Z tego co pamiętam, to ja bananka podałam jakoś w 6 miesiącu. Na początku skrobałam go łyżeczką, a po jakimś czasie, gdy już moja mała umiała dobrze żuć, kroiłam jej łyżeczką takie cieniutkie plasterki i podawałam, potem te plasterki były coraz grubsze, a jak miała 11 miesięcy, to dawałam jej już całego bananka do rączki i jadła sobie sama, oczywiście pod moim nadzorem żebym mogła w razie czego szybko zareagować.