U nas trądzik był dość długo coś chyba sporo ponad miesiąc.
Co do zasypiania to Wiktor też tak zasypia sam, że leży na macie bawi się, bawi, gada i nagle zaczyna gdzieś patrzyć w dal i zasypia

czasami jak bawi się w łóżeczku to też zaśnie, ale częściej na macie. Natomiast wieczorem jest cieżko żeby sam zasnął, jeśli nie uśnie przy cycku i nie pomaga trzymanie na rękach to i tak odłożony do łóżeczka pobawi się chwile i zaraz zacznie płakać. Wydaje mi się, że jeśli nie zasypia sam w ciągu dnia to ciężo będzie go tego nauczyć, może sprubój jakąś muzykę mu puszczać. My jak jesteśmy na spacerze i mały płacze w wózku to żeby nie brać go na ręce puszczamy mu z komórki jakąś muzykę, nie ważne co
byleby leciało

i dosłownie zaraz jest koniec płaczu i za 2/3 minuty mały zasypia

czasami w domu jak jest duży płacz to komórka też idzie w ruch, najlepsze jest to, że puszczone radio w domu nie daje tego efektu musi być komórka blisko niego
A ja się pochwale moim brzdącem



a tu mały śmieszek


a tu jak jemy marchewke

i mina z serii " O jeju skończyła się moja marchewka"
