[Roksana]

I co z tymi zdjęciami? Wiadomo już kiedy będą?

[elemelka]

ejotku już się nie przejmuję
Roksana, wiadomo
ale nie zamordujcie bo dopiero pod koniec miesiąca
ja już nie mam sił żeby się wku...ać dziewczyny, mam teraz ważniejsze sprawy na głowie i po prostu ręce mi opadają, szkoda gadać
boże, tak żałuję, że nie mieliśmy w umowie daty wykonania, człowiek jest tak podekscytowany tym wszystkim, że tak każdemu wierzy na piękne oczy
także musimy niestety jeszcze trochę poczekać

ja mam teraz urwanie głowy w pracy, straszna masakra, jedna koleżanka zaszła w ciążę ale niestety na razie musi zostać w domku, więc ja z koleżanką musimy przejąc jej umowy i programy, o których nie mamy zielonego pojęcia. Ja się ledwo wyrabiam ze swoimi rzeczami a teraz jeszcze tyle dodatkowej roboty. No ale czasami tak bywa, byle koleżanka się dobrze czuła

[Roksana]

do końca miesiąca powiadasz - no cóż, poczekamy... ale jestem pewna, że warto będzie tyle czekać 
także kochana, Ty też musisz się uzbroić w cierpliwość

[madziatko]

Poczekamy cierpliwie ile trzeba

Poczekamy ile będzie trzeba co by zobaczyć ślicznotkę z mężem 

[moniq]

na foty poczekamy

elemelka a gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć?

[elemelka]

moniq pracuje w administracji samorządowej ;)niby budżetówka, ale trafiłam do Wydziału, gdzie jest mnóstwo roboty i wymagająca szefowa ;)ale jutro mam wolne

[moniq]

oo to chyba ciekawa praca
ja szukam czegoś ale teraz z pracą ciężko

[elemelka]

ale mnie rozczulił mąż z samego rana pojechał na piłę i wraca po 5 minutach, pytam się czego zapomniałeś, a on sięga po obrączkę

moniq miałam dużo szczęścia bo udało mi się znaleźć pracę w zawodzie i jeszcze w obszarze, który mnie interesował bo pisałam o tym magisterkę

[aagaa]

Buziole sobotnie - Żonko

Hej Kochana co u Was?!
Jak fantastyczny mąż!!! - myślę, że też by mnie to rozłożyło na łopatki!!

jak tam Martuś macie już film?

[pamela]

moj do tej pory caluje obraczke przy zakladaniu

[wiśniowa]

moj do tej pory caluje obraczke przy zakladaniu

piękny zwyczaj

mój jeszcze nie zdjął obrączki i powiedział, że nie zdejmie  ja za to często gubię swoją ale to dlatego, że sama się zdejmuje 

[aagatkaa]

Ooo to mężuś nabił sobie parę dodatkowych punktów u żony co?!
Mój obroczkę zdejmuje tylko na siłowni, ale wtedy nakłada ją sobie na łańcuszek

Pozdrawiam!

[agulla1919]

Moj nawet nie zdejmowal do pracy , ale balam sie ze szybko ja zniszczy , wiec kazalam mu zdejmowac , a biedny nie chcial  .Teraz juz zdejmuje tylko do pracy , ale jak przychodzi do domku od razu zaklada obraczke .

[ania222]

bardzo ładnie sie meżus zachował
nie martw sie ,z chęcia poczekamy razem z tobą na fotki

[madziatko]

Kochany ten twój mężuś

Kochany
Ciekawe czy mój tez tak będzie robił 

[elemelka]

witajcie dziewuszki

widzę, że temat mężowsko-obrączkowy się rozwinął

aagaa filmik to my będziemy mieć pewnie po nowym roku, tylko się martwimy, czy na rocznicę zdążymy

moj do tej pory caluje obraczke przy zakladaniu

to jest po prostu piękne

mój jeszcze nie zdjął obrączki i powiedział, że nie zdejmie  

my zdejmujemy na noc, nie umiem spać w biżu. Ale za to nasze obrączki idealnie się mieszczą jedna w drugą i pilnuje, żeby zawsze razem w nocy sobie leżały

Ooo to mężuś nabił sobie parę dodatkowych punktów u żony co?!

nabił, nabił ;)w nagrodę pyszny obiadek zrobiłam

Moj nawet nie zdejmowal do pracy , ale balam sie ze szybko ja zniszczy , wiec kazalam mu zdejmowac , a biedny nie chcial  .

niestety szybko się niszczą obrączki, my mamy z matowego złota i każdą ryskę widać

bardzo ładnie sie meżus zachował
nie martw sie ,z chęcia poczekamy razem z tobą na fotki

