Autor Wątek: Nasze 100 dni - monika* i Marcin  (Przeczytany 24219 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #90 dnia: 17 Czerwca 2006, 19:04 »
Lea, anulka33, dziubasek, megi28, witam was kochane serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!


Cytuj
Wszystkiego naj dla mamy


Cytat: "anulka33"
Dołączam się do życzeń! Wszystkiego najlepszego dla mamuni

Dziękuję pięknie w imieniu maminki   :D


Cytat: "anulka33"
A daj spokój  Wyglądasz super


Cytat: "dziubasek"
Właśnie ten kontrast (bardzo neiwielki!!) podkreśle Twoją kobiecą, piękną figurę!! Ja jestem zachwycona


Cytat: "megi28"
Dla mnie też bomba naprawdę przepięknie wyglądasz w tej sukni. Zresztą ładnemu we wszystkim ładnie:)


Dziewczynki przy was to się można komplesów pozbyć, dziękuję za tak miłe słowa  :serce:

Cytat: "anulka33"
Ale chyba nie znam dziewczyny która by nie narzekala na swój wygląd

No właśnie  :D  :D  :D , każda z nas coś tam nieodpowiedniego u siebie znaleźć "musi" :D

Właśnie wróciłam z grillowania i pękam w szwach  :wink:

Byłam wczoraj na tym makijażu próbnym ale od razu piszę, nie mam niestety fotek. Dzień wcześniej napstrykałam sporo zdjęć tacie do jego nowego tomiku i jak wyciągnęłam aparta, zeby sfotografować moją gębulę to padły baterie. :cry:  
Ale za tydzień idę raz jeszcze na tzw. dopieszczanie wersji, która mi baardzo odpowiada, więc zapamiętam, żeby baterie były świeżo nałądowane.

Miałam robione dwie wersje makijażu.....

Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #91 dnia: 17 Czerwca 2006, 19:09 »
Cytat: "~monika~"
więc zapamiętam, żeby baterie były świeżo nałądowane.


no bedziemy trzymac Cie za slowo :D ale ja tez znam bol padajacych baterii wtedy kiedy nie potrzeba :evil:
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #92 dnia: 17 Czerwca 2006, 19:12 »
Moniczko patrzę na Twoją datę ślubu -6.08 - i się zastanawiam...ślubujesz w niedzielę????
Bo ja dzień wcześniej... :D:D:D:D:D:D
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #93 dnia: 17 Czerwca 2006, 19:36 »
Agutka, lea, witam słonka!!!!!!!


Cytat: "Agutka"
ale ja tez znam bol padajacych baterii wtedy kiedy nie potrzeba

No właśnie. ale chyba akumulatorki trzeba wymienić, bo szybko coś ostatnio się rozładowują.


Cytat: "Lea"
Moniczko patrzę na Twoją datę ślubu -6.08 - i się zastanawiam...ślubujesz w niedzielę????
Bo ja dzień wcześniej...

Tak, ślubuję w niedzielę. Będziesz miała staż małżeński o cały jeden dzień większy ode mnie  :D  :D  :D

A wracając do makijażu....
Oleńka (siostra mojej przyjaciólki najukochańszej) jest wizażystką Lumene i to ona będzie mnie malować na ślub. Ciapała mniechyba z 2,5 h. Dwa makijaże, rozmowy, ploty, porady i tak zeszło.

Oba makijaże były utrzymane w tej samej kolorystyce tj. brąz-złoto-srebro. Pierwszy był trochę jaśniejszy (dużo białego, błyszczącego pod brwiami) i to jakoś mnie nie przekonało, choć ogólnie makijaż wyglądał bardzo łądnie.
No ale ten drugi znacznie abrdziej mi odpowiadał. Na górnej powiece złoto, brąz i srebro tak przepięknie połączone ze sobą, i ciemna brązowa kreska na dole. Cudnie się w tym makijażu czułam.

Ola kazała mi chodzić w nim cały dzień, żeby sprawdzić jego wytrzymałość i ...... jest ekstra. O 4 nad ranem (impreza tyle trwała  :oops: ) makijaż miał tylko niewielkie odstępstwa od wersji pierwotnej. Sprawdziłam go nawet poprzez spacer 40-minutowy w największy ukrop, gdy wracałam z makijażu do domu.

