Hej dziewczyny, mam klopot z corcia. Wczoraj bardzo duzo byla na czuwaniu, wczesniej sporo spala. Noc tez byla slaba, nie spala 3 h. A dzis mozna powiedziec ze nie spi wcale. Co zasnie przy cycu i probuje ja odlozyc to zaraz sie budzi , tak caly dzien. Je normalnie, no moze troszke wiecej niz normalnie bo caly dzien na cycu, sika, kupe robi, nie placze. Co to moze byc? Martwic sie?