jak już tyle wytrzymałyśmy, to i parę dni damy radę

Kochany ten twój mężuś

nooooo

Kochany
Ciekawe czy mój tez tak będzie robił  

na pewno

a teraz krótkie wieści pracowe ;)wczoraj przez chwilę miałam śmierć w oczach
ta dziewczyna, M. ta, której nie lubiłam w końcu odchodzi
tylko z drugiej strony to nie najlepszy czas bo jednej koleżanki u mnie w referacie nie ma i zajmujemy się jej umowami, a teraz M. odchodzi więc dochodzą następne rzeczy, które są do zrobienia. Stanęło w końcu, że jedna koleżanka z innego referatu, która nie ma pojęcia o rzeczach, którymi zajmuje się ja i Magda tam pójdzie, do czasu jak nie znajdziemy jakiegoś zastępstwa. Wczoraj akurat tej koleżanki nie było, dzisiaj jak przyszła to się poryczała i stwierdziła, że się zwalnia
więc oczywiście ja wracam na Młyńską na dawne śmieci na czas aż kogoś znajdziemy, a D. bierze moje umowy co wzięłam po tej koleżance co w ciąże zaszła. I powiem Wam, że bardzo jestem zadowolona bo liczenie zalakowanych zębów, zaszczepionych ludzi na grypę to jest jakaś masakra zresztą teraz powrót do tego referatu co w nim zaczynałam to jawi mi się jak mały urlop, przynajmniej będę z dala od tego całego młynu, choć pewnie nie na długo
kadry mają tam jakieś kandydatki, więc myślę, że szybko pójdzie, ale się śmiejemy, bo w sierpniu jak dziewczyna przyszła na zastępstwo to teraz jest na urlopie bo kandyduje na radną w innym mieście, więc ciekawe kogo teraz nam podeślą
zastanawiam się w ogóle, czy nie otworzyć żonkowego bo głupio pisać mi w tym wątku...
choć jak Rafał się dowie, to mnie chyba zamorduje i tak uważa, że jestem uzależniona

[madziatko]

Też tak się nad tym żonkowym zastanawiam. To Ty załóż, a ja zaraz za Tobą Oj uzależnione to wszystkie jesteśmy. Lepiej od forum niż innych używek

[beaberry]

Hm. Nie myślałam że obrączki się tak niszczą. Moi rodzice nigdy ich nie zdejmowali, a jakichś znacznych śladów użytkowania nie mają.
A możesz mi powiedzieć jak to w praktyce jest z zatrudnianiem w administracji? Za rok też będę próbowała się dostać do adm. sam. Można tak sobie zanieść cv do kadr czy lepiej czekać na ogłoszenie o naborze? Czy jeszcze lepiej starać się przez PUP o staż i ewentualną umowę? Nie wiem jak to rozegrać

elemelka zakładaj żonkowy, tutaj wrócimy jak będą zdjęcia 

[elemelka]

ja na chwilkę bo jutro mam egzamin na prawko i jeszcze się douczam
i bardzo proszę Was forumki kochane o kciuki co by przyniosły proste drogi, mały ruch i znośnego instruktora
no i żeby mnie stresior nie sparaliżował

beaberry odpowiadając na Twoje pytanie to staż jest jak najbardziej pożądany bo z reguły niestety ale wymagany jest co najmniej roczny staż pracy, no i masz spore szanse żeby zostać
jeśli chodzi o konkursy to chodź jak najwięcej, bo jeśli nawet się nie uda to Twoje cv zostanie i wtedy jak będzie jakaś potrzeba to może się zdarzyć, że zadzwonią.
W moim przypadku było tak, że w moim urzędzie zaraz po mojej magisterce było ogłoszenie na stanowisko wprost dla mnie wymarzone bo pisałam o tym pracę i byłam bardzo na bieżąco, ale zostałam odrzucona na wstępie ze względu na brak doświadczenia >:(wtedy właśnie jednak uznałam, że bez stażu się nie obędzie. Trafiłam do sądu rejonowego, bo przyjęcia do urzędu na staż były za 3 miesiące a ja nie chciałam tyle czekać. Poszczęściło mi się, że dostałam staż na rok:) nie chciałam tam zostać, choć ogólnie praca sekretarza sądowego nie najgorsza
po stażu poszłam na konkurs, gdzie też był bardzo w moim temacie, przeszłam test i odpadłam na rozmowach potem były inne konkursy, ale już mi w nich nie szło tak dobrze, tak minęło pół roku i zadzwonił telefon z tego pierwszego konkursu, że szukają kogoś na zastępstwo(wtedy nie jest konieczny konkurs), a w perspektywie ten etat się zwolni i będzie konkurs, i tak mi się udało dostać na stałe zdaje sobie sprawę, że miałam na prawdę niesamowite szczęście...
po jakich jesteś studiach beaberry i co by Cię konkretnie interesowało?

[beaberry]

Jestem teraz na 5. roku administracji na UG. Najbardziej by mnie interesował USC, ale zdaje sobie sprawę , że jest ciężko i trzeba brać co się trafi. Przez te 10 % cięcia najlepiej byłoby dostać się do samorządu, lub Policji. Mam nadzieję, że na początku chociaż na jakiś staż się załapię
Oczywiście trzymam kciuki za prawko

Ro jeszcze napisz o której godzinie mamy trzymac te kciuki ?? 

[elemelka]

Justyś egzamin o 13.00

beaberry uda Ci na pewno, myślę, że najlepiej jak uderzysz do kierownika usc na rozmowę, żebyś trafiła tam gdzie chcesz:)
hmm, fajnie a za parę lat Ty będziesz udzielała ślubów

[amika]

No to trzymamy kciuki
Ostatni mój egzamin na prawko przegrałam ze stresem.Był silniejszy pomimo wzięcia persenu 

[madziatko]

No to trzymamy. Daj znać jak już będziesz po, szczęśliwa i zadowolona...

 

Szerokiej drogi! 

Powodzenia! 

[aagatkaa]

Martuś i jak poszło?! mam nadzieję, że świętujesz?!

[patrycja_4r]

I jak poszło?
Mam nadzieję,że bez problemów!!!