :what  :piwo  
Już się nie mogę doczekać!!!!!

Offline Agnieszka1

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 210
  • data ślubu: 07.06.2008
HiHI:)
« Odpowiedź #128 dnia: 12 Lipca 2006, 18:24 »
ale jest tych informacji.... aż mnie głowa robolała:)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #129 dnia: 13 Lipca 2006, 14:34 »
Cytat: "Agnieszka1"
ale jest tych informacji.... aż mnie głowa robolała

Tak to jest na trzy tygodnie przed ślubem, sama to przeżyjesz ;););)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #130 dnia: 13 Lipca 2006, 14:51 »
Mam kilka fotek, jakościowo nie bardzo, bo robione przeze mnie i musiałam, się gimnastykować nieźle, zeby je zrobić i jedno zrobione przez tatka:

Welon, buty i tablice:

Więcje nie piszę bo mam chandrę..... ryczeć mi się chce od wczoraj wieczorem, najdziwniejsze, ze nie mam powodów, ot tak, roznosi mnie..... chyba i mnie ten tzw. cudowny stres przedślubny dopadł, no bo co to ma być, ....buuuuuuu..... wszystko mnie drażni... okresu nie mam od 4 dni..... już nawet myślałam, ze może .... kto wie, być może .... albo to opóźnienie ze względu na stres ........


Jakoś taka sobie bo sama kombinowałam:


Tatko robił tą fotę, welon ma 90 cm:


Nogi spuchnięte z żyłami na wierzchu od tego cholernego gorąca:



Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #131 dnia: 13 Lipca 2006, 15:29 »
Monika masz już wszystkoo do ślubu - chyba już jutro moglibyście ślubować :wink:

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #132 dnia: 13 Lipca 2006, 15:38 »
Cytat: "Anielka"
Monika masz już wszystkoo do ślubu - chyba już jutro moglibyście ślubować

Może i byłoby lepiej, nie miałabym się czym denerwować... a tak to jeszcze 3 tygodnie, a mnie już trafia....

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #133 dnia: 13 Lipca 2006, 15:43 »
Ładnie się prezentują te growikarowe butki - ja będę miała takie same tylko na 2cm obcasie i bez kwiata (czekam na przesyłkę). Napisz mi proszę czy są wygodne i czy Ciebie na przykład nie obcierają?

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #134 dnia: 13 Lipca 2006, 16:00 »
Cytuj
Napisz mi proszę czy są wygodne i czy Ciebie na przykład nie obcierają?

Wiesz co beth, jeszcze nie chodziłam w nich tak dłużej, mam zamiar zacząć je wypróbować tak po godzince dziennie. Jka je kupowałam (jakieś 1,5 misiąca temu) to wchodizła mi w nie noga jak w masło, a teraz przez te upały mam stopy spuchnięte i jak je dziś włożyłam to  było ciasno, ale raczej są wygodne.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #135 dnia: 14 Lipca 2006, 15:26 »
Wow! Ale tu ruch! Nie ma z kim pogadać :(:(:(

No nic, będę pisać sama do siebie.....

Moi przyszli teściowie zaprosili mnie i moich rodziców na niedzielny obiadek. To będzie ich pierwsza wizyta u teściów. Teściowie już byli u nas. Po obiadku jedziemy na deser do restauracji, gdzie odbędzie się nasze wesele, przy okazji weźmiemy menu, zeby się już powoli nad nim zastanowić.

Okresu nie ma nadal.....

Jest okropnie gorąco....właśnie zrobiłam zupę (pomidorową), wątpię, zeby ktoś miał ochotę na coś bardziej treściwego więc zupa wystarczy.. ja mam wróci z pracy to pojedziemy do Zuzi, dawno nie widziałam mojej marcheweczki....

No to pa.....Monia

Offline Olaa
  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #136 dnia: 14 Lipca 2006, 18:06 »
~monika~, ja jestem, czytam, tylko nie zawsze się udzielam :)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline Moniqa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 179
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #137 dnia: 14 Lipca 2006, 21:24 »
qrcze :!: właśnie miałam coś sensownego Ci napisać,ale zadzwoniła świadkowa,że mam podnieść d... i idziemy do ogródka na browarki :Djutro coś skrobnę obiecuję :serce:

zaraz wypiję za Wszystkie kobitki na e-forum :D

papa


Offline sweetcoffee

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 451
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #138 dnia: 15 Lipca 2006, 09:13 »
Moniczko buciki i welon są prześlicznej urody
będziesz cudnie wyglądała

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #139 dnia: 15 Lipca 2006, 11:16 »
Lady_yes, Moniqa, sweetcoffe, jakże się cieszę, że was tu widzę dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Cytat: "lady_yes"
ja jestem, czytam, tylko nie zawsze się udzielam

Ok, rozumiem i dziękuję:)


Cytat: "Moniqa"
qrcze  właśnie miałam coś sensownego Ci napisać,ale zadzwoniła świadkowa,że mam podnieść d... i idziemy do ogródka na browarki :Djutro coś skrobnę obiecuję  

Trzymam za słowo!!!!! Udanego piwkowania!!!!!!!!!!!!!!


