Autor Wątek: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89  (Przeczytany 57496 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Czigra mam pewne obawy, czy całą noc fryzura będzie wyglądała tak jak powinna? Lub na wypadek wietrznego dnia czy za moment nie będę wyglądała jak rozczochraniec  :P Ale nie ukrywam, chciałabym mieć rozpuszczone włosy. Trochę mi żal welonu...ale, coś za coś ;)

Ta fryzura nie pozwala o sobie zapomniec i cały czas o tym myślę i to analizuję ;) Mimo, że jeszcze tyle czasu do ślubu to zależy mi, żeby w ten dzień wyglądać wyjątkowo pięknie ;) Dlatego nie daje mi to spokoju i tak Wam truję o tych włosach ;)



Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Kochane, odgrzebałam jeszcze swoje zdjęcie w koku, same oceńcie ale ja uważam że bez rewelacji  :-\ :-\



Powiedźcie mi jeszcze jak planujecie zrobić do koka grzywkę o ile ją posiadacie ;)



Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Ja grzywkę zaczesuję do tyłu, nie na ulizańca, tylko taką postawioną, ala punk :brewki:


Offline Stelek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 450
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.09.2010
Ja grzywkę układam na bok. Tak podobnie jak masz na zdjęciu. A na ślubie będę miała kok- zdecydowanie! Nie wyobrażam sobie jak tańczę całą noc z rozpuszczonymi włosami, które przyklejają mi się do szyi, karku, policzków...

Ogólnie to ładnie wyglądasz na zdjęciu poniżej, ale wszystko zależy od Twojego samopoczucia. Jeśli lepiej będziesz czuła się w rozpuszczonych włosach to zdecyduj się właśnie na takie :tak_2:



Offline dorkazz

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
hej

jeżeli chodzi o trwałą to mi też się kiedyś marzyło coś takiego, byłam u niejednego fryzjera ale wszyscy mi mówili że na takiej długości włosów to niemożliwe i że takich dużych fal trwałą się nie załatwi.

no i tak sobie to później trochę odpuściłam i na szczęście! bo znajoma później poszła do fryzjera z podobną prośbą i to co on jej zrobił na głowie przypominało bardziej taką starą szczotę. to była masakra, biedna dziewczyna musiała szybko te włosy ściąć...
także trwałym mówimy nie :P

a co do fryzury... hm... a jak zawsze chodzisz na imprezy? związane czy rozpuszczone? dla mnie najważniejsza jest kwestia wygody a dopiero potem wyglądu. bo nie wyobrażam sobie wystąpić w czymś co krępowałoby moje ruchy, bądź zachowanie. :)


Offline alinka692

  • "Decydując się na dziecko, kobieta zgadza się aby jej serce żyło poza jej ciałem"
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2010
ja tez jestem za kokiem..w ogole nie nosze rozpuszczonych wlosow bo nie lubie..  ::) wrecz niecierpie !!
..jakis czas temu zrobilam sobie trwala  :)  tzn pierw szukalam, ktory fryzier  zdecyduje sie ja zrobic..  ::) i powiem ze bylo trudno znalezc takiego..bo po pierwsze mialam za dluugie wlosy, po drugie trwala strasznie niszczy wlosy a po trzecie jest juz niemodna..no ale uparlam sie i zrobilam..no i niestety trwala nie wyszla..tzn przed pierwszym myciem mialam tam jakies fale, calkiem fajnie to wygladalo ...ale juz po pierwszym umyciu,pod wplywem ciezkosci wlosow  ::)  rozprostowaly mi sie  :-\ i znow mialam prosciutenkie jak drut  :'( a krecone mialam tylko zaraz po umyciu  :-\  pianki, lakiery, odzywki nic nie dawaly..ale byl jeden plus :) wloski w ogole mi sie nie przetluszczaly, moglam nie myc ich nawet 2 tyg a i tak wygladaly na swieze  :P a co do zniszczenia to moze tylko troszke mi sie koncowki rozdwajaly no ale systematyczne podcinanie rozwiazalo ten problem  :)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Bukiet na żywo wygląda cudnie, ta trawa dodaje mu uroku, wiem z autopsji, sama taki miałam tylko róż troszkę bledszy  :)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Wiesz,ten kok co masz na zdjęciu jest taki"luźny" .Natomiast na ślub na pewno mogłabyś go bardziej do góry unieśc i tak "ścisnąc".
Jednak nic na siłę-jęzeli dobrze czujesz się w rozpuszczonych i tak byś chciała iśc do ślubu to nie ma co na siłę robic koka.Jednak myślę,że jest
jeszcze tyle czasu że zrobisz sobie kilka fryzurek i zadecydujesz.Przede wszystkim  jak będziesz miałą suknię to będzie Ci łatwiej podjąc decyzję...

