[dziubasek]

Gem, stawiam, że babcia gdzieś jej tam na ucho szepnęła... jak mnie nerwica trzasnęła jak któregoś dnia, jeszcze przed akcją "odpieluchowanie" moja teściowa zaczęła ZAWSTYDZAĆ Nikosia mówiąc mu wprost, że jest taki duży, a jeszcze w pieluchy robi! ciuś ciuś! nu nu!!!" Myślę, że dzięki temu, że nie wiedział o co chodzi to mu nie zostało w pamięci, ale jakby mi tak wypaliła teraz to chyba bym zamordowała...
Na Twoim miejscu bym odpuściła. Napewno w te lato Wam się uda odpieluchować I spróbowała za jakiś czas. Może spróbuj tak jak my nakleić na ścianę kartkę papieru, kupić naklejki i w ten sposób motywować do siusiania? Moje pazerne dziecko szybko wyłapało co ma robić, aby dostać nagrodę... na koniec dnia jak wszystkie pola są zajęte dostaje coś większego- np. resoraka, kolorowankę itp. Naszczęście już słabnie zainteresowanie nagrodami, bo bym zbankrutowała, ale na początku poszedł właśnie na to

Próbowałam drobnych "nagród", ale nie poskutkowały

Byc może powiedział coś dziadek, albo babcia, na co nawet nie zwróciliśmy uwagi, nic to, teraz muszę zrobic wszystko, aby się ta sytuacja nie powtórzyła

ja też bym odpuściła.
sama załapie jak przyjdzie na to czas. u nas też to troachę trwało  marne pocieszenie 

[anusiaaa]

My mamy "Nocnik nad Nocnikami" dla dziewczynek i moja Zuzia do tej pory chce "czytać" o Basi i jej dziurce w pupie

Szatke naklada się na moment, nam kupowala chrzestna.

[jagodka24]

a ja uważam że dziecko to jednak jest troszke jak szczeniaczek i nie obrażałabym się jakby ktos mi tak nazwał dziecko
ale może ja dziwna
w każdym dziecku wyrabiamy pewne nawyki które w zwierzęciu tez wyrabiamy i juz
to prosty mechanizm
z jednym osobnikiem łatwiej a z innym gorzej

My mamy "Nocnik nad Nocnikami" dla dziewczynek i moja Zuzia do tej pory chce "czytać" o Basi i jej dziurce w pupie

hahahaha
u nas też dziurka w dooopce bolka wywołuje zainteresowanie 

[anusiaaa]

Ania, coś w tej dziurce musi być 

[madziq]

dzięki mam nadzieję że dostanę tą książkę w empiku

[anusiaaa]

Ja kupilam wlasnie w Empiku. Sa tez na allegro.

[ejotek]

b@by szatkę zakłada się na chwilę a kupuje ją raczej chrzestna...tak jak świecę chrzestny
a Tobie chodzi o tą szatkę czy o strój dziecka?

[b@by]

o szatke, u nas chyba nie ma takiej tradycji, ze ja chrzestna kupuje...

[ejotek]

u nas taka tradycja jest. Szatkę zakłada się na chwilę i ja kupowałam w dewocjonaliach jak chrzestną byłam

[b@by]

moge zapytac ile kosztowala?

[martusia83]

U mnie też chrzestna się zobowiązała, że kupi

[baska98]

dziewczyny kupiłam Majce buciki/sandałki Mrugały, rozmiar 22

W sklepie wszystko było ok, nawet poszła już w nich do samochodu. Potem jeszcze raz założyła je na spacer, a teraz krzyczy jak je widzi i cały czas mówi, że boli ją nóżka...  
nie da ich sobie założyć
szkoda mi tylu wydanych pieniążków...
może chciałby ktoś odkupić?
zapłaciłam za nie 99zł, a na all są takie po 103zł.
Buciki są jak NOWE. Założone tylko te 2 razy.
Oczywiście mam pudełko i paragon...

Czy ktoś byłby zainteresowany odkupieniem?

ten sam problem mam z takimi bucikami:

rozmiar 23
założone tylko raz - wracała w nich ze sklepu czyli przeszła tylko kawałeczek do samochodu i z samochodu do domu...
po ściągnięciu w domu było widać jak okropnie buty wrzynały się w nóżkę choć w sklepie bez problemu je założyła...
Zapłaciłam za nie 15zł...

