[Daenerys]

ale Peperoni sie znowu poprawiło.

Za godzine mamy gdzies jechać na obiad i kompletnie nie wiem gdzie...

Konstelacja?
Nowy Browar?
Czekoladowa?
Greek Ouzeri?

Tam nie byliśmy... A chce cos nowego...

Zdecydowanie Czekoladowa. Masz 99% pewności, że wyjdziesz najedzona i zadowolona.
A moze Aramia? Wciąż są oblegani i słyszę opinie, że jest tam pysznie.

[_patka_]

Ja ostatnio byłam w Wyszaku - Browar Rodzinny, rewelacja! Zarówno piwo jak i jedzenie (a jadłam tatara) bomba!

Aramia nie ma miejsc

No właśnie dobrze, że otwierają niedługo drugi lokal

[sylwiq]

W czekoladowej mi nie pasuje ze siedzimy jeden na drugim i jest tak glosno...

Nowy browar to bardziej na wyjscie na piwo i przy okazji zeby cos zjesc ale nie na typowy obiad z rodzinka

Konstelacja nowy lokal ale mnie nie przekonuje..

Za to o bohemie bardzo duzo slysze dobrego....

Ja w weekend ide na randke z mezem do malej tumskiej. Od 19 gra na fortepianie muzyk.. brzmi fajnie zeby sie rozerwac a zobaczymy jak jedzenie

[aadaa]

W Małej Tumskiej kiedyś byliśmy przy okazji Pan grał. Było smacznie i przyjemnie. Polecam.

Wylądowaliśmy w Czekoladowej. Było Ok, jedzenie dobre, obsługa MEGA, klimat tez Ok. Jednak nie czuje się zaczarowana

My też bylismy desery jak zwykle pycha.

[BOZENA28]

My ostatnio jedliśmy w Greek Ouzeri i byłam miłe zaskoczona. Jedzonko bardzo dobre choc wybór nie za duży było naprawdę pysznie i przyjemnie ale na romantyczny wypad to mała tumska wygrywa

Loona Ok torem byliście? My siedzieliśmy w tym "ogródku".

[Kasia*]

dziewczyny a gdzie w Szczecinie mozna zjesc dobrego steka?

Przed 17 przyszliśmy. Też w ogródku siedzieliśmy. A Wy o ktorej byliście?

[sylwiq]

dziewczyny a gdzie w Szczecinie mozna zjesc dobrego steka?

Kasia jak stek to tylko Evil na wojska polskiego obok kona pionier.
Tylko uprzedzam ze to typowy steak house jedyny w Szczecinie... wiec ceny odpowiednie ale i w weekendy brak miejsc -bez rezerwacji czesto sie nie da zjesc

Co do malej tumskiej.. fajnie ze onie zadowoone jestescie ada i bozena. To znak ze i my raczej bedziemy ))

My o 16 wyszliśmy

Serio nie pojmuję fenomenu tego Evil'a...

[Kasia*]

Asiu bylas? Bo rozumiem, ze nie polecasz?

byłam jak jeszcze lokal był blisko mnie. Nie polecam bardzo. Głownie z uwagi na właściciela.

[sylwiq]

Asia ja wiem ze go szczerze nie cierpisz...
Wiem ze gosc jest hmmm kontrowersyjny..
Ale steki robi przekozackie.
Ja nie lubie ale od groma moich znajomych/przyjaciol uwielbia i jadalo w wielu miejscach i mowia ze jak stek to tylko tam. Ze gosc zna sie na robocie i z pizzy zrezygnowal całkowicie kosztem stekow.

Nie mozemy nie polecac knajpy tylko ze wzgledu na właściciela jesli jedzenie ma na wysokim poziomie;))))

Btw mozesz mi napisac w wolbej chwili na pw co on ci zrobil ze az tak go  ie cierpisz?
Bo ze to buc i wiesniak to widac po komentarzach na fb jakie pisze do ludzi.
Ale wysoka bardzo icena i ilosc gwiazdek mówią ze mimo ze gosc durny to steki mega

Nawet może nie na priv ale i tu się chętnie dowiemy

Mój mąż chce się tam wybrać.

Chodzi też o to, kto do niego podjeżdża "na bajerę". Mój maż zna  tych ludzi i pewnie wszystkiego mi i tak nie powie...
Nie jadlam steków, ale na pizze do niego trafiłam przypadkiem, kiedy nie wiedziałam, że nowa pizzeria  w mojej okolicy, jest jego...
 i była słaba.  (Potem się przenieśli)

Nie mozemy nie polecac knajpy tylko ze wzgledu na właściciela jesli jedzenie ma na wysokim poziomie;))))

Nie zgodzę się...
Dla mnie to jak traktuje pracowników (przy klientach) jest już niedopuszczalne i daje powód żeby nie nabijać mu kieszeni. Niezależnie do tego, jak pyszne będzie miał żarcie

[sylwiq]

Rozumiem i szanuję 

Ania a co jedliscie w czekoladowej?

Jadłam placka z gulaszem, mąż wziął hamburgera cielęcego, szwagier karkówkę i żurek, a jego dziewczyna to co ja.

Był ok, ale dupy nie urywało. Mąż z hamburgera niezadowolony.

Wzięliśmy tez deser Pavlowej - dla mnie sredni, mezowi i dziewczynie jego brata smakował.

Uwielbiam placek po węgiersku z Czekoladowej i deser Ferrari z gałkami i smaku cookies

[sylwiq]

Ja się zawiodłam na dostawie z...Paladina. Tzn sam dojazd ok, brak opłaty dodatkowej, ale pizza była zimna

Asia jadlas w koncu w "moim" Pecorino???
Dzis właśnie na obiad bede zamawiac
I chyba postawie na nowe smaki

właśnie miałam napisać. Wtedy co do Ciebie pisałam, zamówiliśmy z Pecorino i tak nam zasmakowała w dostawie, ze postanowilismy zjeść na miejscu. Przepyszna!

[sylwiq]

Haha fajnie to napisalas )))
Dla nas tez petarda.
Nawet mowie glosno ze moje ukochane kuluary w dostawie bez porownania.. a droge maja do nas taka sama...

[sylwiq]

Moj nowy hit od nich...
Przepyszna... a ta oliwa czosnkowa... dopełnieniem calosci.. polecam bardzo..
Bresaola  mniam

ja jadłam crudo. Z szynką parmeńską, rucolą i skropiona własnie tą oliwą. Pycha.