Ja nie mam grzywki i pewnie wszystkie włosy będę miała zaczesane do tyłu  ;) :-*


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Przymierzyłam 60 sukni i może z 5 z nich było w cenie ok 2-2,5 tys, reszta zaczynała się od 3 tys kończąc na 5,5tys, także myślę że 3 tys za suknie to średnia cena :)
La sposa dostępna jest w Madonnie, masz o tyle lepiej że w Lisa Ferrera zaczęły się właśnie przeceny 2010 i możesz naprawdę załapać się na wymarzoną suknie w super cenie bo ślub masz widzę w kwietniu 2011 to wszystkie stuknie 2009 i 2010 będą już przecenione.
Spokojnie jak masz ochotę możesz mierzyć już teraz i szukać. Bo to co się podoba na modelce to jedno a to co na sobie to dwa. A tak to możesz czatować na promocję wymarzonej :)

Co do fryzurki ja chcę pół na pół, kocham rozpuszczone włosy ale coś musi być upięte ponieważ w czymś musi się trzymać welon i w koku jest mimo wszystko wygodniej...mniej goręcej i jakoś tak...schludniej niż rozwichrzone włosy!




Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011

Olucha witam Cie w moim odliczaniu :) Można gdzieś zobaczyć zdjęcie Twojego bukietu ?

Dziewczyny, nie wiem co mi strzeliło do głowy ale się obcięłam mam teraz włosy do ramion i mocno wycieniowane :D Także temat fryzury jest zawieszony dopóki mi nie odrosną ;P 

Co do sukni to macie rację, muszę się wybrać do salonów i przymierzyć różne modele. Ale to dopiero w wakacje, jak damska część mojej rodzinki będzie miała dużo wolnego czasu :)



Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #100 dnia: 24 Maja 2010, 22:50 »
Można dołączyć??
Śliczna z ciebie dziewczyna, rzeczywiście w tych jaśniejszych włoskach ci lepiej :)
Jeśli chodzi o suknie to wszystkie mi się bardzo podobają :)


Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #101 dnia: 25 Maja 2010, 09:01 »
Paula jasne, że możesz  :hello: :hello: :hello: Dzięki za komplement ;)

Zamówiliśmy zaproszenia z allegro i Pani się nie odzywa   :???:  Musze chyba do niej zadzwonić...

Jakoś minął mi ten okres kiedy tak strasznie "podniecałam" się na wszystko co związane ze ślubem. Teraz sobie myślę, że jeszcze tak dużo czasu, że na wszystko jest za wcześnie. Tym bardziej, że zasadnicze rzeczy mamy załatwione. Dzisiaj spotykamy się z kamerzystą i fotografem, podpisujemy umowę i koniec, kilka miesięcy spokoju... Mam wrażenie, że w ogóle się nie doczekam tego ślubu... Wy też miałyście chwilę takiego kryzysu?



Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #102 dnia: 25 Maja 2010, 10:45 »
Jasne, ze tak!!! Przychodzi taki zastój kiedy nic sie nie chce robić, albo nie ma co robić, a później znowu dostajesz powera w tyłku i zasuwasz z przygotowaniami. U mnie to przychodzi falami ;)


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #103 dnia: 25 Maja 2010, 11:34 »
Potwierdzam słowa Ewy  ;D

Zresztą jeśli termin ślubu jest jeszcze dość odległy to taka jest kolej rzeczy. Najpierw załatwia się te najważniejsze sprawy: salę, forografa, zespół itd... Później długo długo nic i dopiero jak data ślubu się zbliża, znów zaczyna się działać... zaproszenia, podziękowania, dodatki do sukni, dekoracja sali czy kościoła itd.  ;)

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #104 dnia: 25 Maja 2010, 12:02 »
Szybko zamawiacie zaproszenia :) Ale przynajmniej jest czas na takie przestoje. A możesz pokazać fotkę zaproszeń? ;D
Ja mam jeszcze dalej do ślubu niż wy...  :buu:  Chciałabym by to było szybciej. Nawet do tego lata bym się uwinęła ;) Ale nie. Musze trenować cierpliwość, bo słabo z nią u mnie :Maruda: Także jeszcze sobie dłuuugo poczekam na jakiekolwiek przygotowania...
 


