Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4008726 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13110 dnia: 4 Marca 2011, 23:01 »
No i muszę jeszcze pochwalić Kajtusia- od wczoraj zasypia całkiem sam w łóżeczku. A wszystko wyszło całkiem przypadkiem... wczoraj rano nie miałam czasu go ululać, więc porpostu ucałowałam smyka, odłożyłam do łóżeczka, zasłoniłam roletkę, smoczek do buzi i wyszłam... wróciłam po 10 minutach zaniepokojona ciszą, a on słodko spał :D Pokazał, że potrafi, więc pociągnęłam temat i ku mojemu zaskoczeniu nie ma z tym ŻADNEGO problemu! Jest jego pora, jest zmęczony i idzie spać :mdleje: Jakie ja hocki-klocki wywijałam jak Nikodem był w jego wieku... ::) ::) ::) Aż mi z tym dziwnie :D

Dziubasku czy przy Kajtku stosowałaś jakieś inne metody usypiania? Czy robiłaś wszystko tak samo jak z Nikosiem? Jestem ciekawa, czy to, że Kajtek zasypia sam wynika z jego "usposobienia", czy po prostu postępujesz inaczej niż z Nikosiem?
U nas rytuał usypiania zmienia się co jakiś czas. Teraz jest tak, że Hania jest odkładana do łóżeczka, popije sobie jeszcze mleka z butli (niestety nie udaje się przed myciem zębów, bo potem jeszcze się domaga), trzeba ją troszkę potrzymać za rączkę/pogłaskać i ślicznie zasypia (chyba, że idą zęby-bo wtedy jest marudzenie). Trwa to kilka minut, czy mogę to uznać za samodzielne zasypianie?
przykro mi to pisać ale według mnie to nie jest samodzielne usypianie...

Pochwalę się jeszcze, że dzisiaj jest 11 dzień bez smoka i chyba oficjalnie etap smoczkowy mogę uznać za skończony. Jednak teściowa mnie "pociesza", że jak młodsza córka będzie miała smoka, to Hania też zapragnie i moje trudny pójdą na marne...
u nas Majka od pon nie miała smoczka w buzi, nie ma z tym najmniejszego problemu pomimo tego, że codziennie jestem u teściowej gdzie jest mały dzidziuś, który ma smoczka w buzi cały czas i nawet jak Majka znajdzie smoczka to nie wkłada go do buzi...
więc chyba nie ma reguły...

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13111 dnia: 4 Marca 2011, 23:19 »
Samodzielne usypianie jest u Norberta Oponki.. Moja Zuzia dziś pierwszy raz zasnęła.. ciekawa jestem czy to taki wyjątek :)
Nie ma już gorączki po tej szczepionce :D


Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13112 dnia: 4 Marca 2011, 23:20 »
izulek nie dokarmiam już go tak jak wcześniej. ale czasami dostaje nadal butle. Jak już miał odpowiednią wagę to skończyliśmy mu podawać butlę, był na samej piersi, ale po kilku dniach jak dostał butle i był duży problem z załapaniem jak się pije z butelki to stwierdziłam, że co drugi dzień lub raz dziennie (różnie to bywa) dostaje butle. Chodzi mi oto, że ja wracam po macierzyńskim do pracy a mały ma iść do żłobka i nie chce mieć problemu, że mi się oduczy pić z butelki więc dajemy mu butle tak co jakiś czas żeby pamiętał jak to jest pić z butelki :)
A co do nocek to muszę się przyznać, że nieraz mi się zdarzało, że mały spał dłużej jak byłam bardzo zmęczona, czasami poprostu czekałam na niego aż się obudzi. Wydaje mi się, że jak raz w nocy prześpi 3 godziny to nic mu się złego nie stanie. Mój w nocy czasami potrafi przespać 4/5 godzin i widzisz nie wychodzi mu to na złe. Fakt, że ktoś pamiętam pisał tu, że niby pomiędzy 4 a 6 rano jest najlepsze mleko a on zawsze je w tych godzinach. Teraz już w ogóle nie pilnuje godzin karmienia i w ciągu dnia je przeważnie co 2/3 godziny lub co 1,5 znacznie częściej niż w nocy. Natomiast w nocy je przeważnie trzy razy z tego pierwsze karmienie jest ok godziny 23/24 więc wtedy przeważnie jeszcze nie śpie a ostatnie to już nad ranem.



