Wiesz szwagierka stosowała taki patent. Kładła dziecko na stercie kołdry, poduszek, aby leżało na skosie, a butelkę podpierała pieluchą/pieluchami. Młode w tekiej pozycji od razu wypijały całą butlę, bo na ręku to nie zawsze...
I dobrze, że mają różne pory jedzenia.