A gdzie to mieszkanie?
My też szukaliśmy mieszkania na przetargu...i było jedno na parterze, absolutnie zdewastowane za 115tyś, około 42 mkw.
Nie zdecydowaliśmy się. Kupiliśmy już swoje gniazdko... i kupiliśmy je za 128tyś, 45,kw, tylko odmalowaliśmy po swojemu i mieszkamy

Weź pod uwagę, że jeżeli chcesz wziąć je na kredyt - na takie mieszkanie NIE MASZ SZANS na kredyt
Do tego z firmą / spółdzielnią z którą podpiszesz umowę przedwstępną dostaniesz konkretną datę kupna, a na 100% nie wyrobisz się z bankiem z kupnem i przelaniem pieniędzy, a wtedy będą Was czekać gigantyczne odsetki...
Wiem coś o tym...my o maluteńki włos nie straciliśmy 10tyś. I przeżyliśmy ponad dwa miesiące absolutnego stresu....KOSZMAR!
P.S.
Służę radą, jeśli czegokolwiek potrzebujesz