Offline dorkazz

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 116
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #105 dnia: 25 Maja 2010, 21:08 »
eee tylko się tak mówi że to długo i długo a to minie tak szybko że się nie obejrzymy :)

a ja robię sobie sama zaproszenia i inne takie pierdoły :P przynajmniej mi to więcej czasu zajmie hehe :P


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #106 dnia: 25 Maja 2010, 22:17 »
Ja mam właśnie taki moment.. I ten zastój będzie u mnie trwał aż do grudnia.. Cała wieczność  :-\


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #107 dnia: 26 Maja 2010, 08:41 »
A ja mam wrażenie, że ten czas leci jak nie normalny, dzień za dniem ;) U mnie zaraz minął trzy miesiące kiedy sale rezerwowałam ;) Ja się boje, że ten czas minie za szybko ;)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #108 dnia: 26 Maja 2010, 13:23 »
Ja ślub planuję w 8 miesięcy i tak uważam że za długo, wolałabym w 3 , nie jestem fanką oczekiwania :)
Naprawdę szybko zamawiacie zaproszenia! Prawie rok wcześniej. Już będziecie rozdawać? To jakaś tradycja?

Na pewno coś do decydowania, oglądania etc. się w tym czasie znajdzie :)




Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #109 dnia: 26 Maja 2010, 17:01 »
no z zaproszeniami rzeczywiście wcześnie zamawiacie :)  no ale jak już zamówione to czekamy na zdjęcia  ;D

Ja mam wszystko ważniejsze załatwione, a teraz przeglądam forum i szukam jakiś ciekawostek i myślę, wymyślam i w ogóle  ;D

 :-*  :-*

Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #110 dnia: 27 Maja 2010, 10:22 »

Witajcie Kochane :)
Co do zaproszeń to wyślę Wam fotkę jak już przyjdą, a dlatego zamawialiśmy tak wcześnie bo nam sie spodobały a dodatkowym atutem była niska cena, zresztą wszytsko zamawiamy sobie tak stopniowo ale systematycznie, jesteśmy w trakcie załatwiania alkoholu i niedługo jedziemy po obrączki.
Muszę chyba zadzwonić do tej Pani od zaproszeń bo wysłałam jej tydzień temu listę gości i cisza z jej strony  :|| ale żadnych pieniędzy jeszcze żeśmy nie płacili, więc nie martwi mnie to jakoś strasznie.

Niestety, dalej mój nastrój jest mało optymistyczny, tyle jeszcze dni :( To jest chore żeby być zmuszonym ślub planować z takim wyprzedzeniem. Ja już tak starsznie nie mogę się doczekać :( ale widzę, że macie ten sam ból co ja więc chociaż to mnie pociesza, że nie jestem sama  ;)

Z rzeczy bardzo przyjemnych to zaczeliśmy organizować podróż poślubną. Nie mamy poprawin, więc wyjeżdżamy zaraz w niedziele i naszą pierwszą małżeńską noc spędzimy w ślicznym aparamencie w Zakopanem  ;D ;D ;D Zaraziłam Pawła miłością do gór, a w szczególności do Tatr i nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy jechać gdzie indziej. Jeśli jesteście ciekawe to podaję nazwę pensjonatu i pokój który wybraliśmy:

Apartmenty Viva Maria,
pokój: Morskie Oko.

