Mój też jest okropny śpioch, śpi średnio od 20 do 8, w dzień maks 2h, staram się żeby to było 1,5 h, ale ostatnio zostawiłam go z babcią i spał prawie 4 h, od po 12 do po 16... bo babcia nie umiała go dobudzić. No cięzko jest, ale mi i mężowi się udaje, czymś go nęcimy, kusimy, mówimy, że zaraz gdzies pójdziemy itp.