Mariolka ale Gabrysia urosła!! Nie mam teraz styczności z takimi maluchami i mi się wydaje duuuża. Szoka jak to ulotnie mija taka niepamięć co kiedy dziecko robiło i jakie było.. Dla Ciebie są pewnie małymi kruszynami a mi się taka panna duża wydaje. No i potwierdzam - podobna do brata

Fajnie że Marcel pomaga no i zobacz jaki czuły że woła mamę jak małe płaczą. A ma jakieś przebłyski zazdrości?? Dla niego ogromna zmiana w życiu. No i jak było u psychologa co??
Mi Pani przedszkolanka kazała z młodym chłodzić na jakieś ćwiczenia ruchowe bo zadymia z kolegą z grupy. Jak jest sam to jest ok a jak są razem to dym i inne dzieci ich naśladują... On drugi rok chodzi do grupy 3-4 latków (zmieniałam przedszkole) i drugi rok uczy się tego samego na angielskim. Nie to żebym była skromna ale uważam że powinien chodzić do wyższej grupy bo jest bardzo rozwinięty i teraz się nudzi (ostatnio - "mamo ucę się znowu wielszyka mam cy latka cy i pół a przeciez mam ctely i pół...) . Jak to chłopak się wydurnia i znalazł sobie funfla do tego i zadymiają. A Panie nie mogą nad tym zapanować. Ja mówiłam żeby odizolować od dzieci jako karę i ok. Jak teściowej powiedziałam że mamy na te zajęcia chodzić to cała litania że nadpobudliwy, że ma pewnie ADHD i że to nasza wina bo za dużo gra na kompie, ogląda bajki itp... Chyba go zapiszę na jakieś karate dla maluchów albo co.. Mam pod nosem taki osiedlowy klub ale z jego przedziału wiekowego jest tylko angielski i rytmika co ma w przedszkolu..
A jak tak patrzę na Twoją Gabi to mnie macica swędzi

Chyba zacznę ostro kulać małżona na taką laskę.. On niechętny ale może może na lato.. Podziwiam Ciebie - może czasem (albo częściej) jest ciężko ale zobaczysz Mariolka za 5-6 lat jak Tobie te serduszka przyniosą laurki na dzień mamy.. Razem będą się bawić.. A taki widok jak cała trójka śpi słodko jest bezcenny..
A Jak Marcela ucho??