Autor Wątek: "A może rzeczywiście wszystko się nam przyśniło..." N & D 26.08.2011  (Przeczytany 49197 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
no dobra... to rzuce bukietem :* jestescie niezastapione :)

ale ja chce go z powrotem do sesji;p;p odda? hehe musi;p

i PM krawatem trudno... beda musieli oddac:)


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
pewno, że oddadzą :)
nie mają innego wyjścia ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Zawsze oddają...
Przynajmniej na tych weselach co ja byłam ,zawsze tak było ;) :p
Więc nie masz się co martwić... ;) :p



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
U mnie oddali tylko krawat:/
Kwiatka nowa PM zatrzymała :P

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
ja jak podwiazke lapalam to kazali mi zatrzymac... :)


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
bo to zależy jak para młoda sobie życzy, więc spokojnie - jak wymyślisz, tak będzie :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
no spokojna juz jestem :)
3osoby potwierdzily...
nie wiadomo co z moim kuzynem i jego partnerka... ta co spotkalismy sie po xlatach

siora mojego taty z corka, mezem i dziecmi przyjdą ale jeszcze do 10ego potwierdza:)



Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Moja bratowa rzucala bukietem i pozniej go odzyskala :)

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
Dobra to podjelam decyzje bedzie tak jak Moniś napisała będę się kreciła i dam po prostu w ręce

tak po za tym wczoraj z PM mielismy kryzys... ehh nie wiemo o co chodzi to chodzi o rodzicow ... ciagle go wykorzystuja... ja go praktycznie nie mam, nie mozemy sobie gdzies pojechac bo oni musza.... takie bledne kolo, jestem wyrozumiala ugodowa, bardzo ich lubie... wiem ze trzeba pomoc przy dziadku, ale to co wyprawiaja przechodzi wszelkie granice;/ jestem kompletnie zbita... wczoraj jak PM gadal przez telefon z bratem jak tylko  uslyszalam ze PM sie zgodzil to wziela mnie nerwica... no jak oni sobie to wyobrazaja ze wyjda na 6dni i to nie caly miesiac przed slubem... tylko dlatego ze maja taki kaprys, a my musielibysmy siedziec z dziadkiem SORRY JA BYM MUSIALA, bo PM pracuje od 1rano do 14 a czasem dluzej... a ja nie dam rady z dziadkiem.... przeciez go nie udzwigne

pozarlismy sie wczoraj i to ostro... mowilam ze jak bedzie na kazde ich zawolanie to po prostu do slubu nie dojdzie.. nie dlatego ze tak chce czy cos... ja po prostu nie umiem juz tego tolerowac... o weekendzie czy o jakimkolwiek dniu z nim ja moge zapomniec;/ a siedzenie w domu to dla mnie udreka.... a komp to jedyny ratunek...

wczoraj tez prawie biegl do nich z wywieszonym jezorem bo trzebajakies meble zniesc

SORRY ALE ONI MAJA TEZ DRUGIEGO SYNA KTORY MA KOMPLETNIE WYJ....EBANE;/;/;/ i nawet jak to przeczyta to niehc wie... ze bardzo go lubie ale juz mam dosc...

nie dlugo dojdzie do tego ze przyczynia sie do rozpadu naszego zwiazku...
PM mowi ze sie ich boi- boi sie dlatego ze <zreszta wielokrotnie bylam swiadkiem> ze jak czegos nie zrobi to jest wyzywany od najgorszych ze nie pomaga....

poprosilam go o to aby sie w koncu im postawil - tak swoim rodzicom...

moze pomyslicie ze jestem glupia... itd ja bardzo ich lubie wiele zawdzieczam .... itd ale mam juz dosc...

kocham PM bezgranicznie i nic nas nie rozdzieli... ale momentami brakuje mi tchu...  brakuje mi jego :(


no dobra koniec tych smetow....


wczoraj zrobilismy kosze ze slodyczami... weszlismy do tesco w sumie tylko po pepsi < to juz tez mamy z glowy >
i PM powiedzial ze mozna kupic, bralismy w sumie chyba najlepsze slodycze bo MILKA wszystko x2 , wino jakies ESPOL czy jako tam i wyszlo 208zl;/;/ zonk ale co nie bede odklada przy kasie...