Ale się rozpisałam o makijażu  :oops:  :oops:  :oops:

Dziś cąły dzień spędziłam na działce, nie robiąc właściwie nic specjalnego, byczenie się do potęgi entej  :D  No ale tego trzeba mi było.

Aha, dziewczynki proszę was o poradę: Jaki kolor bukietu pasuje do tej mojej sukni i makijażu w takiej kolorystyce jka opisałam??? Bukiet musi być choć trochę wydłużony, np. długie łodygi owinięte wstążką. Jeśli chodzi o kwiaty to .... nie wiem ... chyba jest mi to w tej chwili obojętne .... Najważniesjze, jaki kolor bukietu????

I jeszcze jedno!!!!!
Czy macie może w swoich zbiorach teksty z podziękowaniami dla gości, które się nakleja na tzw. szyszki, dla niewtajemniczonych, są to pudełka z ciastem, które goście dostają na pożegnanie. Na pudełkach nakleja się podziękowania dla gości za obecność i takie tam.
Jeśli ktoś ma tekst jakichś takich życzeń to bardzo proszę o podesłanie mi ich!!!!!!

Z góry dziękuję!!!!!

Miłego wieczoru!!!!!!!!!!!!!!!

Offline kingasz
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #94 dnia: 22 Czerwca 2006, 17:40 »
Dzieki za zaproszenie :) Milo poczytac, chociaz ja mam to juz dawno za soba i bez takich extrasow - prawie dwojka dzieci a slub wzielismy na urra, 3 miesiace po decyzji ze tak, wiec o weselu nie bylo mowy ;) Ale tez bylo zaje.... :)

Pozdrawiam mlodyc!!!

Aha, moj ukochany maz tez Marcin ;) Maja cos w sobie...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #95 dnia: 23 Czerwca 2006, 13:00 »
Kingasz, witam u mnie!!!!!!!!!

Ja już zaczęłam wakacaj, rok szkolny zakończony!!!!!! :D  :D  :D
To w tej pracy uwielbiam, dwa miesiace wakacji!!!!

Szkoda, że tak mało osób tu zagląda, bo liczyłam na porady dotyczące dodatków....
Ponawiam prośbę mimo wszystko i dziękuję tym forumkom, które czasem tu zaglądają!!!!

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #96 dnia: 23 Czerwca 2006, 15:16 »
Moniczko makijaż będziesz mieć w ciepłych kolorach, więc może jakiś pomarańczowy albo żółty? Są też bardzo ładne bukiety z kombinacjami złotymi... Co do rodzaju kwiatków to niestety, nie podpowiem Ci, bo sama mam z tym problem :) Może jakaś bardziej doświadczona forumka pomoże :)


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #97 dnia: 23 Czerwca 2006, 19:32 »
Eciu kochana bardzo dziękuję za sugestie.  :D
Właśnie się zastanawiam nad kolorem żółtym, pomarańczowym i jakimiś złotymi dodatkami. Myślę, że to będzie najbardziej pasować.
Pewnie kurcze zostaną róże, za którymi nie przepadam. No chyba że eustomy, są podobne do róż a jednak inne. Też łądnie wyglądają. Tlko nie wiem w jakich kolorach występują.

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #98 dnia: 26 Czerwca 2006, 16:49 »
Cześć dziewczynki!