Nie wiem, czy mogę wkleić link więc chętni sobie wygooglują :) Nawet jak nie będzie słonecznej pogody to nie będziemy się nudzić: basen, sauna, siłownia .... Już nie mogę się doczekać :) Dodatkowo cieszy mnie to, że to będzie nasz pierwszy wspólny wyjazd na więcej niż jeden dzień. Pierwsze wspólne wakacje. Kiedyś byłam zła, że nigdzie nie wyjeżdżamy, teraz to doceniłam bo ślub tak wiele zmieni w naszym życiu: wspólne mieszkanie, wakacje, poranki, to wszysto dopiero przed nami :)

Z rzeczy mniej przyjemnych to muszę wreszcie zacząć pisać pracę licencjacką  :glowa_w_mur: Dlatego wybaczcie mi, jeśli będę tutaj rzadziej zaglądać.

Buziaki  :-* :-* :-*












Offline Stelek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 450
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.09.2010
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #111 dnia: 27 Maja 2010, 10:50 »
Wooo.. Wy już tak dużo macie. Ale to dobrze- będzie mniej i spokojniej później :)

Te dni miną szybciej niż się spodziewasz. Cierpliwie czekaj i daj się ponieść sprawom organizacyjnym- będziesz miała pewność, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik i będziesz spokojniejsza w dniu ślubu  :ok:

Wiem jak to jest z pisaniem pracy, więc trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i bez problemów!!! :)



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #112 dnia: 27 Maja 2010, 11:13 »
Lenka, tak jak dziewczyny pisały, to chyba każda tak ma ze ślubem. :-\
Ja zaczęłam organizację ślubu w styczniu, czyli 9 miesięcy potraja całe przygotowania.I faktycznie idzie to falami.
Jak już załatwiłam kościół i salę to chwilka była spokoju, za jakiś czas kupiłam zaproszenia, suknie i obrączki i teraz tez jest chwilka ciszy,aż do następnego wydarzenia( spisanie protokołu w kościele,kupno garnituru).
Tez uważam,że przygotowania powinny trwać góra pół roku, wtedy byłby to napięty czas.
Moje 9 miesięcy wydaje się być długim czasem oczekiwań, a co dopiero rok, 2 :mdleje:
Po prostu cieszmy się tym czasem przygotowań. ;D

Wiesz, my też chyba pojedziemy w góry w podróż od razu po ślubie,ale chcemy jechać do Czech ;D Uważam,ze fajny pomysł.

Co do fryzurki, to uważam,że w rozpuszczonych jest Ci ładniej niż w koku.
Ja mam włosy do pasa i tez będę miała rozpuszczone z kwiatkiem. Bez welonu.

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #113 dnia: 3 Czerwca 2010, 03:15 »
Chyba jednak nie ma reguły, że każda z nas tak ma :razz: Nie przypominam sobie, żebym miała taki przestój... :nie: Rok temu zarezerwowaliśmy salę, zespół itd. a później zrobiłam sobie listę przygotowań i systematycznie realizowałam jej kolejne etapy. Jesienią miałam już zamówioną suknię, kupione buty, wybrane zaproszenia... Zimą przyszedł czas na dodatki do sukni, strój dla PMa, obrączki, kupno alkoholu... zaliczyliśmy też poradnię rodzinną i parę innych spraw, np. bukiet ;) Pamiętam, że jak w styczniu chodziłam po kwiaciarniach i pytałam o kwiaty na lipiec, to sprzedawcy robili wielkie oczy :o :p A ja właśnie wtedy znalazłam swój wymarzony bukiet i już miałam tę kwestię z głowy ;) Teraz, kiedy został mi miesiąc do ślubu, mogę spać spokojnie (lub spokojnie siedzieć nocą na forum ;)), bo najważniejsze sprawy mam już "odhaczone" :) a gdybym zabrała się za to wszystko dopiero na wiosnę, to teraz byłby niepotrzebny stres i pośpiech... I tak sporo drobiazgów pozostało mi na ostatni miesiąc :taktak: Naprawdę, radzę Wam (przyszłorocznym pannom młodym) nie odpuszczać sobie przygotowań i w każdym miesiącu starać się coś załatwić - najwyżej będziecie miały trochę wolnego czasu na relaks przed ślubem - lepsze to niż panikowanie, czy zdążą Wam uszyć suknię, czy zakupy z allegro, zamówione na ostatnią chwilę, dojdą na czas... albo że do ślubu pozostał tydzień a Wy jeszcze nie macie koncepcji pierwszego tańca :p

Dobra, zaczynam się wymądrzać, więc chyba już pora do łóżka i spać ;)

