Precious, przeczytałaś książkę i co? O alkoholu było na pewno - ZERO !! Poza tym jesteś w fazie pierwszej UDERZENIOWEJ, więc powinnaś podejść konkretnie do odchudzania. Dużo białka w postaci mięsa, drobiu, ryb i raczej spore ilości. Niestety, w pierwszej fazie nie ma zmiłuj.
Mniej więcej podpowiem Ci jak to wyglądało u mnie:
- śniadanie - jajecznica z 3 jajek na polędwicy z indyka
- II śniadanie - serek wiejski light
- obiad - przeważnie 0,5 kg kuraka w ziołach z piekarnika + jogurt z czosnkiem
- podwieczorek - jogurt naturalny 1% z cynamomen
- kolacja - wędzona rybka lub puszka wędzonego łososia z jajkiem na twardo.
I koniecznie spore ilości wody.
Pisałyśmy też wcześniej, że najlepiej jest wybierać produkty w których na 100g jest duuuużo białka, a tłuszczu i węgli <5g. Zwróć uwagę jak będziesz piła/jadła maślanki, kefiry, jogurty.
Jak masz pytania to pisz. Lepiej na początku nie robić błędów bo później będą smutki, że waga nie leci
