Autor Wątek: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia  (Przeczytany 810917 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7830 dnia: 23 Września 2009, 19:59 »
A jak faktycznie może się to na nim źle odbić ::) Jak faktycznie Panie przedszkolanki nie mają zlych zamiarów ???
Dlaczego trzeba w tym upatrywać czego zlego...może mają rację.

Ja bym poszła npo porade do psychologa :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7831 dnia: 23 Września 2009, 20:02 »
Mariola a może spróbujcie go potrzytmać w domu przez  jakiś czas
normalnie opłacajcie przedszkole żeby miał miejsce
i może spróbujcie go tam wysłac za miesiąc

przez ten czas rozmawiajcie i tłumaczcie że to przeciez dla niego, że ma tam kolegów, mnóstwo zabawek itp


Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7832 dnia: 23 Września 2009, 21:54 »
Mariola, siostra miała podobny problem ze swoją 3 letnią córeczką kiedy mała zostawała na 8 godzin to strasznie to przeżywała, płakała, nic nie jadła,w nocy się moczyła.
 
Siostra potrzymała ją jeszcze rok w domu.
W kolejnym roku prowadzała małą na początku na godzinkę, później coraz bardziej wydłużała jej czas w przedszkolu. Przez pierwsze 2-3 dni dodatkowo Marta wiedziała, że mama jest blisko ( siostra siedziała pod salą przedszkolną).  Z czasem Marta sama się upominała że chce zostawać dłużej.

Może warto spróbować w taki sposób oswoić  Marcelka z przedszkolem. Z tego co chyba kojarzę to mąż jest jeszcze w domu więc może warto byłoby spróbować.

A tak w ogóle to podziwiam Cię, nie wiem jak dałabym radę z trójką małych dzieci w domu.

Trzymam kciuki aby się udało.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7833 dnia: 23 Września 2009, 22:10 »
Ja zanim bym podjęła jakąkolwiek decyzję poszłabym do psychologa...

Wybaczcie, ale nie bardzo do mnie przemawia tekst, że DZIECKO MA SIĘ PRZEMÓC...jeśli jest na coś nie gotowe, to przepraszam jak się przemóc ma?? Chyba, że mi spec czarno na białym wyklaruje, że gotowość przedszkolną ma, a jedynie problemy z adaptacją...no to ok.


 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7834 dnia: 23 Września 2009, 23:13 »
Lila, na tyle co ja znam Marcela to mogę powiedzieć że on się nadaje do przedszkola, jedynie nie potrafi się zaadoptować. Ale ja mam małe doświadczenie w pracy z dziećmi.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7835 dnia: 23 Września 2009, 23:20 »
a ja jedynie hipotetycznie gadam, bo Marcela nie znam osobiście...


Rozmawiałam niedawno z koleżanką, która jest przedszkolanką (obecnie na wychowawczym)...i to taką naprawdę z zacięciem zawodowym.
Wg Ani w 30-to osobowej grupie dzieci nie ma mowy o indywidualnym podejściu do dziecka. Co innego przy o połowę mniejszej ilości dzieci. Niestety gorzej adaptujące się dzieci na tym cierpią.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kastor (Olcia)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3244
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.04.2006cywilny 28.04.2
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7836 dnia: 24 Września 2009, 08:14 »
Mariola u mnie tez maly ma czasami gorsze dni i rykusia ale wydaje mi sie ze to troche wina przedszkolsanek bo nie umieja zachecic dzieci do zabawy ::) ::) ::)
teraz jest lepiej bo razem z Tomkiem chodzi tylko 8 dzieci reszta choruje  :-\

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7837 dnia: 24 Września 2009, 08:22 »
Już czuję nosem jaki będę miała dylemat w przyszłym roku... czy zostawić Pati w żłobku tam gdzie jest teraz od września na kolejny rok.. czy dać ją do przedszkola gdzie przyjmują od 2,5 roku.... ale już są konkretne zajęcia: gimnastyka, zabawy z angielskim, rytmika, tańce..... eh... nic to

Mariol może na prawdę zanim zabierzecie Marcela z przedszkola.. niech posiedzi trochę w domu i w między czasie jakaś porada psychologa. Podpowie co zrobić.