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #114 dnia: 5 Czerwca 2010, 22:11 »
Jesli moge dolaczam sie i ja:)
Ja tez juz licze dni,godziny do tej magicznej daty,no ale pewnie nim sie obejrzymy a juz bedzie kwiecien i zaczna sie weselicha i same relacje:)
:*:*:*


Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #115 dnia: 6 Czerwca 2010, 15:13 »

Hej  :hello: :hello: :hello:


Paulincia, ciesze się, że dołączyłaś do mojego odliczanka  :hello: Rozgość się  :mrgreen:

Witajcie po dłuższej przerwie :) Sporo się działo a więc po kolei :

Mamy już kupioną wódkę i wino  :pijaki: Wybraliśmy Żołądkową Gorzką a winko Fresco, bardzo je z Pawłem lubimy. Kupiliśmy 130 butelek wódki i 24 butelki wina. Martwię się czy to nie będzie mało na 85-90 osób... Jak myślicie?

Czekamy cały czas na zaproszenia i mam nadzieję, że niedługą dotrą :)

Zamówiliśmy obrączki, w sumie Paweł chciał już kupić, stwierdził, że nie ma na co czekać a jak dużo będzie załatwione to już się nie rozmyślę ;) Bardzo nam się podobają, są takie proste i klasyczne. Myślimy co by tu wygrawerować i jakoś brak nam pomysłów. Chyba nie chcemy imion i daty ślubu. Może jakaś ładna sentencja...? Może Wy macie jakieś fajne pomysły?

Nie wiem czy nie za szybko to wszystko ale tak jak pisała Nemi to co załatwimy teraz przecież nie zginie a mniej będzie przed samym ślubem. I tak zapewne wiele drobiazgów będzie nam zaprzątać głowę na kilka tygodni przed.


Wczoraj bawiliśmy się na weselisku kuzyna. Wytańczyliśmy się aż mnie nogi bolą  :cancan: Zupełnie przypadkiem okazało się, że mieli tego samego fotografa którego my chcemy :) Sprawdzimy go jeszcze, zobaczymy czy zrobił ładne zdjęcia ;) Mieli śliczne stojaczki na winietki, muszę zrobić fotkę i Wam je pokazać.

Napisałam 1,5 strony pracy licencjackiej  :mrgreen: Jestem z siebie taka dumna :D




Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #116 dnia: 6 Czerwca 2010, 15:35 »
W takim razie czekamy na zdjęcia winietek ;D ;)

A alkohol faktycznie szybciutko kupiliście... ja nawet jeszcze o tym nie myślę... Aczkolowiek alkhol się nie popsuje ;D

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #117 dnia: 6 Czerwca 2010, 16:53 »
No no no... 1,5 strony to już nie przelewki ;D Powodzenia z resztą.
A my byśmy nie mogli jeszcze alkoholu kupić, bo zwyczajnie nie byłoby gdzie go trzymać. Ale natchnęłaś mnie, żeby pomyśleć już o obrączkach. Chcemy przetapiać złoto i nawet by pasowało, żeby się zająć tym w te wakacje, bo za rok mogłoby być późno.
Też chcielibyśmy proste obrączki, a mi się marzy grawer - "Twoja na wieki", "Twój na wieki". Nie wiem czy PM da się przekonać, bo ostatnio coś przebąkiwał, że sam wymyśli napis na moja obrączkę i trochę się togo boję ;D Na forum jest wątek o grawerach, to może coś Cię zainspiruje.
 


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #118 dnia: 6 Czerwca 2010, 18:58 »
Super,gratuluję że tyle załatwiliście !!!  ;D Co teraz załatwicie to później nie będzie was martwiło !  ;D

A wódka to 0,5 czy 0,7?robicie poprawiny?Chcecie po weselu rozdawac wódkę? Bo w sumie od tego zależy też czy wam starczy czy nie...
Wina powinno starczyc bo zawsze tego mniej idzie  ;D


Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Z każdą minutą bliżej do pełni szczęścia... Odliczanie Lenki89
« Odpowiedź #119 dnia: 6 Czerwca 2010, 19:35 »
o kurcze, tak szybko kupiliście vodke?? promocja byłą? ;)

tak jak napisała Patrycja, wszystko zależy od tego czy wesele robicie z poprawinami czy bez 8)