NO sporo mam do zrzucenia, bo mam 170cm i 75 kg obecnie ;/ chcialam tak do 65 dobić, ale w takim tempie ...

a co do jedzenia to hmm kefiry, jogurty, kurczak, twarogów, wszystko otłuszczone, dwa razy na obiad do tego placek taki z otrębów i maczki kukurydzianej i jajka.
najdziwniejsz ejest to, ze spodnie ktore sobie kupilam za małe sa teraz ok, a nawet trochę spadaja ... a waga STOI!
smutno mi, ze tak, bo naprawde się staram.