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7838 dnia: 24 Września 2009, 08:34 »
Mariola a jak Marcel - chodzi chętnie do przedszkola?opowiada co tam robił?
współczuję ci bardzo. nie wiem co ci doradzić :przytul:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7839 dnia: 24 Września 2009, 08:58 »
on wie,że idzie do przedszkola
jak się wieczorem pytam,czy idziemy jutro do przedszkola,to mówi:że idziemy
on wie..my go nie oszukujemy
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7840 dnia: 24 Września 2009, 14:29 »
Kurcze to nieciekawie. Ja zgadzam się z kilkoma przedmowczyniami że najpierw psycholog, potem będziecie się dalej zastanawiac.
z tego co piszesz to On Wam się jakoś nie skarży, wie, że idzie do przedszkola, bo musi...
Powiem Ci, że bardzo mądry z Niego dzieciak, naprawdę jestem pod wrażeniem..
Ciężko Mu się chyba oswoić z tym wszystkim, ale dzielny jest niesamowicie...

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7841 dnia: 24 Września 2009, 14:44 »
mariolka tak sobie mysle, że oczywiście poza Panią psycholog, mozna spróbować metody nagradzania. Jak Pani powie, że maly byl grzeczny dostanie książeczkę,albo jakieś slodkości,
skoro wie, że idzie i w domu nie robi cyrków, to moze wystarczy go jakoś przekupić :?:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7842 dnia: 24 Września 2009, 16:15 »
demka właśnie nie...
on nigdy nie był przekupny
2 dni temu kupiłam mu carsa i tą książeczkę o dzidziusiu
i mówię,że mamusia ma dla ciebie prezent
a on,że nie chcesz prezent.zabrać

kładę książeczkę na stole a on odkłada ją na bok,skąd wzięłam i się drze,że nie chce tego
to samo z samochodzikiem
dopiero po jakimś czasie jak nie widzę wział ksiażeczkę i zacżął z zainteresowaniem oglądać.
to samo  za  samochodzikiem
chciał to, ale na przekór nie wziął

on jest mega uparty
wierzcie mi
ma charakterek
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7843 dnia: 24 Września 2009, 19:31 »
no widzę...
do tego mądry, nie da się ukryć;
Może on jednak czuje się tak, że pojawiły się siostry, to on musi iść z domu...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7844 dnia: 24 Września 2009, 20:23 »
ja osobiście uważam,że jeszcze październik pochodzi
daję mu czas na adaptację
widocznie te 2 tyg we wrześniu(bo w międzyczasie angina)to za mało dla niego,aby się przyzwyczaić

ja uważam,że Marcel koniecznie potrzebuje kontaktu z rówieśnikami,widocznie ma go za mało
no i z obcymi ludźmi...nie może być tylko mama...mama...
jutro mamy się umówić z psychologiem na jakis termin
zobaczymy co dalej
jak powie,że nie jest gotowy...to nie jest
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7845 dnia: 24 Września 2009, 20:35 »
dzisiejszy dzien upłynął pod znakiem lekarzy

rano wizyta kontrolna u gina po połogu
wszystko ok. I 'wszystko już mogę"... ;)
wyniki krwi takie,że lekarz powiedział,że to są wyniki mężczyzny(zdrowego)....że takich to on sam nie ma nawet( 5 mln erytrocytów)
tak że zdrowa jak koń jestem

po południu u pulmonologa
stwierdzono u mnie ASTMĘ KASZLOWĄ
lekarz pytał czy karmię i mam się okreśłić na 100%, bo on musi wiedzić jak z lekami wkroczyć

no więć nie karmię piersia
ale serio wkurza mnie wszędzie wypytywanie o to
i tłumaczenie się,że nie...,bo... ::)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7846 dnia: 24 Września 2009, 20:50 »
Mariola pociesze cie ze Dominik tez taki uparty jest .

W pzredszkolu zapytałam wczoraj czy on sie słucha...
Pani powiedziała ze tak sobie . Jak czegos nie chce to nie zrobi
Jak np. Pani woła do zabawy a jemu nie podpasi to nie robi tego .
Poiwdziałąm jej ze ma byc bardiej stanowcza i nie rezygnowac tak łatwo .
Jak jest czas na zabawe czy czytanie to ma to robic, a nie ze nie chcew .
Oczywiscie nic na siłe ...

