Jeśli nie było podgrzewane to może.
Też jestem matką cygańskiego dziecka i dobrze mi z tym. Uwielbiam być poza domem bez Małej, ale uwielbiam też do niej wracać po przerwie, czy to 3, czy 12 godzinnej.
Byle odsapnąć, odpocząć od dziecka, domu i zając ciało i umysł czymś innym niż bieganie z pampersami, odkurzaczem lub wymyślać co dziś na obiad ugotować.
Teraz nie ma mnie na około 1/2 etatu, ale od przyszłego miesiąca wybędę na dłużej i już się nie mogę doczekać.