Cytat: "sweetcoffee"
Moniczko buciki i welon są prześlicznej urody
będziesz cudnie wyglądała

Dzięki słonko, staram się jak mogę, żeby to jakoś całościowo wyglądało, choć wiadomo, że nie to jest najważniejsze (ale też ważne  :wink: )

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #140 dnia: 15 Lipca 2006, 11:53 »
Moniczko jest tak gorąco, ze nikomu się nic nie chce...nawet pisać posty...wróciłam po 2 dniach nieobecności i zdziwiłam się, że do nadrobienia mam mnie niż 1000 wiadomości...także aktywność zdecydowanie się zmniejszyła ;)

Welon wygląda ok- myślę, że z suknią będzie prezentował się rewelacyjnie. Butki, choć nie lubi takich zaokrąglonych wyglądają bardzo zgrabnie na Twojej nóżce!! Ja zawsze wyglądam w takich jakby mi palce ucięto ;)

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #141 dnia: 15 Lipca 2006, 15:51 »
Monikuś... to już coraz bliżej i bliżej..  :lol:
co do stresu.. też to mialam, stresowałam się na maxa, zwłaszcze w ostatnim tygodniu przed ślubem, gdy do załatwienia było tyle rzeczy (zapłacic częśc za salę, wypożyczyc dekorację na auto, zrobic wizytówki itp).

Ale w dniu ślubu, a dokłądniej przed kościołem wszystko poszło w siną dal.. to mój małzonek zaczął sie trząśc jak galaretka,,.hehe spięty był strasznie... a mnie wszystko śmieszyło  :oops:  :shock:  az sama się sobie dziwiłam  :roll:


Także spoko, będzie dobrze  :lol:



Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #142 dnia: 15 Lipca 2006, 16:58 »
Cytat: "dziubasek"
Moniczko jest tak gorąco, ze nikomu się nic nie chce...nawet pisać posty...wróciłam po 2 dniach nieobecności i zdziwiłam się, że do nadrobienia mam mnie niż 1000 wiadomości...także aktywność zdecydowanie się zmniejszyła  

No wiem, wiem, złapałam stresa, dlatgo tak smęcę  :wink:  :wink:  :wink:


Cytat: "dziubasek"
Welon wygląda ok- myślę, że z suknią będzie prezentował się rewelacyjnie

Jeszcze go nie mierzyłam do sukni  :lol:  ale przykłądałam do tiulu na dole sukni ki są identyczne!!!!

A dzięki!! Codziennie w nich chodzę po domku okolo godzinki, zeby sie stopa przyzwyczaiła...


Cytat: "Madzialena"
co do stresu.. też to mialam, stresowałam się na maxa, zwłaszcze w ostatnim tygodniu przed ślubem, gdy do załatwienia było tyle rzeczy (zapłacic częśc za salę, wypożyczyc dekorację na auto, zrobic wizytówki itp).


Cytat: "dziubasek"
Butki, choć nie lubi takich zaokrąglonych wyglądają bardzo zgrabnie na Twojej nóżce

No właśnie, co to będzie??? :twisted:


Cytat: "Madzialena"
Ale w dniu ślubu, a dokłądniej przed kościołem wszystko poszło w siną dal.

Mam nadzieję, że i u mnie tak będzie....


Cytat: "Madzialena"
to mój małzonek zaczął sie trząśc jak galaretka,,.hehe spięty był strasznie...

Przypuszczam, ze z Marcinem też tak może być, jak na razie jest mega wyluzowany i powtarza wszystkim dookoła, że jest spoko i luzik... :twisted:  :twisted:  :twisted:  Ciekawe jak długo??? :twisted:  :twisted:  :twisted:

Ale się najadłam.... Hmmm. co by tu teraz robić.... miałam się byczyć cały dzień i nie robić nic związanego ze ślubem ..no ale się nie da .... :wink:

Tak więc stworzyłam nową listę gości. Tym razem wypisuję tych, którzy już potwierdzili swoją obecność na ślubie i przyjęciu. Jak na razie łącznie z nami uzbierało się 77 osób!!! Ale myślę, ze do 100 z łatwością dobijemy. Cieszę się, że będzie duuużo znajomych, ludzi młodych. z mojej podstawówkowej klasy ma być łącznie ze mną 8 osób!!!!!! Ale się cieszę, mam nadzieję, że wszyscy będą mogli przyjść. Na dzień dzisiejszy tylko jeden kumpel jest niepewny.