Mariola odpisze wkoncu na PW...mi sie nie spoeszy narazie :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mariola jak to WSZYTSKO mozesz ? :D

Odpowiadaj krótko na pytanie czemu nie karmisz "bo bierzesz leki na astme" i koniec tematu ...albo powied ze po CC masz powikłania czyli toksyczny pokarm :D heheeh wymysl cos :)





To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7847 dnia: 24 Września 2009, 20:55 »
Mariolka witaj w klubie. Ja też musiałam milion razy odpowiadać dlaczego nie karmię piersią. Najważniejsze, że dzieci najedzone i finito.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7848 dnia: 24 Września 2009, 20:57 »
słuchajcie ja jako matka karmiąca się już sprawdziłam z Marcelem.karmiłąm go 10 miesięcy.miałam full pokarmu

z bliźniakami jest inaczej. raz po cc późno dostałam pokarm.około 4-5 doby
w międzyczasie dzieci były karmione ze strzykawki,to się też przyzwyczaiły,że łątwo leci
po drugie pani laktacfyjna pokazała mi jak karmić bliźnięta ale widząc jak cięzko jest samej,stwierdziła,że butelką i tak musze dokarmiac,
nie da się samej brać takie wiotkie dzieci i sobie je ułożyć pod pachą
poza tym miałam za malo pokarmu

i poza tym po namyśle nie chciałam...butelką to mi m. pomaga...mogę wyjśc...do lekarza, fryzjera już odwiedziłam...mąż w nocy je karmi
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7849 dnia: 24 Września 2009, 20:59 »
No właśnie już się sprawdziłaś, a teraz pora na wygodę  ;D



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7850 dnia: 25 Września 2009, 08:07 »
Mariola uszy do góry. Nakarmione, czymkolwiek, byleby brzuszki były pełne i rosły zdrowo. Jest ok.
Jabyś miała tylko bliźnięta to jeszcze inna sprawa, ale masz też Marcela, który niczego nieułatwia (bo takie są dzieci w tym wieku) alecz utrudnia. I tak świetnie sobie dajesz radę. Naprawdę chylę czoła...

A z Astmą współczuję. Jakie są rokowania? Chodzi mi o to czy możesz się jej na zawsze pozbyć czy musisz się z nią zxaprzyjaźnić do końca życia .



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7851 dnia: 25 Września 2009, 10:11 »
na 8 października jesteśmy umówieni do psychologa na 15
ale trzeba przyjść bez dzieci i tu pojawia się problem
co mam teraz zrobić z cała ferajną?jak mamy być oboje z Markiem
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7852 dnia: 25 Września 2009, 13:28 »
no tak jak nie urok to ....

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7853 dnia: 25 Września 2009, 13:35 »
Czekaj czekaj, ale WY macie iść? A po co skoro to Marcel ma problem...podobno.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7854 dnia: 25 Września 2009, 13:36 »
dzisiaj do lekarza zawitałam ja
oczywiście zatoki


rybka ja nie wiem
pierwsze spotkanie to mają przyjść sami rodzice z zaznaczeniem,że bez dzieci
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7855 dnia: 28 Września 2009, 07:51 »
i to jeszcze na 15, kiedy się dzieci odbiera z przedszkola...powariowali !

zatok - współczuję.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7856 dnia: 28 Września 2009, 19:43 »
a my dzisiaj z dziewczynkami byliśmy na sczepieniu
od razu zważyliśmy
i sporo przybrały,bo przez niespełna miesiąc po 1 kg
martyna w 6 tyg. życia waży 4155g a ze szpitala wychodziłą z wagą 2400g
natomiast Gabrysia waży 4230g a wychodziła ze szpitala ważąc 2660g
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7857 dnia: 28 Września 2009, 19:55 »
no to świetnie widać że im dobrze

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7858 dnia: 28 Września 2009, 19:56 »
To świetnie!

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Mariolka - kolejna szczęśliwa mamusia
« Odpowiedź #7859 dnia: 28 Września 2009, 19:59 »
Pięknie młode przybierają!! A jak szczepienie?? Dzielne były??
Co do Marcela to u młodego też są takie dzieci.. Panie same mówiły że jedne szybko się aklimatyzują inne dłużej. Ja bym go zostawiła tam (tym bardziej że on chce tam iść) tylko szybciej może odbierać co?? Powiedzieć że od razu po obiadku ktoś po niego przyjdzie - może sam będzie chciał zostać na obiad. Tylko to dziwne - on chce tam iść a jak jest to niby źle?? Może Paniom jest źle bo muszą więcej uwagi poświęcić...