Jetsem smutna Moja biedna psinka jest chora.  :(  :(  :(
   Zaczęło mu się wczoraj wieczorem, jakieś takie straszne napady duszności i wymioty. W nocy myśleliśmy, ze się biedak udusi, najgorsze, ze nie wiadomo było zupełnie co mu jest. Myśleliśmy, że coś mu się wbiło w gardło, okropieństwo, jak się tak widzi zwierzę, któremu nie można pomóc. Z samego rana pojechałam z tatą i Rokim do weterynarza. Dopiero wróciliśmy przez te debilne korki. Ma zapalenie górnych dróg oddechowych, krtani i ..... 40 stopni gorączki! Lekarz aż się złapał za głowę jak zobaczył termometr. Dostał dwa zastrzyki, w tym jeden jakiś kosmicznie bolesny, bo biedna psinka tak wyła, ze aż się popłakałam tam w poczekalni (Lekarz uprzedzał tatę, że będzie bolało). Tata trzymał go na stole bo ja nie byłabym w stanie. Jak wracaliśmy to Rokuś zupełnie nie trzymał się już na nogach, dwa kroki i kłądł się i tak strasznie charczał  On chyba nie specjalnie kontaktuje co się dzieje przez tą gorączkę bo nie potrafił nawet trafić do drzwi mieszkania.
Teraz leży sobie taki biedny, wymęczony i dalej dyszy. Jeszcze ten cholerny upał, to musi być dla niego koszmar  
W środę mamy przyjść znów do lekarza. Oby była poprawa.

Przepraszam za te smuty ale naprawdę ciężko mi patrzeć jak się zwierzę męczy.

To może dla przeciwwagi coś optymistycznego.
Wczoraj caluteńki dzień spędziliśmy z Marcinem na rozwożeniu zaproszeń. I to był udany pod tym względem dzień. Rozdaliśmy wczoraj 18 zaproszeń
Zostało nam jeszcze 11, więc jest całkeim ok. Trochę rozdamy w tygodniu, a resztę w weekend.

W środę mam drugą przymiarkę i być może zabiorę sukienkę już do domku  

Idę poczytć, co tam u Was.

Pa pa

Offline kingasz
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #99 dnia: 26 Czerwca 2006, 17:00 »
Cytat: "~monika~"

Jetsem smutna Moja biedna psinka jest chora.    


WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA TWOJEJ PSINKI - TO MUSI MINAC :)

TRZYMAJCIE SIE OBOJE...

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #100 dnia: 27 Czerwca 2006, 00:15 »
Cytat: "~monika~"
Jetsem smutna Moja biedna psinka jest chora.

Moniczko, trzyma kciuki, żeby psinka wyzdrowiała. Na pewno wszystko będzie dobrze.


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #101 dnia: 27 Czerwca 2006, 08:16 »
Cytuj
monika~ napisał/a:
Jetsem smutna Moja biedna psinka jest chora.

Moniczko, trzyma kciuki, żeby psinka wyzdrowiała. Na pewno wszystko będzie dobrze.


Ja też 3mam kciuki, zeby psiulek szybciutko wyzdrowiał...swoją droga jak sobie rpzypomne swoje samopoczucie przy 40 stopniach gorączki, to... ach szkoda gadać!! Jestem przekonana, że lekarstwa pomogą i Roki szybko stanie na łapy :mrgreen:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #102 dnia: 27 Czerwca 2006, 08:17 »
Ja też mam nadzieję, że się wyliże...oby :|


Offline narwanka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 812
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #103 dnia: 27 Czerwca 2006, 11:19 »
bedzie dobrze, co kolwiek by sie dzialo. Wiem bo mam tez chorego psa.. ma chore serce i epilepsje. Cigle cos sie z nim dzieje, dusi sie, mdleje..eh. Te nasze zwierzaczki. Bez nich zyc sie nie da..
Agata

 

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #104 dnia: 27 Czerwca 2006, 11:30 »
Moniko, trzymam mocno kciuki za zdrowei Twojego pieseczka... Mój też często choruje, wiem, jakie to przykre, jak zwierzaczek cierpi i nie wie się jak mu pomóc. :(
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #105 dnia: 30 Czerwca 2006, 11:06 »
Cytat: "kingasz"
WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA TWOJEJ PSINKI - TO MUSI MINAC  


Cytuj
Moniczko, trzyma kciuki, żeby psinka wyzdrowiała. Na pewno wszystko będzie dobrze.


