Czesc dziewczyny! Ale wczoraj mialam straszny dzien... az mnie do dzisiaj glowa boli... troche sie poklocilismy z M., ale mysle ze juz wszystko w porzadku. Coraz bardziej stresuję się jak pomyślę o ślubie i weselu... W tym miesiącu mam jechać do krawca omówić szczegóły sukni, ale nie widziałam ani razu na żywo jego sukni więc najpierw ocenię czy on w ogóle nadaję sie do tego żeby mi uszyć suknię. Mama dała mi niedawno ok. 20 g złota na przetopienie na obrączki... byłam u złotnika i ten za robociznę chce 500 zł więc się zdecydowaliśmy nie na tytanowe tylko dwukolorowe

Co do bukietu odwiedziłam ostatnio koleżankę która otworzyła własną kwiaciarnię i zgodziła sie na zrobienie mojego bukietu, świadkowej i butonierki.. będę miała niebieskie storczyki

postanowiłam ze wszystko będzie w niebieskiej tonacji - dodatki na sali takie jak chusteczki czy kwiaty(margaretki) będą niebieskie, zaproszenia są z turkusową wstążką

a świadkowa ubierze niebieską albo turkusową sukienkę. Mój brat razem z kuzynką będą nieść Nam obrączki do ołtarza i Viki też będzie w tym kolorze miała sukienkę

Nie ukrywam że sa to moje ulubiione kolory

i baaaaaardzo się cieszę że w tym najważniejszym dniu będą mi towarzyszyły

:D:D. Z butami mam problem ale myśle że problem się sam rozwiąże jak już będę miała suknię także jesszzce poczekam. Oto lista rzeczy które już mamy a co jeszcze trzeba załatwić:
Mamy już:
sala,
fotograf,
kamerzysta,
wybrane obrączki,
wybrana suknia,
wybrane zaproszenia, winietki i zawieszki- teraz trzeba je tylko zrobić

umowę z barmanami,
zamówiony dzik na poprawiny (yeah! uwielbiam dziczyznę)
kolor dodatków wybrany,
odpękane nauki przedmałżeńskie,
wybraną śpiewaczkę do kościoła

,
zespół na wesele,
auto wstępnie zaklepane, muszę tylko przed weselem zadzwonić jeszcze,
bukiety,
nie mamy:
ubioru, butow i dodatkow,
dj'a zaklepanego na poprawiny,
alkoholu i owocow dla barmanow i na stoly alko. Nic mi wiecej do glowy nie przychodzi, byc moze cos pominelam.