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Natalia, nie załamuj się, bo to nic nie da...
Rozumiem Cię bardzo dobrze... U mnie też tak było (czasami są nadal pozostałości po tym), że jak PM-a rodzice (zazwyczaj matka) coś chcieli od P. to musiał to zrobić, bo inaczej była wielka obraza majestatu... A jak on coś potrzebował, to twierdziła, że dlaczego ona musi to zrobić...  :mdleje:
Tak czasami jest po prostu...
Ale musisz pogadać ze swoim PM-em, że tak nie może być... W końcu niedługo będziecie rodziną i też potrzebujecie chwili dla siebie, a jeżeli to się nie zmieni, to niestety nawet WIELKA miłość może nagle wygasnąć...
Tym bardziej, jeżeli niektóre zdarzenia potrafią się kumulować...
Powiedz, aby się zastanowił, kto jest dla niego ważniejszy... Czy chciałby, aby ten czas, który razem z Tobą spędził, nagle okazało się, że będzie przeszłością...
Wiadomo, że rodzice też są ważni, ale jednak też powinni trochę chociaż pomyśleć, że będziecie tworzyć osobną - WŁASNĄ - rodzinę, oni powinni być już na drugim miejscu...


Natomiast z koszem to poszaleliście :) ale fajnie, rodzice na pewno się ucieszą :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
:Najlepszy: Wiedziałam ,że mój pomysł wygra! :D
Naprawdę fajnie to wyglądało :)
A poza tym...przynajmniej nie zniszczysz bukiety,bo dasz do ręki.
A nie wiadomo co by się z nim działo jak byś rzuciła :p
Laski by się nie daj Boże o niego kłóciły,czy by źle złapały...i po kwiatkach.
A potrzebujesz je przecież na sesje :) ;)


Wiesz co...nie wiem co mam Ci powiedzieć z tym PMem ... :(
Po prostu brak słów...
Ja myślałam ,że też będę miała ciężko z moim...bo jego rodzice zawsze go ciągnęli z kasy.
PM zawsze całe dnie pracował,więc miał pieniądze....a oni nie bardzo...
Więc zawsze od niego "pożyczali" ,ale już do oddawania się tak nie kwapili ...  :-\
A PM woli się ugryźć w język niż komu coś wypomnieć ,co mnie strasznie denerwowało!
Bo u mnie w rodzinie się przyjęło...,że jak się pożycza...to trzeba oddać,niezależnie co to jest czy jaka duża jest ta kwota...I tak zostałam nauczona...,że jak się pożycza...to się też oddaje.
Niestety u PMa jakoś nie był zbytnio przestrzegana ta zasada :p

Byłam ciekawa co oni zrobią jak ich osoba do dojenia z kasy się wyprowadzi....
Nooo...długo nie musiałam czekać...zgłosili się po kasę.
Oczywiście tylko napomknęli na ten temat jak PM był sam u nich.
Kilka razy to przełknęłam.
Ale za którymś razem się zdenerwowałam ,ale spokojnie mu powiedziałam ,że ma im wytłumaczyć,że już nie mogą od niego ciągnąć kasy.
My mamy teraz swoje wydatki związane ze ślubem jak i mieszkaniem,więc niestety,ale nie może im pożyczać.
Nie wiem czy oni naprawdę na to nie wpadli ,że w związku ze ślubem mamy teraz sporo wydatków... :/
Ale co oni mogą wiedzieć jak w ogóle się tym nie interesują... :(
Takiej obojętności z ich strony się nie spodziewałam...  :-\



Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
widzę, że jestem z takim czymś sama... jest to przykre gdy patrzy się z boku na to jak oni go traktują...
mówiłam mu wczoraj, że nigdy nie chciałabym się na nim zawieść i nie chciałabym aby on na mnie, mimo iż pewnie nie raz zalazłam mu za skórę tak jak on mi, ale zawiódł mnie - jak dziadek wrócił ze szpitala, jego brat wyjechal na wakacje do sopotu... a my pomagalismy wniesc dziadka do gory... siedzielismy i.. usly6szelismy -to wy zostancie a ja odwioze mame - tzn jego tata to mowil... a ja oczy na PM i mialam ochote wykrzyczec PRZECIEZ MIALAM JECHAC PO TOWAR pm wiedzial ze dla mnie to bardzo wazne, bo klienci czekaja, a ten bez wahania - dobra zostaniemy... po chwili nie wytrzymalam, i powiedzialam zeby mnie odwiozl na autobus ktory skieruje mnie w szczecinie na rodla.... a ten ze nie, no to genialni rodzice wpadli na pomysl ze my odwieziemy mame;/ a ta ze jeszcze do sklepu ze do bankomatu ... dobra uleglam mimo iz byla 20 i o 21 zamykaja :( poszla do bankomatu a ja wybuchlam w aucie placzem... ze juz tego nie zniose... ze tak nie moze byc... PM gadka ze on nie umie sie im przeciwstawic, ze cos tam... ja mowilam zeby to zmienil albo z wielkim bolem odejde... ja nie panuje juz nad emocjami z racji tego ze moje zycie nie bylo kolorowe, moi rodzice sie rozeszli  gdy mialam 17 lat czyli 4lata temu...bardzo to przezylam... dzis juz o tym nie mysle... ale wystarczy ze widze mojego tate z ktorym obecnie mieszkamy... kocham go... ma problemy z alkoholem... ale coz... zawsze dawal choc mial puste kieszenie... teraz tez jak poprosimy go o np pozyczke np 1000zl czy iles to jak nadchodzi wyplata to bez wahania daje... na slubb pracujemy sami ale nie ukrywam ze on tez dorzucil nam pare groszy... mimo iz nie chcielismy to wcisnal... a my po slubie chcemy mu kupic skuter uzywany... czasami go nienawidze... za to ze pije... ale oboje z PM na niego nie narzekamy... bo jak trzeba to bez problemu umyje gary za nas... sam proponuje nam jakis wyjazd...

nie bawem w kocnu zamieszkamy sami w naszym wysnionym domu... choc to w sumie moze jeszcze potrwa...
chcemy kupic dzialke nie daleko PM rodzicow... ale ja juz nie chce... wole mieszkac u taty mojego niz obok nich... i albo wyniesiemy sie na koniec szczecina albo gdzies do innego woj. bo ja psychicznie nie zniose tego...


dzis jego mama zadzwonila do niego < pm zadzwonil do mnie ok9. z nowina
ze mama do niego dzwonila i ze on jej powiedzial co mysli... oczywiscie zadzwonila z wielka pretensja i jak on jej powiedzial co mysli to od razu powiedziala '' to moze wy jedzcie z dziadkami'' a on powiedzial ze nie ... bo pracuje! i koniec...

a wiecie o co chodzi, chodzi o to ze na koniec lipca sa zaproszeni na rocznice do grudziadza i sa tez zaproszeni rodzice mamy PM ... i ONI  NIE CHCĄ JECHAĆ JEDNYM AUTEM ! tylko koniecznie na DWA... a JAK NA DWA TO MUSI KTOS PROWADZIC TO DRUGIE CZYLI PM BRAT... z dziewczyna oczywiscie;/

a my mimo iz proponowalismy dziadkom jescze w czerwcu ze chetnie pojedziemy - ja nie znam rodziny PM z grudziadza - i chetnie bym ich poznala... ale chyba maja skleroze ... ale to mniejsza o to bo teraz gdyby mnie wolami ciagneli to nie pojade... mam to w D. niech radza sobie sami...

czyli tak o to funduja sobie 6dniowe wakacje poraz setny a my mamy siedziec z dziadkiemw  bloku nie mogac nawet na 5min wyjsc...

są pewne wyrzeczenia, wiedza ze my nie damy rady z dziadkiem bo potrzebuje opieku 24/24h
i jesli wiedz ze takiej opieki wymaga to mogli by darowac sobie te wyjazdy ...



Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
mialobyc ze nie jestem z takim czyms sama o!


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
no niestety, czasami ludzie nie myślą racjonalnie...
tego niestety się nie uniknie...
trzeba zacisnąć zęby i iść do przodu...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
niestety... mam nadzieje tylko ze PM wczoraj zrozumial wszystko co powiedzialam....



Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Kuuurcze...rzeczywiście mogliby se podarować ten wyjazd ...  :-\
Nie urażając Twoich przyszłych teściów...ale oni jacyś niepoważni są!  :o
Mają ciężką chorą osobę na głowie....a oni se wyjazdy organizują... :mdleje:
Moi rodzice jak mieli na głowie moją babcię i wujka...i to przez kilka dobrych lat,jak  byli chorzy...
To niestety...ale nie mogli sobie pozwolić na przyjemności tego typu...  :-\
Choć zawsze mieli oparcie ze strony moich dwóch cioć ,które zawsze mogły na ten czas wpaść na dyżury....

To taka zwykła odpowiedzialność ze strony drugiego człowieka...;) :p 



Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
no wlasnie Monis... ehh oni pewnych rzeczy nie rozumieja, dziadek jedna noga byl w niebie;/

ja tez nie widze problemu zeby mu pomoc... ale kur... ja tez mam swoje plany ....
wczoraj PM brat wyskoczyl z tekstem TO JEST TEZ TWOJ DZIADEK....;/ biora go pod wlos;/
traggedia... jesli nic sie nie zmieni naprawde jestem gotowa odwolac slub.... z wielkim bolem ale nie chce sie meczyc cale zycie.. wole meczyc sie sama;/


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
pogadaj jeszcze raz na spokojnie z PM-em, może znajdziecie wyjście z całej sytuacji...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
Pogadam pogadam :) w ogóle to... ta 19stka w suwaczku mnie nie pokoi;p tzn chyba szybko - za szybko to zleci.


Offline Renatka
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2011
hej,,, to masz nie ciekawie, ale wiem co czujesz:( tez mam problemy z tym ze tescie nie moga sie pogodzic ze syna juz nie maja wylacznie dla siebie. my w tyg bardzo rzadko sie widujemy bo ja pracuje do 15 a do miejscowosci zamieszkania przyjezdzam po 17, on pracuje na 2 zmiany pierwsz 6-14 i niby spoko mozemy sie spotkac ale on znajduje czas dopiero po 20 ok ja wstaje o 3 rano to czasami widzimy sie na chwile, bo jak wraca o 15 do domu to mamausia kaze mu sie przespac  :mdleje: a po tem ojcu ma pomoc (chociaz nie wiem w czym) 2 jego zniana to od 14-22 to kompletnie pustak i ani nie zadzwoni w dzien ani nie napisze wejdzie na 10 min na gg bo musi tatusiowi pomoc (dzisiaj kupowal wodke ((przed praca)) i probowal <super>:(:() a weekendy w soboty znajduje czas po 19 i przychodzi zmeczony ech a co ja mam powiedziec:( w niedziele od 16 bo mamusie do kosciolka trzeba zawiesc... chcociaz ojciec ma prawko i siostra ale ojciec rzadko kiedy jest w stanie prowadzic, tak jak ich nie interesuje to ze ja prawka nie mam od nich na stacje pkp mam 8 km i ani przystanku autobusowego nie ma w poblizu 2km ani nic i matka jego z awantura do mnie ze mamy u nich mieszkac i ze bede wozona do stacji , bo ona tak chce oni nam dadza 2 pokoje i nie pozwoli nam wyjanmowac mieskzania kur## ale to nie jej kasa jego ojciec pije co chwile  sorrki moi rodzice nie pija i nie bede zmieniac domu na gorszy.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Pogadam pogadam :) w ogóle to... ta 19stka w suwaczku mnie nie pokoi;p tzn chyba szybko - za szybko to zleci.