Cytuj
Ja też 3mam kciuki, zeby psiulek szybciutko wyzdrowiał...swoją droga jak sobie rpzypomne swoje samopoczucie przy 40 stopniach gorączki, to... ach szkoda gadać!! Jestem przekonana, że lekarstwa pomogą i Roki szybko stanie na łapy


Cytuj
Ja też mam nadzieję, że się wyliże...oby


Cytuj
bedzie dobrze, co kolwiek by sie dzialo. Wiem bo mam tez chorego psa.. ma chore serce i epilepsje. Cigle cos sie z nim dzieje, dusi sie, mdleje..eh. Te nasze zwierzaczki. Bez nich zyc sie nie da..

_________________


Cytuj
Moniko, trzymam mocno kciuki za zdrowei Twojego pieseczka... Mój też często choruje, wiem, jakie to przykre, jak zwierzaczek cierpi i nie wie się jak mu pomóc.

Słoneczka wasze kciukasy pomogły!!!!
                                 :D           Rokuś ma się lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Od trzech dni dostaje zastrzyki (strasznie bolesne) ale na szczęście pomagają. Jeszcze kaszle (pierwszy raz słyszę jak pies kaszle ;)) ale widać, że jest mu duuuuuużo lepiej.
Ufffff, całe szczęście.

Dziś mam drugą przymiarkę!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli wszystko będzie ok to mogę zabrać suknię do domu.  :D  :D  :D
Trzeba się będzie teraz ostro zabrać za dobieranie dodatków. A jutro wyruszamy z Marcinem w poszukiwaniu garnituru. Czas najwyższy ale oczywiście mój narzeczony jest hiper wyluzowany i .. "Jeszcze jest czas, zdążymy, spokojnie", typowe, prawda?  :wink:

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #106 dnia: 30 Czerwca 2006, 11:31 »
Cytat: "~monika~"
mój narzeczony jest hiper wyluzowany i .. "Jeszcze jest czas, zdążymy, spokojnie", typowe, prawda?  


Bardzo TYPOWE Moniczko!! My tez jeszcze wybór garnitutu mamy przed sobą!!!  :wink:  :roll:

Ciesze się niesamowicie, że Psiulka ma się lepiej!! :mrgreen:  :mrgreen:

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #107 dnia: 30 Czerwca 2006, 15:04 »
Monika cieszę się, że psinka ma się lepiej :)

A z garniturem to niestety baaardzo typowe... Ale na pewno zdążycie :) Faceci jednak szybciej wybierają ciuchy, nawet na taką ważną uroczystość :mrgreen:


Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #108 dnia: 30 Czerwca 2006, 15:11 »
Jej, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mój Szymon wyjątkowy jest  :mrgreen:  :twisted: :lol:  :wink:  Jego strój została zamówiony kilka dni po mojej sukni, tylko dlatego tak "późno", bo ja stosunkowo długo wybierałam kieckę. No i nadal na niego czeka (już ponad 2 miesiące), tzn. na swój surdut, bo ma być gotowy dopiero na początku lipca :)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #109 dnia: 30 Czerwca 2006, 20:11 »
Dziubasek, ecia, azurra, witam was dziewczynki wieczorową porą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Cytat: "dziubasek"
Bardzo TYPOWE Moniczko!! My tez jeszcze wybór garnitutu mamy przed sobą!!!  


Cytat: "Ecia"
A z garniturem to niestety baaardzo typowe...

To mnie pocieszyłyście!!!! :D  :D  :D


Cytat: "azzurra"
Jej, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mój Szymon wyjątkowy jest

Z całą pewnością, tylko pozazdrościć!!!!!! :D  :wink:  :wink:


Cytat: "dziubasek"
Ciesze się niesamowicie, że Psiulka ma się lepiej!!  


Cytat: "Ecia"
Monika cieszę się, że psinka ma się lepiej  

Dziękuję słoneczka, ja też się ogromniasto cieszę.  :D

   Wiadomość dnia:

  :D  :D  :D   MAM SUKIENKĘ!    :D  :D  :D


Dziś byłam na drugiej przymiarce i wszystko jest ok!! Zapłaciłam resztę i suknia już jest całkowicie moja  . Niestety w domku będę ją miała dopiero jutro bo nie miałam jej jak zabrać z salonu, brak było wolnego samochodu (tata w pracy, Marcin w pracy). Jutro ją odbiorę, już na mnie czeka.

