kochana 3mam kciuki za Twojego tatę, żeby mu Ci lekarze pomogli, bo naprawdę czasem potrafią wykończyć...
a gadaniem się nie przejmuj, ludzie tak mają, że muszą gadać i się kogoś czepić hehehe

ale fajnie, że Ci tyle gości potwierdziło, ja się dołuję, bo co rusz słyszę, że ktoś odmawia...