Mój Tymek ma fazy.
Raz je wszystko, jak odkurzacz i cały dzien łazi i mowi "Am, am".
Innym razem zywiłby się tylko mlekiem i powietrzem.
Wiec nie panikuje bo jak przychodzi lepsza faza to nadrabia

Aaa no i mamy pierwsze sukcesy nocnikowe.
Siku już robimy dość czesto do nocnika, czasami obok, czasami w majty
Kupa nam sie pierwszy raz zdarzyła.
Siadł, wstał, a tam niespodzianka