Aha, poszłam do drugiego salonu po welon bo w tym gdzie kupiłam sukienkę nie było takiego jak chcę. Welon zamówiony!!
Jest oczywiście ecru, jednowarstwowy, z prostąkąta, sięgający pupy. Kosztował niewiele - 60 zł - dlatego się zdecydowałam (wcześniej byłam zażartą przeciwniczką welonów). Jednak stwierdziłam, że pusto tak jakoś by było na głowie, a ten jest śliczny, taki prosty, bez lamówki, delikatny i ślicznie się błyszczy, jakiś taki połysk ma. Do odbioru w piątek.  

Potem szukałam z mamą czegoś na szyję i kolczyków ale zuuuupełnie nic mi się nie podobało, a jeśli już to było koszmarnie drogie. Chcę srebrny naszyjnik, niezbyt wycudowany bo sukienka ma bogaty dół i koniecznie żeby się z daleka błyszczał.
Jak na razie nie znalazłam nic odpowiedniego.

Jutro z Rokusiem na mam nadziję ostatni zastrzyk jedziemy. Już się bawi jak dawniej, czasem mu się zdarzy kaszlnąć ale jest ok!!

Ciocia z Sycylii i jej "mafiozo" niestety nie zostaną na naszym ślubie. Zaraz po ślubie mojej kuzynki (jej córki), tj. 22 lipca wracają na wyspę, bo Pino - ten Włoch (śmieszne imię  )- musi wracać do pracy. Szkoda, no ale rozumiem. zaprosili nas do siebie na Sycylię, jęsli tylko będziemy mieli kiedyś na to ochotę (wyżywienie i nocleg gratis!). Byłyby suuuuper wakacje, może skorzystamy.   :mrgreen:

Wczoraj były urodziny mojego przyjaciela, byliśmy na świetnej imprezce w naszym niezmienionym składzie i bawiliśmy się wyśmienicie - jak zawsze w tym gronie  

Hmmm, niech pomyślę, czy jeszcze jakieś nowości........chyba tyle, w niedzielę c.d. maratonu z zaproszeniami, myślę, że częśc ostatnia  

Pozdrawiam Cię monika*

Offline kingasz
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #110 dnia: 30 Czerwca 2006, 20:20 »
Cytat: "~monika~"
Potem szukałam z mamą czegoś na szyję i kolczyków ale zuuuupełnie nic mi się nie podobało, a jeśli już to było koszmarnie drogie.


Moniczko! Niektorzy sa zdania (ja zreszta rowniez uleglam temu pzresadowi), ze bizuterie na slub powinno sie miec koniecznie sztuczna! Nie wiem dlaczego, ale ja sie tego posluchalam, a ze chcialam skromna to zaplacilam jakies grosze naprawde i oczywiscie byla tylko na ten jeden raz (chyba wlasnie tak byc powinno). a zatem polecam takie wyjscie - na pierwszy rzut oka nigdy sie nie poznasz ze to sztuczne, zwlaszcza jak chcesz zsrebrna :) mozesz nawet zaszalec i za niewielkie pieniadze miec "diamentowa kolie", na prawde nie widaqc zadnej roznicy!

Pozdrawiam!

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #111 dnia: 30 Czerwca 2006, 20:24 »
Cytat: "~monika~"
zaprosili nas do siebie na Sycylię


Koniecznie skorzystajcie z takiej okazji. Sycylia to raj na ziemi. Zakochałam się w niej normalnie :)

Świetnie, że masz już suknię, troszkę Ci zazdroszczę  :wink:  :roll:  :twisted:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #112 dnia: 1 Lipca 2006, 10:11 »
Cytat: "~monika~"
zaprosili nas do siebie na Sycylię, jęsli tylko będziemy mieli kiedyś na to ochotę

Koniecznie jedźcie! Na pewno będzie super.

Strasznie się cieszę że suknię masz już w domku. Ja muszę czekać do września, bo właściwie sama nie chciałam wcześniej.


