jakiś czas temu pisałam Wam o zaproszeniach, że dopatrzyłam się "skazy" na połowie.
Bardzo miły Pan z allegro (po tak długim czasie), przeprosił i wysyła właśnie 30 sztuk dodatkowo, bez skazy:)
Z jednej strony to mi trochę smutno, bo już się tak napaliłam, aby zaproszenia wykonać własnoręcznie.
Jednak jak już mam te swoje, to szkoda ponosić kolejne koszta, tym bardziej że te na prawdę mi się podobają, bo są śmieszne:P
(wklejałam już kiedyś link chyba w wątku zniecierpliwionych;)
Także z zaproszeniami się wyjaśniło...
W sobotę w końcu organizujemy zmówiny (ciągle coś wypadało z jednej albo z drugiej strony:) ).
Ja rodziców PM znam już bardzo dobrze, więc czas żeby rodzice poznali się wzajemnie:).
Jutro jadę do rodziców i na zakupky, co by Mamy zbytnio nie obarczać tym wszystkim, będę pichciła razem z nią:P