Mogę sprzedać osobno lub dorzucić jako GRATIS do pierwszych.
Cena do uzgodnienia

u nas tez nie ma tradycji co do kupna szatki... i swiecy... ja kupowalam na allegro ... sama

[pamela]

ja tez bede sama kupowac, nie znam takiej tradycji.

U nas tez chrzestne kupowaly szatki. Kosztowały po 25 zł z wyhawtowanymi imionami chłopców.

[ejotek]

b@by ja cen nie pamiętam, bo chrzestną zostałam 6 i 7 lat temu....

[b@by]

zakupilam komplet: szatka + swieca na all

Wracając do przyczepek:


Zmiany są istotne. Dotyczą sytuacji na co dzień spotykanych na szczecińskich ulicach. I tak od dzisiaj rowerzyści mogą:

- wyprzedzać powoli jadące samochody z ich prawej strony (do tej pory wolno było wyprzedzać z prawej strony jedynie pojazdy, które stoją np. na czerwonym świetle);


jechać środkiem pasa ruchu na skrzyżowaniu, tak by samochody nie mogły go wyprzedzić lub zajechać drogę. To istotny przepis szczególnie dla rowerzystów poruszających się po rondzie. Ta zasada obowiązuje tylko w sytuacji, kiedy nie ma wyznaczonej drogi rowerowej lub pasa rowerowego, a z danego pasa ruchu można jechać w więcej niż jednym kierunku (na przykład na wprost lub w prawo: wówczas rowerzysta jadący na wprost nagminnie bywa wyprzedzany przez samochód zamierzający skręcić w prawo, co groziło potrąceniem);

- jechać obok innego rowerzysty, a nie za nim, jeśli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu;

- zatrzymywać się na wlocie skrzyżowania w tzw. śluzie rowerowej. Śluza jest jeszcze w Szczecinie nieznanym rozwiązaniem, chociaż jest nadzieja, że w końcu się pojawi. W dużym skrócie: to specjalny azyl przed skrzyżowaniem, w którym przed samochodami czekającymi na zielone mogą zatrzymać się rowerzyści;

- przewozić dzieci w przyczepkach ciągniętych przez rower (do czwartku było to nielegalne, choć praktykowane);
- jechać po chodniku (pieszy ma jednak bezwzględne pierwszeństwo);

- rowerzyści jadący po drodze dla rowerów, pasie ruchu dla rowerów, jezdni bądź innej części drogi na wprost będą mieć pełne pierwszeństwo przed pojazdami zmieniającymi kierunek ruchu i przecinającymi ich trasę.



Więcej... http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,9632020,Od_dzis_rowerzysci_moga_troche_wiecej.html#ixzz1Ms9BNgjG

[ada1988]

u nas szatke i swiece kupują chrzesni ale ja sama kupiłam bo oni nie mieli czasu

[martusia83]

Hej możecie polecić mi jakieś wody do picia dla dzieci, których nie trzeba przed podaniem gotować. Ja znalazłam w necie informacje, że jest taka woda z Gerbera i Humana. Czy podajecie swoim dzieciom jakieś inne wody bez wcześniejszego gotowania, oczywiście chodzi mi o takiego malca jak mój Aha i jako juz bardziej doświadczone mamy możecie mi doradzić na co mam zwracać uwagę przy kupnie wody 

całej trójce moich dzieci dawałam wodę mineralną, której nie gotowałam np Żywiec
nic im nigdy nie było...

ja dawalam i dalej daje wode mama i ja albo taka nestle, nazwy nie pamiętam. Woda ma być niskozmineralizowana lub źródlana. Nigdy nie gotowałam żadnej...

Ja daję wode żywiec. Zasada jest taka ze jak otwierasz wode to nie tzreba jej gotować, ale jak już stoi powyżej 48h to tzreba przegotować. Ja jak stoi 24h to też już gotuję...

[martusia83]

A jeszcze jedno może głupie ale tak mi się nasuneło, a ile gotujecie tą wodę tak jak do mleka 5 min czy wystarczy tylko jak się zagotuje i chwile pogotuje 

ja tylko zagotowuję. jak zacznie bulgotac to wyłączam.

[martusia83]

Dzięki bardzo za informacje 

To ja jakaś wyrodna jestem chyba bo do mleka nigdy w życiu nie gotowałam wody 5 minut