Cytat: "~monika~"
Już się bawi jak dawniej, czasem mu się zdarzy kaszlnąć ale jest ok

fajnie że psinka juz ma się lepiej, tak to jest że ludzie niesamowicie przywiązują się do zwierzaczków :)

Cytat: "kingasz"
zatem polecam takie wyjscie - na pierwszy rzut oka nigdy sie nie poznasz ze to sztuczne, zwlaszcza jak chcesz zsrebrna  mozesz nawet zaszalec i za niewielkie pieniadze miec "diamentowa kolie", na prawde nie widaqc zadnej roznicy!

Zgadzam się w zupełności :)

I jeśli chodzi o Twojego MArcina i Jego garnitur to niczym się nie przejmuj - taka juz jest męska natura :)

Buziaki

Offline Agila133

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 29
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #113 dnia: 2 Lipca 2006, 13:12 »
Witam Cie Moniczko juz jako finiszującą Pannę Młodą  :lol:
Ja na razie jestem nowicjuszką ale wierze ze szybko nadrobie wszystkie tematy slubne ;)
Sale weselna macie przecudowna. Bardzo podoba mi sie wystruj i te okragłe okna (są swietne). Pozatym pomyslane rozwiazanie z placem zabaw dla maluchów :)
Wszystko mi sie podoba  :D  :D
Ja jeszcze na dobre nie moge zajac sie moimi przygotowaniami bo do 5.07 mecze sesje egzaminacyjna ale póżniej to juz daje ostro ;)

Pozdrawiam



Życze przecudownych wrazen w Tym dniu ;)
Pozdrowienia dla wszystkich :)

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #114 dnia: 4 Lipca 2006, 21:01 »
Kingasz, azzurra, anulka33, agila133, baaardzo się cieszę dziewczynki, że was tu widzę!!!!!!!!!!!!


Cytat: "kingasz"
Moniczko! Niektorzy sa zdania (ja zreszta rowniez uleglam temu pzresadowi), ze bizuterie na slub powinno sie miec koniecznie sztuczna!

A wiesz, że ja o tym po raz pierwszy słyszę????  :roll: Muszę popytać  :D


Cytat: "azzurra"
Koniecznie skorzystajcie z takiej okazji. Sycylia to raj na ziemi. Zakochałam się w niej normalnie

Mam nadzieję, ze niedługo uda nam się skorzystać z tej okazji, taki wyjazd bardzo by nam się przydał po tych wszystkich przygotowaniach i towarzyszącej im adrenalinie.  :lol:


Cytuj
Świetnie, że masz już suknię, troszkę Ci zazdroszczę  


Cytat: "anulka33"
Strasznie się cieszę że suknię masz już w domku.

A jak ja się cieszę!!!! :D  :D  :D  Za każdym razem jak jestem w pokoju gdzie wisi to podchodzę do pokrowaca i normalnie głaszczę go (to już jakieś odchylenie  :twisted: )


Cytat: "anulka33"
fajnie że psinka juz ma się lepiej, tak to jest że ludzie niesamowicie przywiązują się do zwierzaczków

I pomyśleć, że niespecjalnie chcieliśmy psa, tata nam go kupił, a teraz to cała rodzina świata poza nim nie widzi.


Cytat: "anulka33"
I jeśli chodzi o Twojego MArcina i Jego garnitur to niczym się nie przejmuj - taka juz jest męska natura  


Już się nie przejmuję (patrz poniżej)


Cytat: "Agila133"
Witam Cie Moniczko juz jako finiszującą Pannę Młodą  

Witam Cię serdecznie, cieszę się, że udało Ci się do mnie dotrzeć, zapraszam jak najczęściej!!!!!


Cytat: "Agila133"
Sale weselna macie przecudowna. Bardzo podoba mi sie wystruj i te okragłe okna (są swietne). Pozatym pomyslane rozwiazanie z placem zabaw dla maluchów  
Wszystko mi sie podoba  

To się cieszę ogromnie!!!!! I dziękuję za miłe słowa!!!!!  :jupi:


Cytat: "Agila133"
Ja jeszcze na dobre nie moge zajac sie moimi przygotowaniami bo do 5.07 mecze sesje egzaminacyjna ale póżniej to juz daje ostro  

To powodzenia życzę na egzaminach!!!!!!!