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13113 dnia: 5 Marca 2011, 08:05 »
izulek w nocy pozwoliłabym mu jednak spac...  niech wie że noc to noc.. pilnuj żeby w nocy przerwa ne była dłuższa niż 3h. no ale to moje zdanie.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13114 dnia: 5 Marca 2011, 08:18 »
Jeju, ja czytam o tych dokarmianiach i wiecznym cycu u maluchów, to mnie złość bierze ;) jak moje drugie dziecko będzie foszyć, dostanie butlę i tyle. Z Paulą wytrzymałam miesiąc, potem było modyfikowane. Zobaczymy ile teraz wytrzymam - ale coś czuję, że krócej.
Dla mnie karmienie cyckiem to masakra, mordęga i samo zło (jeśli chodzi o mnie, a nie o wartości odżywcze mleka). Jestem strasznie nastawiona na NIE.

Nasza Paula zasypia sama od urodzenia - zawsze było odłożenie do łóżeczka i wyjście i zamknięcie drzwi. Czasem trzeba przyjść uspokoić, jak za bardzo wariuje, cy smoczek wyrzuci, ale zaraz potem wychodzę i dziecko usypia samo. Ciekawe jak to będzie z synkiem, no bo i pokój będą mieć razem.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13115 dnia: 5 Marca 2011, 08:26 »
No wlasnie gabis to nocne wybudzanie to jakas masakra. Jego ciezko dobdudzic, ja tez padnieta. W polowie nocy juz do 2h wydluzylam bo i tak pol h zajmowalo mi obudzenie go. Dla mnie karmienie piersia to nie problem, byleby przybieral.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13116 dnia: 5 Marca 2011, 08:33 »
Izulek pamiętaj że dziecko żeby przybierało na wadze potzrebuje tez snu i WYSPANEJ MAMUSI!! Spróbuj go nie wybudzać tak często... niech pośpi te 3h... Jesli wtedy nadal nie będzie przybierał na wadze odpowiednio to podejmiesz decyzję. ja bym walczyła w ciągu dnia... w nocy sie spi a karmeinie co 3h skoro mały chce spać. Pilnuj żeby opróżniał pierś do końca, nie zasypial podczas karmienia i to powinno pomóc. Moi też na poczatku nie pzrybierali jakos reqelacyjnie.  Zdarzały się tygodnie - i nadal się zdarzają że nic nie przybiorą. Dziecko rośnie skokowo i tak naparwdę miarodajne sa pomiary miesięczne. Narazie podejdź do tego spokojnie.. zwaz go za tydzień i jak slabo przybierze to wtedy podejmij decyzja ale budzenie w nocy co 1h albo butla.

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13117 dnia: 5 Marca 2011, 08:37 »
Dzieki kochana chyba tak zrobie zwlaszcza ze on czasami tak od 3-4 sam sie potrafi co 1,5 h wybudzac. Bedziemy w dzien walczyc a w nocy zbierac sily:-)


Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13118 dnia: 5 Marca 2011, 08:40 »

Dla mnie karmienie cyckiem to masakra, mordęga i samo zło (jeśli chodzi o mnie, a nie o wartości odżywcze mleka). Jestem strasznie nastawiona na NIE.

Widzę, że nie jestem jedyna. Dla mnie karmienie cyckiem to też był koszmar.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13119 dnia: 5 Marca 2011, 08:41 »
Izulek dziecko jak jest wyspane tzn. nie wybudzane dużo lepiej je... mówie to na swoim pzrykładzie bo moich tez wybudzałam... A teraz widze ze jak się obudza sami to duzo lepiej jedza i sa spokojniejsi. oczywiście nie pozwalaj mu spac dłużej niż 3h... ale jedna przerwa w ciagu dnia powyzej 2h powinna być i w nocy ok. 3h-4h. Nawet jak dzieck oslabiej przybiera ( tym barzdiej że Twoj synek przybiera i niewiele mu brakuje do normy).  Zawsze mi tak położna laktacyjna mówiła.

