Ejjj Daenerys.
Znam sie z hasztagiem. Czesto sobie relacjonujemy rozne szczecinskie knajpy.
Jak czytasz go regularnie to wiesz ze kilka lat współpracowal.z blogerem Wygrywam z Anoreksja.. poznanski przewodnik po gast foodach i tak hasztag tez specjalizuje sie raczej w burgerach i tp.
Zreszta zawsze podkreslal ze ekspertem nie jest i pisze tylko subiektywne odczucia

Ja w arami nie bylam i nie zachęcam ani nie odradzam. Ja sie nie wybiore bo za duzo tam barana a ja tego rodzaju miesa nie lubie

)
Za to w Szczecinie trwa festiwal food truckow i mimo mega ospy mojego malego udalo nam sie zabrac starszego , skolowac opieke do biedronka i poprobowac kilku smaczkow. Dzis szarpana wieprzowina w swinkach trzech, jakas tortilla z wolowina, gofry amerykańskie i kulki kurczaka z serem i warzywami. Aaaa i lemoniada z mango i cytryny

najedlismy sie

Jutro czesc 2 i polowanie na smak meksyku, hiszpani i polski