Rozdaliśmy już prawie wszystkie zaproszenia!

Zostały nam dokładnie trzy. Jedno dla przyjaciela Marcina, którego wczoraj nie zastaliśmy, jedno dla mojej koleżanki, która dziś wraca z podróży i jedno dla naszej koleżanki i jej męża, którzy za parę dni przyjeżdżają z Paryża na wakacje do domu rodzinnego. Jesteśmy z siebie dumni i szczęśliwi, że chociaż to mamy za sobą  

Dziś wybieraliśmy garnitur dla Marcinka. No i stanęło na dwóch modelach, nie możemy się zdecydować. Między jednym a drugim jest spora różnca cenowa - 300 zł - ale w obydwu wygląda dobrze. Jeden (ten droższy) jest czarny w delikatne jasne prążki ale zapinany jest troszkę niżej, a my chyba nie chcemy kamizelki, więc nie wiem czy z samym krawatem takie zapięcie nie wyglądałoby niekorzystnie. Reszta jest idealna, nie potrzeba żadnych przeróbek, pani aż się zdziwiła, że taki wymiarowy jest ten mój prawie-mąż  A dodam, że należy do tych spooorych facetów (183 cm wzrostu, 100 w klacie,  )
Drugi garnitur jest też czarny ale prążki ma wtłaczane w materiał, mniej widoczne, też ładnie wygląda. Zapięcie ma wyżej, więc kamizelka nie byłaby konieczna. Tylko w tym modelu nie podobają mi się zaszewki na przodzie spodni, bo to moim zdaniem dodaje kilogramów i jakoś tak niefajnie wygląda. Ło matko ale się rozpisałam na temat gajerku  

No nic, czekamy na ten z Vistuli (droższy), mają sprowadzić jego rozmiar do piątku, bo nie było takowego w salonie. Wtedy pójdziemy z mamą i mam nadzieję, ze się zdecydujemy już. Aha, palnujemy koszulę ecru i w identycznym kolorze szeroki krawat satynowy.

A ja zuuuuupełnie nie mogę dobrać sobie biżuterii!!    

Dziewczynki, powiedzcie mi proszę: Jak to jest z tymi perłami w dniu ślubu. Czy nie można zakłądać pereł w ogóle, czy tylko prawdziwych, a sztuczne mogą być
No bo odpadają jakiekolwiek sztuczne kwiaty, obroże itp. Takie drobniutkie perełki pasowałyby do mojej sukienki, bo jakieś takie perło-podobne elementy mam na dole sukienki. Ratunku!!
Dla przypomnienia wkleję raz jeszcze zdjęcie sukni (bolerko będzie pewnie tylko do kościoła, no ale gdy je zdejmę muszę mieć cokolwiek na szyji. Aha, najprawdopodobniej będę miała żywy kwiat we włosach (kalia albo róża):




Ciumki dla Ciebie Gość!!!!!!!!!!!!!!!  :id_juz:  :id_juz:  :id_juz:

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #115 dnia: 5 Lipca 2006, 01:28 »
Moniko, co do pereł to prawdziwe podobno przynoszą nieszczęście. Więc jeśli jesteś przesądna, a uważasz, że naszyjnik z perełek świetnie się skomponuje z Twoją sukienką - sprezentuj sobie sztuczne :D . Ma to swoją dobrą stronę - sztuczne z pewnością mniej nadwyrężą Twoją kieszeń :wink: .

rybkawiedenka
  • Gość
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #116 dnia: 5 Lipca 2006, 10:16 »
Dziekuje za ciumki Monisiu. Co do suknie-  sliczna! Pieknie eksponuje talie! I podziwiam cie za welon, ja sie nie moge przemoc....Bede miala tylko kwiat. Jezeli chodzi o perelki, ja nie jestem przesadna i uwazam ze powinno sie miec na sobie zawsze, a w szczegolnosic w tak wazyn dniu, to w czym czujemy sie dobrze. Wiec skoro lubisz perly, i bedziesz przekonana ze tylko one najlepiej pasuja do sukni to je zaloz i nie przejmuj sie opiniami ze perly to lzy. Zanm pary ktore szly do slubu w starej lnianej spodnicy (bialej), mialy bukiecik stokrotek i zadnego wesela i do dzis sa najbardziej udanym malzenstwem jakie znam. I nie miali nic nowego, niebieskiego, nie bylo podwiazki ani grosika w bucie. Wystarczyla milosc. U was tez wystarczy!

