A jakie ma minusy?
Szwagierka założyła mi te rzęsy jakieś dwa tygodnie temu wiec już mogę coś powiedzieć. Ogólnie jestem dość leniwym stworzonkiem i rzadko się maluje, moje rzęsy są jaśniutkie i proste. Żebym nie doznała szoku

nie założyła mi pełnej dawki, a przez to że mam okulary to wybrałyśmy długość tylko 7mm i 9mm. Wygląda to super, rzęsy są długie, podkręcone i prawdziwie czarne
Minusem dla mnie jest to jak się w nich czułam

Rano po przebudzeniu miałam wrażenie że mam na rzęsach pokaźną ilość czegoś jak superglue

Ciężko było umyć oczęta

potem stopniowo zaczęło ujawniać się moje natręctwo szukania dziury w całym hahaha. Dwie rzęsy nawet wyciełam nożyczkami

Na dzień dzisiejszy zostało mi ich już niewiele bo zaczęłam je sobie wyrywać

Podsumowanie:
Pięknie to będzie wyglądało na zdjęciach ślubnych - na bank zrobie sobie je jeszcze raz