Offline Agula82

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 199
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13120 dnia: 5 Marca 2011, 09:36 »
Moj Patryk zasypia sam - wkladam go do łóżeczka, sobie pogada, powyrzuca miśki i idzie spać. Ale chcialabym mu zacząc czytać ksiażeczki przed snem, ale jak ja bede w pokoju to mi zacznie szaleć. Jakies rady jak to ugryzć? W dzień jak próbuje mu czytać to lepsza zabawa jest jak "lataja" po pokoju  ::)

Cytuj
Dla mnie karmienie cyckiem to masakra, mordęga i samo zło (jeśli chodzi o mnie, a nie o wartości odżywcze mleka). Jestem strasznie nastawiona na NIE.
Ja wolalam rodzić niż karmić piersia  ;D wybawieniem stała sie pompka  ;)



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13121 dnia: 5 Marca 2011, 10:01 »
Moj ma 88 , tzn przynajmniej tyle mial 2 tyg temu jak go w przychodni mierzyli  ;)

A z zasypianiem tez nie ma problemów, daje mu jesc, nocniczek, kapiel , buzi i zostawiam w lozeczku z misiami i idzie spac  ;D, i po 19 mam juz czas dla siebie.

Ja cale dnie spedzam sama z malym, maz na wyjazdach wraca co piate i musze sobie sama radzic, ale dzieki temu mamy staly rytual i jest ok  ;)

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13122 dnia: 5 Marca 2011, 12:22 »
dla mnie na poczatku to tez byla mordega karmic piersia, ale potem tak to pokochalam, ze wylam jak musialam przestac.


Offline Ewiszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3514
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13123 dnia: 5 Marca 2011, 12:27 »
u każdej początki karmienia piersią to masakra...ja wyłam i zaciskałam zęby tak bolało...a teraz to moje ulubione zajęcie...o ile tak to można nazwać...i jak widać nie mogę przestać ;D

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13124 dnia: 5 Marca 2011, 12:48 »
Mnie nie bolało, męczyło mnie tylko ciągłe karmienie, a i tak Paula nie przybierała na wadze. No i to, że tylko ja mogłam ją nakarmić cyckiem i przez to nie mogłam wyjść na dłużej (ściągać ręcznym laktatorem mi się nie chciało, bo to nieprzyjemne było).

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13125 dnia: 5 Marca 2011, 13:39 »
Ewiszko nie u każdej ;D mnie nigdy nic nie bolało ;D Nawet nie wiem co to poranione sutki, problemy z chwytaniem i takie tam... Tylko Maciuś "nie lubi" piersi i to był problem... poza tym cudowna sprawa ;)

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13126 dnia: 5 Marca 2011, 14:28 »
Ja mialam obolale jeszcze w szpitalu oj byly lzy w oczach, ale ran nie bylo i zahartowaly sie w przeciagu tygodnia. Dzis maly chce cyca non stop pospal 1,5h ale na rekach.


Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13127 dnia: 5 Marca 2011, 16:53 »
U mnie jeśli chodzi o piersi też nie było problemów. Nie miałam problemu z nawałem pokarmu, czy poranionymi sutkami. Był mały problem z małym i jego jedzeniem z piersi, ale pokonaliśmy go w ciągu dwóch dni i nie było to takie straszne :) Teraz jak bym miała wstawać w nocy i robić mu butlę to sobie tego nie wyobrażam i tego, że jak zacznie płakać mocno to mogę od razu dać mu pierś i nie ma żadnego problemu wyciągam ją i już gotowe  ;D oczywiście minusem dość sporym jest to, że to ja tylko wstaję w nocy i to, że nie mogę wyjść gdzieś sama na dłużej no ale wszystko ma swoje plusy jak i minusy.



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13128 dnia: 5 Marca 2011, 20:46 »
martusia83 nikt nam z tego powodu szczepienia nie odraczał, ani rodzina ani prywatna pediatra, może dlatego, że obie twierdziły, że to kwestia wyćwiczenia - nic poza tym na wzmożone napięcie nie wskazywało, ale przypominam Lena miała wtedy 4 miesiące, po kilku dniach ćwiczeń były efekty. Genralnie trzymiesięczne dziecko powinno główkę ciągnąć, wcześniej nie musi.


Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13129 dnia: 5 Marca 2011, 21:08 »
u mnie Michal odrazu zalapal jak z piersi ciagnac. Nigdy nie mialam klopotu z poranionymi sutkami. Nigdy mnie nie bolalo. Na poczatku tylko mialam za duzo pokarmu. Karmie do dzis:)

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13130 dnia: 5 Marca 2011, 21:55 »
Czy ktos sie orientuje czym poza liczba wkluc i cena roznia sie szczepionki refundowane od platnych? Tylko nie pytam o preferencje bo to temat rzeka,ale o konkretne roznice. 


Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13131 dnia: 5 Marca 2011, 22:44 »
Lubie karmic piersia i nie zamienila bym tego na butlę, chociaz ostatnio mówie że mam dosc jak mnie gryzie.

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13132 dnia: 6 Marca 2011, 08:30 »
Szymek znów dal mi rano popis z zasypianiem... czuję się zupełnie bezradna i sfrustrowana w takich sytuacjach. Zazwyczaj zasypia już ładnie - tzn. chwile musi sobie popłakać, ale mu na to pozwalam bo on tego potzrebuje do zasniecia. No ale dziś.. o 7.50 go połozylam. Po karmieniu. Przebudziłam go  przy cycusiu bo już zasypial i odłożyłam. Pobawił się 5 minut  i zaczął zasypiać. jak zawsze popłakiwał ale to takie bardziej stękanie. I nagle wrzask... po 4 minutach weszłam, pogłaskałam go po główce, ale wrzask jeszcze większy jak mnei zobaczył ( zawsze tak jest) zaczął kopać, rzucać się i piszczeć... Wyszłam. Uspokoił się i znów zaczął zasypiać. i znów wrzask... Znów wesżłam po kilku minutach i widzę, że oczy ma zamkniete, parwie spi ale wrzeszczy i jakby broni się przed spaniem... Pogłaskałam go no i histeria... więc wzięłam go, dałam cycusia, na 2 sekundy spokój po czym zaczął wypluwac pierś i wrzeszczy... no to znów go odłożyłam.. cały czas krzyczal - nic go na pewno nie bolało. W końcu o 8.20 zasnął... co ja zrobiłam źle... nie wiem już jak mu pomóc, nie chcę żeby tak płakał. A z drugiej strony jedyne co by pomogło to gdybym go wzięła na ręce i poszła sie z nim bawić... a przeciez on dosłownie darł się juz przez sen...

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13133 dnia: 6 Marca 2011, 09:32 »
Gabrysiu nic nie zrobiłaś źle. Bardzo często dzieci płaczą bo są baaaardzo śpiące i przez to nie mogą zasnąć i to wygląda właśnie tak, że są ledwo przytomne, prawie śpią a płaczą :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13134 dnia: 6 Marca 2011, 09:57 »
jak dziecko jest przemęczone to jeszcze bardziej nie może zasnąć i są właśnie takie histerie...
nic nie zrobiłaś źle.
W takich sytuacjach najlepiej wytrzymać i przeczekać sytuację...

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13135 dnia: 6 Marca 2011, 10:10 »
izulek
szczepionki skojarzone mają lepiej oczyszczony krztusiec w sobie
powoduje mniej reakcji poszczepiennych
no i generalnie są nowocześniejsze

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13136 dnia: 6 Marca 2011, 10:43 »
czytałam o tym że skojarzone majjją więcej konserwantów i efektów ubocznych... ale nie wiem ile w tym prawdy  ::)

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13137 dnia: 6 Marca 2011, 11:24 »
Gabis moj tez tak nie raz ma, wrzeszczy choc wiem, ze jest zmeczony, jak glaskam to sie rzuca jeszcze bardziej. czasem jak njuz jest histeria biore na rece i zasypia a czasem na rekach tez sie rzuca, to trzeba przeczekac i w koncu zasypia, ale ile stresu mam przy tym ::)


Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13138 dnia: 6 Marca 2011, 11:52 »
izulek ja jestem na etapie szczepionek i o tym czym się różnią, a czym nie słyszałam już też wiele różnych informacji. Podobno te skojarzone szczepionki mają mniej antygenów (czy jakoś tak to było mogłam pomylić nazwe) i przez to są lepiej tolerowane i powodują mniej reakci poszczepiennych. Nam lekarka mówiła, że ta 6 w 1 nie ma w sobie w ogóle rtęci. Ale słyszałam też od innej lekarki, że w sumie oprócz  liczby wkłóć to w zasadzie nie różnią się niczym. Moja położna natomiast nie była przekonana do tych nowych szczepionek bo uważa, że są stosowane dopiero od kilku lat i w sumie to nie ma pokolenia, które na nich wyrosło więc nie można do końca stwierdzić czy są takie super.
My się zdecydowaliśmy na 6 w 1, ale też braliśmy pod uwagę te refundowane, zadecydowała liczba wkłuć.



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #13139 dnia: 6 Marca 2011, 12:00 »
zciekawosci zapytam, to ile tych wkluc jest ? o jakiej roznicy mowa?