tylko dlaczego Oni tak postepuja przeciez jestescie ich dziecmi i powinni liczyc sie z Waszymi decyzjami...
Tylunia, mi się wydaje, że niektórzy rodzice nie dorośli do tego, że ich dziecko może mieć własne zdanie, może dokonywać własnych wyborów ... że nie jest juz maleńką córeczką czy synkiem mamusi czy tatusia. I jeśli im się nasze wybory nie podobają, to postępują tak a nie inaczej ... nie próbuja zrozumieć, tylko oznajmiają, że nie przyjdą, że nie pomogą czy nie zrobią tego czy tamtego.
Mojego Tomka mama jak mnie poznała (widziała mnie pierwszy raz) oznajmiła Tomkowi, że jeśli będzie chciał wziąć ze mną ślub, Ona nam nie pobłogosławi ... ile ja wtedy dni i nocy przepłakałam, po czym po rozmowie z przyjaciółką uświadomiłam sobie że to nie ma sensu ... to nie ze mną jest coś nie tak tylko z Nią ...
Także są ludzie, którzy uważają,że dzieci są ich własnością i mogą za nie decydować.
No to popisałam sobie troszkę przed pracą ... aż lepiej będzie mi sie pracować

Miłego dnia
A Ty Epox jeszcze raz ... nie przejmuj się ... i jedno jest pewne ... nie zgotujesz takiego losu własnym dzieciom, po swoich przeżyciach

Trzymaj się kochana.