Martyna próbuję, ale on nie chce... nic pić nie chce. Tylko cyc w nocy raz lub dwa, nad ranem i tyle.
Wodę z łyzeczki chetnie pije, no i ze szklanki załapał trochę dziś, co mnie cieszy.
Wcześniej kilka razy dostał mm z butli i wypijał, a teraz nic nie chce. Może to przejściowe... no ale dobrze by bylo jakby mleko z czegoś wypijał.
Gosia, jutro sprobuje wlasnie ten 360, dzis nie bylo okazji