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #117 dnia: 5 Lipca 2006, 12:35 »
Moniczko masz przeœliczn¹ sukienkę. Wygl¹dasz w niej olœniewaj¹co. Twoja uroda i wdzięk + suknia = pan młody i reszta goœci rzucona na kolana :wink:

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #118 dnia: 5 Lipca 2006, 13:21 »
Monika czytałam gdzieś na forum, że jak sama sobie kupisz perły, to wtedy nie przynosza pecha. Ale ja bym w ogóle się przesądami nie przejmowała :)


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Nasze 100 dni - monika* i Marcin
« Odpowiedź #119 dnia: 5 Lipca 2006, 14:23 »
Julia, rybka, anielka, ecia, dzień dobry dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Cytat: "Julia"
Więc jeśli jesteś przesądna, a uważasz, że naszyjnik z perełek świetnie się skomponuje z Twoją sukienką - sprezentuj sobie sztuczne

No ja właśnie nie wiem, czy perły pasują do mojej sukienki, mam olbrzymi problem z doborem dodatków, chyba się do tego nie nadaję.  :(


Cytat: "rybkawiedenka"
Co do suknie- sliczna! Pieknie eksponuje talie!

Dziękuję pięknie. Tylko, że tyłek mam ogromny przy tej talii, no ale cóż, matka natura....


Cytat: "rybkawiedenka"
Wiec skoro lubisz perly

Niekoniecznie lubię, nigdy pereł nie nosiłam ale tak sobie pomyślałam, ze może pasują do sukni...


Cytuj
Zanm pary ktore szly do slubu w starej lnianej spodnicy (bialej), mialy bukiecik stokrotek i zadnego wesela i do dzis sa najbardziej udanym malzenstwem jakie znam. I nie miali nic nowego, niebieskiego, nie bylo podwiazki ani grosika w bucie. Wystarczyla milosc. U was tez wystarczy!

Wiem, wiem, święte słowa, nie ta cała otoczka jest ważna ale prawdziwe uczucie.....


Cytat: "Anielka"
Moniczko masz przeœliczn¹ sukienkę. Wygl¹dasz w niej olœniewaj¹co. Twoja uroda i wdzięk + suknia = pan młody i reszta goœci rzucona na kolana

Och, kochana, rozpływam się już prawie, dziękuję za miłe słwoa  :oops:  :D


Cytuj
Monika czytałam gdzieś na forum, że jak sama sobie kupisz perły, to wtedy nie przynosza pecha. Ale ja bym w ogóle się przesądami nie przejmowała

Eciu, ja się niby nie przejmuję, ajednak wolałam zapytać, taka już jestem, czasem zbyt ostrożna  :D  :D

Właśnie wróciłam z zakupów. Koszmarny upał, po prostu nie ma czym oddychać.
Kupiłam cztery koszulki dla naszych rodziców. Na innym forum przeczytałam o fajnym pomyśle na prezent dla rodziców. Razem z kwiatami i podziękowaniami w trakcie przyjęcia, rodzice i teściowie dostaną czarne koszulki z wydrukowanym na plecach białym napisem "SUPER TEŚĆ", "SUPER TEŚCIOWA". Bardzo mi się ten pomysł spodobał i postanowiłam go skopiować. Jutro pójdę do sklepu gdzie drukują takie napisy, już się o to pytałam, 25 zł nadruk biały na czarnym tle. Mam nadzieję, ze prezenty spodobają się rodzicom.

W piątek odbieram welon, a za chwilkę wracam do miasta, tym razem z mamą, zeby w końcu kupić jakąś biżuterię, bo mi to siedzi na żołądku.

Do wieczorka!!!!!