Poza tym przeglądnęłam wszystkie moje i nasze wspólne zdjęcia i wybrałam kilkadziesiąt do filmu. Oczywiście trzeba je będzie zminimalizować do 20 sztuk. No ale to już razem z Marcinem zweryfikujemy...

Znając mnie to zaraz wymyślę sobie jakieś nowe zajęcie.. :D

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #143 dnia: 15 Lipca 2006, 18:32 »
Cytat: "~monika~"
Znając mnie to zaraz wymyślę sobie jakieś nowe zajęcie..

To tak jak ja :) Zawsze cos sobie wymyslę żeby tylko zajać się ślubnymi przygotowaniami :)

A jak z okresem...  :?: Głupio mi pytać no ale ciekawa jestem :) Może będzie mulutki bobasek  :lol: Buziak

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #144 dnia: 15 Lipca 2006, 18:42 »
Cytat: "anulka33"
To tak jak ja  Zawsze cos sobie wymyslę żeby tylko zajać się ślubnymi przygotowaniami

Bo tak narzekamy, narzekamy,ze dużo tych spraw ale to w sumie baaardzo przyjemne i myślę, ze jak już będzie po to będzie nam tego całego zamieszania brakować..


Cytat: "anulka33"
A jak z okresem...  Głupio mi pytać no ale ciekawa jestem  Może będzie mulutki bobasek  Buziak

A tam, głupio.. :D  No więc @ jak nie było tak nie ma  :?  Miał być 9 lipca, dziś mamy 15, 6 dni poślizgu ...... sądzę jednak, ze to bardziej stres niż bobo, chociaż wcale bym się nie zmartwiła  :wink:

Offline Moniqa

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 179
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #145 dnia: 15 Lipca 2006, 20:07 »
Jestem :D Wypiłam za przyszłe Panny młode i za Nasz stresik, który daje się we znaki :wink: głowa tylko troszkę rano bolała :D

Cytat: "~monika~"
Codziennie w nich chodzę po domku okolo godzinki, zeby sie stopa przyzwyczaiła...


dobry pomysł :!:  też chyba zacznę :) Buciki masz śliczne i nie są,aż takie wysokie :!:  Ja zaczynam się obawiać o moje nóżki (odnowiła się dawna kontuzja kostki-jakby nie miała kiedy :evil: )

Cytat: "~monika~"
Przypuszczam, ze z Marcinem też tak może być, jak na razie jest mega wyluzowany i powtarza wszystkim dookoła, że jest spoko i luzik...    Ciekawe jak długo???  

ooo, to chyba jakieś zaraźliwe :wink:  Mój Marek również tak mówi :D Myślę sobie,że prędzej czy później ich też ruszy STRES :wink:


Cytuj
No ale to już razem z Marcinem zweryfikujemy...

Znając mnie to zaraz wymyślę sobie jakieś nowe zajęcie..

hehehe :D pewnie tak :D chcecie dać wszystkie zdjęcia "normalne" :?:  Czy zapląta się jakieś śmieszne :lol: (My 1 daliśmy z Parady Wolności-w pomarańczowych włosach i warkoczykach :lol: )Nie wiem jak Ty, ale My stwierdziliśmy,że to nasza pamiątka i ma być troszkę zabawy :D

Cytat: "~monika~"
No więc @ jak nie było tak nie ma  Miał być 9 lipca, dziś mamy 15, 6 dni poślizgu ...... sądzę jednak, ze to bardziej stres niż bobo, chociaż wcale bym się nie zmartwiła

zgadzam się to pewnie stresik, bo było nie było to AŻ 22 dni :wink: Masz rację co do bobo :wink: też bym się nie zmartwiła- przeciwnie :D

~Monika~ uśmiechnij się na tych zdjęciach :D


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #146 dnia: 16 Lipca 2006, 11:07 »
Monia - wg mnie zrób test. Jesteś już dawno po terminie @, więc kup pierwszy lepszy test w aptece i zrób o każdej porze dnia. Wynik na pewno będzie wiarygodny :) A chciałabyś teraz? :)
Ja po odstawieniu pigułek w styczniu miałam bardzo duże jazdy z okresem i co miesiąc myślałam, że to ciąża, a strasznie nie chciałam na własnym ślubie spodziewać się dziecka :) Kiedy po kilku m-cach okres mi się unormował mniej więcej to uznałam, że muszę na kilka m-cy wrócić do pigułęk, bo po prostu nie wiem kiedy wypadnie mi okres i czy nie w trakcie ślubu albo podróży poślubnej. Poza tym ze stresu mógłby się poprzesuwać i mnie bardzo zaskoczyć.