oj nic nie mów, bo jak ja widzę, że u mnie też się zmienia coraz szybciej, to powoli strach mnie ogarnia ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Eeeej...nawet tak nie myśl!!!
Ślub jest dla Was....musicie to przezwyciężyć!
Nikomu innemu nie zrobisz na złość odwołując ślub,jak tylko sobie!!!
Musicie dać sobie z tym radę...!



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Monia ma rację :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
Renatka my to mozemy sobie reke podac... z bratem i rodzicami mamy to samo ;/;/;/tzn podobnie

Moniś ja tak mowie ale chyba w zyciu nie zrezygnowalabym z mojego PM nie umialabym zyc bez niego...


Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Macie jeszcze ponad miesiąc czasu żeby to wszystko sobie wyjaśnić.
Nie powinna Ci nawet przychodzić myśl o odwoływaniu ślubu....bo komu zrobisz na złość?
Teściom? Teście będą pewnie się cieszyć ,bo będą mieli synusia tylko dla siebie...

Bierzecie tylko cywilny...ja wiem ,że ślub to ślub...i nie powinno się myśleć przy zawieraniu go o możliwości rozwodu.
Ale będziecie mieli większe szanse niż my po kościelnym...
Może status MĘŻA I OJCA jakoś pociągnie go do odpowiedzialności i zmieni swoje nastawienie na rodziców.
Ale nie warz się nawet odwoływać ślub!!!

Bo ślub ma być Wasz...i to Wy macie się z niego cieszyć...i tego jedynego dnia...zapomnieć oo tych wszystkich problemach,troskach...i cieszyć się tylko sobą...
Aż do śmierci!  :D :los:



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
co prawda, to prawda :)
tylko teście mieliby "frajdę" z tego całego zdarzenia...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
no racja ...

mysle ze w pewnym sensie zrozumial to co mowilam wczoraj... bo plakal... dzis jak dzwonil i mowil ze mama dzwonila to opowiadal takim tonem glosem jakby byl dumny z siebie ze powiedzial co mysli...

dobra ide rachunki popłacić

mam już zrobionych 55podziękowań dla gości.. już nie wiele zostało :)

i dzis chyba dokupimy 1karton wódki... a drugi zostawimy na wyplate PM
i jade do rossmana w policach po te maseczki i jakies perfumy fajne i w ogóle te kosmetyczne rzeczy procz pudru i pomadki bo to kupie jak mi powie kosmetyczka zeby sie nie roznily od tego jak ona mi zrobi

i wiecie my po slubie mamy sesje zdjeciowa tzn 28.08 w niedziele nad morzem i chyba zrobie sobie fryz i makijaz za 70zl u tej babki i po prostu spsikam sobie fixerem by utrwalic... ;p;p
makijaz probny zrobie na koniec lipca przed wieczorem panienskim :) tzn na wieczor;p

aaa i zaciagne PM po majtki an slub hahahhaha


Offline Renatka
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 259
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2011
hehe tez to zauwazylam ze u ans podobnie :)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
no to widać, że chyba poskutkowało coś ;)

co robisz na podziękowania dla gości (chyba gdzieś mi umknęło), bo jak patrzę, że Ty masz już tyle zrobione, to napędzasz mnie do pracy... zastanawiam się, czy ja też nie powinnam już czegoś robić ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline nataliapolice

  • Szczęśliwi
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 887
  • Płeć: Kobieta
  • Żadnych łez do póki śmierć Nas nie rozłączy
  • data ślubu: :serce: 26.08.2011 :serce:
hehe

cos chcialam napisac a zapomnialam;p

pudeleczka mam z migdalami;p skladam naklejam wstarzke i taki pier...dolnik swiecacy ;D w party deco to ja mam juz rabat 8% hahahaha