Witajcie kochane

Jak ten czas szybko leci....ojej ostatnio w weekend pilam z ukochanym kawke rozmawiamy o weselu i on stwierdza : kochanie na szczegoly mamy czas nie musimy teraz ustalac wiec stwierdzilam , czasu jeszcze troszke jest ale lepiej jest juz co nieco ustalic i ze to juz 3,5 miesiaca i wiecie co ....malo nie udlawil sie kawa

on ciagle myslal ze to tak odlegly termin

i caly dzien chodzil ze stresowany ze nic nie zalatwione ze to nie dopiete , dekoracje , nagrody, podziekowania itp musialam go uspokoic ze z tym spokojnie sie wyrobimy.
Z spraw weselnych nic sie nie zmienilo , mysle nad fryzura slubna ale nic ciekawego nie widze jak znacie jakas ciekawa stronke to bede wdzieczna za podanie . Obraczki bede miala we wtorek

Z prywatnych hmmm praca dom iii prawko , o dziwo idzie mi swietnie , niedlugo bede Kubica nr 2 , a juz w lipcu egzamin hmmm mam nadzieje ze dam rade
Lipiec ogolnie bedzie ciezki tyle zajec jeszcze urodziny w lipcu maja siostra lubego, luby , moj synek i moj brat

ile kasy pojdzie na prezenty tam kasa kasa ale jakie prezenty ....pojecia nie mam co im kupic , Frank ma doslownie wszystko i tak myslalam myslalam i wymyslilam ze kupie zegarek , chyba to dobry pomysl

No chyba to wszystko z nowosci u mnie

Buziaczki