ja tam ejstem z siebie dumna bo tydz jzu nie wale nic hehehe
ale w sobote ide na guuuzie urodzinki juuhuuu
nie lubie kaszanki, szaszlyk mi osattnio pachnial

w ogole mam na cos smaka i mnie nosii.... ;/;
jak dzis k. wracal z roboty to poprosilam zeby mi kupil...
mc donalds

ale nei kupil bo szef wyplaty nie dal

juuhuu suepr poprostu lajkt to ;/
i stwierdzilam ze jak ma brac z awaryjnej puli na jakiegos glupiego maca to wole nei jesc nic

i tak mnei oto pieknie dzis nosi..
i bola mnie dalej pluca ;/
ogolnie zapomnialam dopisac ze ja wale hurtowe ilosci reddsikow ;p i jak pije to zawsze kielonopolskich
