U nas w mieszkaniu jest tak około 22 stopnie. Mąż przykryty kołdrą po same uszy, a syn odkryty na całego, jak tylko poczuje kołderkę zaraz się odkopie, ale i tak go co jakiś czas nakrywam. Latem mamy saune totalną, bo mieszkamy na ostatnim piętrze w 4-piętrowym bloku, na dodatek pokoje mamy na jedną stronę, więc nie da się zrobić przeciągu:P