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #147 dnia: 16 Lipca 2006, 11:15 »
Mnie tez si eostatnio spoznil o 7 dni i okazało sie ze to nie bobo a stan zapalny :( Tak czy siak lepiej isc do lekarza. Szkoda zeby Ci wypadl w dniu wesela.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #148 dnia: 17 Lipca 2006, 19:02 »
Moniga, Antalis, Beth, witam was kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!


Cytat: "Moniqa"
Jestem  Wypiłam za przyszłe Panny młode i za Nasz stresik, który daje się we znaki

No to super!!!!


Cytat: "Moniqa"
Ja zaczynam się obawiać o moje nóżki (odnowiła się dawna kontuzja kostki-jakby nie miała kiedy  )

No to faktycznie......nieciekawie....może jednak przejdzie...musi!!!


Cytat: "Moniqa"
Myślę sobie,że prędzej czy później ich też ruszy STRES

Nawet prędzej.... :D  :D  :D


Cytat: "Moniqa"
hehehe  pewnie tak  chcecie dać wszystkie zdjęcia "normalne"  Czy zapląta się jakieś śmieszne  (My 1 daliśmy z Parady Wolności-w pomarańczowych włosach i warkoczykach  )Nie wiem jak Ty, ale My stwierdziliśmy,że to nasza pamiątka i ma być troszkę zabawy  

No jasne, że tak, będą i takie "jajcarskie", w końu oglądając kasetę mamy mieć uśmiechy na buźkach ccąły czas i miłe wspomnienia!!!!


Cytat: "Beth"
Monia - wg mnie zrób test. Jesteś już dawno po terminie @, więc kup pierwszy lepszy test w aptece i zrób o każdej porze dnia. Wynik na pewno będzie wiarygodny

Już niepotrzebne. @ sobie o mnie przypomniała po 8 dniach!!!


Cytat: "Beth"
A chciałabyś teraz?  

Chciałabym  :D


Cytat: "Beth"
Poza tym ze stresu mógłby się poprzesuwać i mnie bardzo zaskoczyć.

Mam nadzieję, ze już mnie nie zaskoczy...


Cytat: "Antalis"
Tak czy siak lepiej isc do lekarza. Szkoda zeby Ci wypadl w dniu wesela.

No już nie ma potrzeby.... Myślę, ze w dniu wesela nie wypadnie...

Ależ się działo wczoraj!

Mieliśmy spotkanie integracyjne nr 2 naszych rodziców. Moi teściowie zaprosili moich rodziców na niedzielny obiadek.  Ale była wyżera!! Teściowa przeszła sama siebie, pyszności same!! Choć trochę przesadziła z ilością  

Po obiadku pojechaliśmy do naszej restauracji na kawkę i deser. Lało non stop ale mimo wszystko pojechaliśmy. Okazało się, ze czeka na nas parę nowości (mniej i bardziej przyjemnych).  :luzak:

Najpierw chcieliśmy pokazać rodzicóm Marcina i mojemu tacie ogród. Ja w tamtym roku widziałam tylko jego fragment i wczoraj przeżyła szok! Nie potrzebny nam żaden plener! Tam jest tak pięknie, ze trudno to opisać.  :shock: z resztą zobaczycie same na zdjęciach po ślubie.

Usiedliśmy w środku (teściowie wyrażali swoje ochy i achy  ) i zamówiliśmy kawkę + dodatki  . Poszłam z Magdą (siostrą Marcina) do toalety i przy okazji, przechodząc obok baru zapytałam czy jest kierowniczka, bo chciałabym dostać menu, zeby móc się powoli zastanawiać nad wyborem dań. A pani kelnerka mi mówi, ze kierowniczki nie ma, wyjechała na wakacje i wróci za dwa tygodnie!!      :shock:  :shock:  :shock:

W tym momencie zbladłam...... jak to wyjechała, przecież za trzy tygodnie mamy wesele, a nawet palcem nie kiwnęliśmy odnośnie menu.....
Pani kelnerka (baardzo miła z resztą, serio) powiedziała, zebyśmy spokojnie usiadły, a ona zawoła szefową (matkę tej kierowniczki). No nic poszłam do stołu i oznajmiłam z grobową miną cvałemu, rozbawionemu towarzystwu, ze mamy uno piccolo problemo   :|

Na szczęscie szefowa mnie uspokoiła, że Wiola (jej córka) wraca 30 lipca i 31 będziemy się mogli z nią spotkać i spokojnie zdążymy z wszystkim. Odpowiedziała nam na wiele dręczących nas pytań i trochę mi złość przeszła.   :mrgreen:

Najbardziej ucieszyła nas wiadomość, ze w ten czwartek będzie zakładana nowiteńka, nowoczesna klima!    :jupi:  No nic lepszego nie mogli wymyśleć   :jupi:

W czasie naszej rozmowy z kobitką dostałam sms-a! Nasi dobrzy przyjaciele otrzymali od losu ważący 3400 dar!! Kinga urodziła się dwa dni po terminie i Aga zadzwoniła do mnie już 1,5 h po porodzie, a tak się go panicznie bała (pierwsze dziecko)! Aż się popłakałam tam z tych wszystkich emocji   :oops:

Po naradach z szefową wróciliśmy do domu Marcina i świętowaliśmy spotkanie dalej. Były likierki, winko, sałatka, ciasteczka, oglądanie zdjęć staroci i snucie palnów. Ogólnie całą niedzielę uznaliśmy za baaaardzo udany dzień!  

NO a dziś też sporo załatwiłam!!

Raniutko pojechałam zrobić prześwietlenie ząbka-jedyneczki, który ma być wybielany. Do dentysty na 13 i odbył się pierwszy etap wybielania (dla niewtajemniczonych...to martwa jedynka po,leczeniu kanałowym, która zrobiła się niebezpiecznie ciemniejsza od swej towarzyszki niedoli jedynki prawej, co doprowadzało Monię do szału, gdy widziała swój uśmiech  ) Mniej ciekawa jest sprawa taka, że to całe wybielanie przeciągnie się do następnego poniedziałku, więc baaaardzo muszę uważać na to co i jak jem, bo ząbek jest rozwiercony i ma założony tylko opatrunek. Jednym słowem będę głodować przez tydzień Ale może to i dobrze, taka wymuszona dieta!!   :waga:

Następna wizyta w środę, a potem w piątek i poniedziałek i mam nadzieję, zobaczę pożądany efekt.

Po wizycie u stomatologa, zrobiłam to do czego się rpzygotowywałam od jakiegoś czasu (w myślach naturalnie), mianowicie poszłam do spowiedzi. Miałam cykora, ze hej bo się głupia nakręciłam, słuchając od innych, ze to spowiedź z całego życia, ze jest ciężko i takie tam....

I poraz kolejny się przekonałam, ze wszystko trzeba przeżyć na własnej skórze... Poszłam do Bernardynów i jestem po stokroć na tak!!    Po pierwsze krótka piłka, po drugie żadnego umoralniania na siłę, po trzecie zwykła ludzka życzliwość ze strony braciszka. Jednym słowem SUPCIO!

Marcinowi już poleciłam tam iść w tym tygodniu   :mrgreen:

Po kościele zadzwoniła mama, ze są z tatkiem w centrum i chcą mu kupić buty i koszulę.
No to poszłam z nimi i kupiliśmy śliczną białą koszulę z delikatnie wtłaczanymi prążkami, buty i pasek (gajerek tatko już ma).  Przy okazji Monia kupiła sobie w Aparcie biżuterię ślubną  

Już wkeljam foty, to sztuczne perełki (przywieszka i kolczyki), a łańcuszek też miałam brać ale mama zauważyła, ze ten który pasował jets identyczny, jak ten, który ona ma gdzieś w domu schowany. Więc wzięłam tylko kolczyki i przywieszkę i w domku okazało się, ze faktycznie łańcuszek jest identyczny jak ten w sklepie. Korzyść pdwójna, bo zaoszczędziłam kasę, a poza tym będę miała "coś starego".

No...... to chyba tyle newsów.....troszkę się rozpisłam....ale co tam....jakaś taka lecitka jestem....i błogo się czuję...nawet ten @ mnie tak nie drażni...i kocham Misia!

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #149 dnia: 17 Lipca 2006, 19:09 »
Nic dodac nic ując - z Twoich przygotowan bije radośc , ale co się dziwic w koncu za 20 dni będziesz żonką  :!: